Po wpisaniu komendy wyskakuje
Numer Początek Koniec Rozmiar System plików Nazwa Flaga
1 1049kB 1050MB 1049MB ntfs Basic data partition ukryta, diag
2 1050MB 1322MB 273MB fat32 EFI system partition ładowalna, ukryta, esp
3 1322MB 2371MB 1049MB fat32 Basic data partition ukryta
4 2371MB 2505MB 134MB Microsoft reserved partition msftres
5 2505MB 478GB 475GB ntfs Basic data partition msftdata
6 478GB 586GB 108GB ntfs Basic data partition msftdata
7 586GB 852GB 266GB ntfs Basic data partition msftdata
10 852GB 852GB 1049kB bios_grub
11 852GB 943GB 91,6GB ext4
12 943GB 952GB 8452MB linux-swap(v1)
8 952GB 979GB 26,8GB ntfs Basic data partition msftdata
9 979GB 1000GB 21,5GB ntfs Basic data partition ukryta, diag
Mam propozycję: zaoraj to do skutku
Zostaw jedynie te partycje, na których masz Windows, jego Recovery i EFI i generalnie to co było pod Windows (prawdopodobnie to są partycje od 1 do 4; jeśli gdzieś masz Windows czy jakieś dane jeszcze - też je zostaw). Inne wykasuj, ale wpierw
sprawdź co to jest.
Przygotuj sobie pendrive z linuksem, ale musisz go zrobić jakimś dobrym narzędziem. Poleciłbym znalezienie innego komputera z linuksem i dd najlepiej, jednakże o ile się nie mylę (a nie wiem, jak ja używałem Windows, to takiego narzędzia jeszcze nie było) - któraś z opcji narzędzia pn. Rufus robi to prawidłowo. O ile wiem są dwie. Co najmniej jedna z nich winna stworzyć prawidłową instalkę na pendrive.
Wyjdź z Windows (kompletnie!, a nie tak, by się na wpół uśpił jak to ma w zwyczaju przy normalnym jego opuszczaniu). Wyłącz secure boot (choć i to nie powinno dla Minta być przeszkodą), BIOS w trybie UEFI (nie jakieś Legacy itp.). Wystartuj z pendrive'a.
W pewnym momencie dojdziesz do możliwości ustawiania partycji. Masz sobie ich stworzyć od 2 do 3. Jedna dla samego systemu ok. 15-20GB, druga dla użytkownika (czyli /home). Owa trzecia to swap, który możesz, ale nie musisz tworzyć a to w zależności od sposobu korzystania z komputera. Jeśli będziesz usypiać komputer, ma on poniżej 2GB RAM, to dobrze jest stworzyć taką partycję o wielkości mniej więcej odpowiadającej wielkości RAM (nie jest to reguła sztywna i zależy od wielu rzeczy - odsyłam do netu, bo sporo tego jest i lepiej będziesz wiedzieć jak to dobrać). Możesz sobie stworzyć również plik swap (jak w Windows), a wówczas partycja główna winna mieć wielkość większą o wielkość owego pliku. Jeśli masz tam np. 4GB RAM i stworzyłbyś główną o wielkości 20GB RAM, to teraz ma to mieć ok. 24GB RAM. Najsensowniej partycję główną oraz domową sformatować na ext4. Nie tworzysz żadnych innych partycji /boot itp, bo tę już masz stworzoną pod Windows. Bootowanie ma się odbywać jako EFI z partycji 2. Sprawdź to wpisując w konsoli:
wówczas pojawi Ci się coś powiedzmy takiego:
/dev/sda1 2048 411647 409600 200M System EFI
(to jest jedynie część). To bootowanie ma nastąpić z tego urządzenia (/dev/sdaX, gdzie X u Ciebie to będzie powiedzmy 2, 3 itp.), przy którym wypisze Ci "System EFI".
Aha, jeszcze GRUB który ma być na /dev/sda
I w zasadzie... wszystko winno pójść, systemy winny się prawidłowo wykryć i dawać ładować z poziomu GRUBa. Wszystko "w zasadzie", albowiem z całym szacunkiem polecany wszędzie początkującym Linux Mint jest absolutnie najgorszym wyborem dla początkującego użytkownika. Oficjalne wsparcie (nie mówię tu o forum, a o dokumentacji) nazywa się:
brak bo tego co jest podręcznikiem instalacji Minta trudno uznać za cokolwiek. Pojęcie "amatorszczyzna" (tak, pejoratywne w tym przypadku) to jest eufemizm. O jakości tej dokumentacji (którą oczywiście znasz, ale dla przypomnienia:
https://linuxmint-installation-guide.readthedocs.io/en/latest/) już się przekonałeś prawdopodobnie skoro jesteś tu na forum (tak, brak czegoś tak podstawowego, jak krok po kroku napisanego jak zainstalować Mint wraz z Windows na jednym komputerze, na którym zainstalowany jest któryś ze współczesnych Windowsów oraz Windows 7 /bo ten chyba jeszcze jakieś wsparcie ma/).
Z uwagi na brak tej dokumentacji z najmniejszą bzdurą będziesz leciał na forum, co tylko będzie wnerwiać użytkowników forum, którzy otwierać będą wielokrotnie już otwarte drzwi.
Inna sprawa, że na forum Minta wiele rzeczy jest już wytłumaczonych.
Dokumentację z prawdziwego zdarzenia mają tego typu dystrybucje jak: Arch, Debian, Fedora, Gentoo, OpenMandriva, OpenSUSE, Ubuntu i pewne jeszcze ducka innych. Ba, nawet Manjaro dorobiło się przynajmniej podręczka instalacji. Nie wszystkie spośród nich poleciłbym początkującemu, ale znajdziesz pomiędzy nimi także i takie (jak nie "oficjalne", to jakieś forki), które mają wybrane przez Ciebie środowisko i zachowują się normalnie, oferując normalne wsparcie.
W przypadku Minta możesz się posługiwać dokumentacją Ubuntu, bo z tego co widzę, to instalator chyba ten sam.
EDIT:
Aha, jeśli chodzi o "instrukcję" instalacji Minta dla początkujących (także "obok" Windows) i w j.polskim, to powinieneś ją móc znaleźć na dobreprogramy.pl bo to wszak oni wmówili ludziom, że Mint to najlepsza dystrybucja na początek (i z tego co pamiętam przynajmniej zaczęli pisać jakieś tutoriale pod Minta).