Bo VMWare tools to wirtualny CDROM (właściwie obraz ISO), który "wpinasz" do maszyny wirtualnej i instalujesz z poziomu systemu wirtualnego - od strony technicznej są to sterowniki m.in. do wirtualnej karty graficznej. Ten obraz ISO jest instalowany razem z Playerem, nic nie musisz ściągać ALBO jest automatycznie ściągany przy pierwszym użyciu. Nie wiem, ostatni raz VMWare używałem lata temu - wolę VirtualBoksa. I to nie tylko dlatego, że VMWare ciągle nie dorobiło się oficjalnych pakietów DEB... A nie chce mi się instalować, bo za głęboko włazi w system poza managerem pakietów (przy okazji łamiąc wszelkie zasady opisane FHS, przede wszystkim nie instalując się ani do /opt, ani do /usr/local - tylko na chama do /usr/lib i /usr/bin).
Opcja menu z pierwszego linka, to właśnie "wsadzenie wirtualnej płyty ze sterownikami do wirtualnego napędu CD maszyny wirtualnej". Potem, z poziomu wirtualki traktujesz go jak zwykłą płytę CD. VmwareTools-*.tar.gz znajduje się na tej wirtualnej płycie. Widać go po zamontowaniu w systemie wirtualnym. Poza tym - mam nadzieję, że zainstalowałeś najnowsze VMware (14) a nie przedatowanego strucla 8 (bo do tego odnosi się manual - help odnosi się do Debiana 5.0, więc jest mocno wiekowy i nieaktualny).