GLib-GIO-Message: Using the 'memory' GSettings backend

[Odnowa]

Bardzo serdecznie witam. Jak widać, korzystanie z linux'a to dla mnie rzeka eksperymentów i testów. Tym razem problem dotyczy GLib. O tuż od pewnego czasu nie mogę uruchomić kilku programów. Uruchomienie tych programów kończy się komunikatem o błędzie. Po uruchomieniu ich z linii komend otrzymuje takie informacje:

Radio Tray

Kod: [Zaznacz]

GLib-GIO-Message: Using the 'memory' GSettings backend.  Your settings will not be saved or shared with other applications.
/usr/lib/python2.7/dist-packages/radiotray/AudioPlayerGStreamer.py:51: FutureWarning: The behavior of this method will change in future versions. Use specific 'len(elem)' or 'elem is not None' test instead.
  if(cfg_provider._settingExists("buffer_size")):
Sleep Timer, Stops playing after a predefined time, SleepTimerPlugin.py, Carlos Ribeiro
HelloWorld, This is a test plugin, HelloWorld.py, Carlos Ribeiro
started
Notifications, Shows message notifications on the desktop, NotificationPlugin.py, Carlos Ribeiro
Mate Media Keys, Controls Radio Tray through keyboard multimedia keys, MateMediaKeysPlugin.py, Ken
Gnome Media Keys, Controls Radio Tray through keyboard multimedia keys, GnomeMediaKeysPlugin.py, Carlos Ribeiro
History, Shows song history, HistoryPlugin.py, Carlos Ribeiro
Attempt to unlock mutex that was not locked
Przerwane (core dumped)

Psensor

Kod: [Zaznacz]

GLib-GIO-Message: Using the 'memory' GSettings backend.  Your settings will not be saved or shared with other applications.
GConf Error: Type mismatch: Expected `bool' got `int' for key /apps/psensor/interface/window_decoration_disabled
[1447780450] [ERR] hddtemp: failed to open connection.
Attempt to unlock mutex that was not locked
Przerwane (core dumped)

Taka sytuacja pojawiła się od momentu kiedy instalowałem jakieś pakiety bo nie chciał mi się uruchomić pewien program.

P.S. Zniknęła mi jeszcze ikonka kosza z pulpitu.

[1709]

- Może przy instalacji jakichś pakietów zamieniłeś jakieś biblioteki?
- Na twoim miejscu zainstalowałbym system na nowo, chociaż własciwie tak naprawde nie wiem jakiego systemu używasz, ale przed instalacja systemu spróbuj zobaczyc
a) a nowym koncie uzytkownika jak programy dzialaja
b) przeinstalowac programy wraz z zaleznosciami
c) zobaczyc na bugzilli/forum dystrybucji czy ktos ma podobne problemy.

[Paweł Kraszewski]

od momentu kiedy instalowałem jakieś pakiety

Co to za pakiety i jak je instalowałeś?

Objawy jak opisujesz mogą wystąpić, gdy biblioteki instalowane spoza repozytorium "przykrywają" biblioteki systemowe (niekoniecznie nadpisują).

[Odnowa]

Co to za pakiety i jak je instalowałeś?

Chciałem zaktualizować biblioteki GTK+, więc wszedłem na oficjalną stronę GTK+ i pobrałem te wszystkie biblioteki:
    GTK+ 3.18
    GLib 2.46
    Pango 1.38
    Gdk-Pixbuf 2.32
    ATK 2.18
    GObject-Introspection 1.46
Próbowałem je zainstalować ale tylko jeden dał się zainstalować, tylko nie pamiętam właśnie który.

[snajper_8383]

Rozumiem, że kompilowałeś Gtk i GLib? Jak tak, to podaj więcej informacji. Co i jak robiłeś? Jaki system?

[Odnowa]

Pobrałem pliki, rozpakowałem, wszedłem do tych folderów za pomocą terminala, wpisałem ./configure a następnie sudo make install, ale 5 tych bibliotek nie zainstalowało się z powodu niespełnionych zależności. Któryś z tych pakietów, jako jedyny się zainstalował tylko nie wiem który, bo zapomniałem. Korzystam z linux ubuntu 14.04.

[snajper_8383]

Pewnie to był GLib. Który zainstalował się  w /usr/local tamte biblioteki ci się nie skompilowały, bo widzą pewnie starego GLiba-a. Na stronie Gtk (Dokumentacja) masz opisane jak kompilować bibliotekę GTK samemu. Tu masz linka: https://developer.gnome.org/gtk3/stable/gtk-building.html
Zobacz też czy masz zainstalowanego DConf. Sam komunikat mówi, że GSettings używa pamięci jako backendu, i wszystkie zmiany nie będą trwałe (chodzi o ustawienia np. ustawienia konfiguracyjne). Zobacz też co się stanie jak ustawisz GSETTINGS_BACKEND=dconf dconf-editor

[Odnowa]

Jak wpisuje GSETTINGS_BACKEND=dconf dconf-editor to wyświetla się to:

Kod: [Zaznacz]

(dconf-editor:5976): GLib-GIO-WARNING **: Can't find module 'dconf' specified in GSETTINGS_BACKEND
GLib-GIO-Message: Using the 'memory' GSettings backend.  Your settings will not be saved or shared with other applications.

** (dconf-editor:5976): WARNING **: dconf-schema.vala:330: Unknown property on <schema>, extends

** (dconf-editor:5976): WARNING **: dconf-schema.vala:330: Unknown property on <schema>, extends

** (dconf-editor:5976): WARNING **: dconf-schema.vala:330: Unknown property on <schema>, extends

** (dconf-editor:5976): WARNING **: dconf-schema.vala:330: Unknown property on <schema>, extends

i otwiera się jakieś okienko w którym praktycznie nic nie ma, żadnych informacji.

[Paweł Kraszewski]

GTK i GLib są bibliotekami kluczowymi dla Ubuntu i nie można ich ot tak sobie aktualizować (zwłaszcza z błędami) bez bardzo dobrej znajomości systemu   Przy kompilacji i instalacji muszą być odpowiednio skonfigurowane,  do kompilacji trzeba wiele innych bibliotek i narzędzi  w pakietach deweloperskich. Generalnie system pewnie dałoby się uratować (resekcja /usr/local/lib),  ale bezpieczniej będzie zreinstalować.
Generalnie wgraj sobie gui32.dll z Windows  8 do  7 i zobacz,  czy system zdziała. Zrobiłeś mniej więcej to samo w wersji dla Linuksa.

[Odnowa]

GTK i GLib nie dało rady zainstalować bo zgłaszały błąd zależności. Właśnie mi się to przypomniało. Wydaje mi się że to GObject-Introspection 1.46 był tym jedynym. Jeśli to na pewno nie były GTK i GLib to jest jakaś szansa na naprawienie tego?

[Paweł Kraszewski]

Jak długo nie wiemy co dokładnie zrobiłeś, tak długo nie będziemy w stanie skutecznie pomóc.

Na początek zmień nazwę katalogu /usr/local/lib na /usr/local/lib.off, załóż pusty /usr/local/lib, rebootuj maszynę i zobacz czy coś lepiej działa.

[marcin'82]

Przed tym co podał kolega Paweł Kraszewski podaj wynik komendy - jako root:

Kod: [Zaznacz]

comm -23 <(find / -xdev -type f|sort) <(sort /var/lib/dpkg/info/*.list)

Wynik może być długi - wstaw na http://pastebin.com , a na forum podaj tylko link.

[Odnowa]

I znów szczęśliwe zakończenie zmieniłem lib na lib.off, stworzyłem nowy folder lib, zrestartowałem maszyny i wszystko wróciło do normy. Programy działają, wróciło automatyczne montowanie portu usb i nawet kosz wrócił. Bardzo serdecznie dziękuje za pomoc. Mam jeszcze jedno pytanie. Jak bezpiecznie zaktualizować te glib i czy w ogóle jest sens te biblioteki aktualizować?

[marcin'82]

Podaj dokładnie nazwę i wersję systemu - linuksa, którego używasz.

Powinno być dostępne takie polecenie w konsoli:

Kod: [Zaznacz]

lsb_release -a

Każdy linuks ma menedżer pakietów (oprogramowania) i zazwyczaj graficzną nakładkę na ów menedżer. Bezpiecznie można instalować / aktualizować pakiety do takcih wersji, jakich dostarcza repozytorium przy użyciu menedżera, zamiast robić to ręcznie.

Jeśli to Ubuntu to pełna aktualizacja systemu ogranicza się do dwóch komend z konta roota:

Kod: [Zaznacz]

apt-get update && apt-get dist-upgrade

[Paweł Kraszewski]

W Linuksach jest tak, że jak w jakiejś bibliotece jest błąd (np w glib, gtk, openssl czy cóś), to jest on naprawiany w najnowszej wersji biblioteki. Ale firmy/dystrybucje, które używają (z różnych powodów) wersji starszej, przygotowują tzw. backporty - tj przygotowują łatkę naprawiającą dany błąd w starszych wersjach biblioteki. W związku z tym, nawet nie mając najnowszej wersji biblioteki ale mając zainstalowane wszystkie patche na bibliotekę jesteś odporny na błędy. Praktycznie nie zdarza się, żeby w starym (ale ciągle wspieranym) systemie nie pojawiały się backporty łatek bezpieczeństwa.

Z mojego doświadczenia - a jadę na Gentoo ~amd64 (co oznacza, że biblioteki i aplikacje aktualizują się zanim tusz na listingach wyschnie) - posiadanie najnowszych-najnowszych bibliotek nie wpływa dobrze na długofalową stabilność systemu. Właśnie ostatnio częściowo odwaliłem sobie system aktualizując GCC do wersji 5.2 i rekompilując tym całość systemu. Niby system wstał (po 2 dniach kompilacji), ale część pakietów się nie zaktualizowała, trochę bibliotek się rozjechało i zrobił się płacz i zgrzytanie zębów. Poklepałem się po plecach za zrobienie backupu systemu przed aktualizacją, po prostu go zaorałem i przywróciłem dobrą kopię.

Tak więc lepiej bez wiedzy i szczególnej potrzeby nie dłubać w bibliotekach systemowych - aktualizując system w "oficjalny" sposób masz załatane wszystkie znane błędy. Jeżeli koniecznie chcesz biblioteki w nowszej wersji, to najprostszą drogą jest aktualizacja całej dystrybucji. Wyrywkowe aktualizowanie kluczowych bibliotek potrafi ugryźć w zadek - Tobie tylko nie zapisywało konfiguracji i ikonka znikła, u mnie przy wpadkach z aktualizacją Gentoo czasami kończyło się na "nie mam pańskiego systemu i co mi pan zrobi?".