Zmiana hasła root'a a zadania w crontab

[Mandark]

Witam
Jestem nowym użytkownikiem więc może na początek się przywitam. A zatem witam wszystkich

Dostałem w spadku serwer na Debianie, na którym stoi aplikacja webowa z bazą mysql.

Potrzebuję:

1. zrobić pełny obraz tego całego systemu

LUB

2. zmienić hasło root'a którego nikt nie zna

Opcja nr 1 była testowana na poleceniu "dd" ale z tego co widzę to obraz jest typowym klonem całego dysku 1:1.
Wszystko byłoby nawet ok gdyby nie fakt, że dysk do sklonowania to 2TB, a jego zajętość w sumie po wszystkich partycjach to 10% całości
Jest jakaś opcja żeby zrobić obraz ale nie tak ogromny? Jeśli tak to przy pomocy jakich narzędzi?

Opcja nr 2 to technicznie żaden kłopot tylko w systemie w cron'ie codziennie wykonywane są zadania importu/exportu pewnych danych. I tu zasadnicza część pytania: Czy zmiana hasła root'a wpłynie na te zadania czy po prostu będą wykonywały się dalej jakby nigdy nic?

Z góry dziękuję za każdą podpowiedź 

[Paweł Kraszewski]

Ad 1. W 99% wystarczy backup zrobiony poleceniem tar. Plus-minus źle zrobiony backup plików otwartych w chwili robienia backupu (np pliki danych serwera SQL albo logów). Bezpieczne rozwiązanie to reset serwera, wystartowanie go z osobnego nośnika (np z płyty SystemRescueCD) i zrzut wszystkich danych na dodatkowy nośnik - programem tar, dar albo partimage (to ostatnie to coś a'la ghost dla Linuksa, pierwsze 2 to coś jak zip/rar, tylko zachowują wszystkie specjalne pliki i uprawnienia występujące w Linuksach). Kaskada tar+lz4 powinna zrobić szybki backup (mniej więcej z prędkością wolniejszego z dysków) akceptowalnych rozmiarów.

Ad 2. Wróżka dziś ma wolne. Raczej po przebiciu hasła wszystko powinno banglać, ale zawsze zostaje niebezpieczeństwo, że jakaś usługa zapina się przez SASL/PAM i przestanie działać. To wie tylko wielki nieobecny.

OT. Jak poprzednik odszedł z takim hukiem, że haseł nie zostawił - to ze względów czystego bezpieczeństwa firmy warto by zrobić backup (ad 1) po czym wszystko zaorać do gołego metalu i postawić cały soft od nowa na czysto, odtwarzając tylko i wyłącznie dane i (selektywnie) konfiguracje z backupu.

[Mandark]

Wielkie dzięki za obszerny komentarz 

W takim razie trzeba szykować RescueCD i jakiś backup'owy HDD

Co do:

OT. Jak poprzednik odszedł z takim hukiem, że haseł nie zostawił - to ze względów czystego bezpieczeństwa firmy warto by zrobić backup (ad 1) po czym wszystko zaorać do gołego metalu i postawić cały soft od nowa na czysto, odtwarzając tylko i wyłącznie dane i (selektywnie) konfiguracje z backupu.

To nie tyle poprzedni pracownik ile firma będąca dostawcą i autorem nie wytrzymała na rynku i padła a z nią wszelkie kontakty