Nowe posty

Autor Wątek: Pendrive - bootowanie z USB, problemy z partycjonowaniem  (Przeczytany 336 razy)

  • Gość
Mam taki problem... Zachciało mi sie bawić z bootowaniem linuxa z USB. Pendrive 512MB, nie był długo i intensywanie używany, pamięć TwinMOS, więc nie powinien mieć trwale uszkodzonych sektorów,  Początkowo miałem na nim FAT16.

Co robiłem:
Cytuj
fdisk /dev/sda
d - skasowałem dotychczasową partycje
n - nowa
p -primary
1 - numer
enter
enter -maksymalny rozmiar
w - zapis
q - wyjście

mkfs.ext3 /dev/sda1
potem
cat extra/mbr.in > /dev/sda
mbr.in - był dostarczony razem z dystrybucją
Potem zamontowałem sda1 i skopiowałem tam isolinux i 2 inne pliki

W tutorialu, z którego korzystałem pisało jeszce cos o instalacji extlinux, który miał załadować system ale otwierając plik mbr.in w hexedytorze znalazłem "Missing operating system", "Operating system loading error".


Chciałem sprawdzic czy mój komputer wogóle sie zabootuje z USB więc uruchomiłem go ponownie spodziwając sie jednego z tych 2 komunikatów.


Po zmianie kolejności bootowania wyświetliło się  "Missing operating system" więc wszystko OK.  Potem stwierdziłęm żę nie chce instalować extlinuxa ani wogóle partycji ext3 bo stracę dostęp do pendrivea pod Windowsem.
 Wpisałem
Cytuj
dd if=/dev/zero of=/dev/sda
(nie wpisywałem rozmiary bloku bs=512 czy bs=1024 - nie wiem czy to ma znaczenie)i po 10 minutach nie chcąć dłużej czekać nacisnąłem Ctrl+C.


Potem troche kombinowałem znowu fdiskiem chyba stworzyłem fat16 ale nie sformatowałem jej (chyba tylko zmieniłem typ)- po automatycznym zamontowaniu dalej widoczne były pliki na ext3.
Wpisłem
Cytuj
killall udev
żeby więcej nie mieszał.


Stworzyłem partycje zamontowałem, wszystko wyglądało ok, chciałem sprawdzić w qtparted ale po kliknięciu /dev/sda zawieszał sie na Pobieraniu informacji o partycjach.
Potem próbowałem formatować pod windowsem partycje zarówno jako fat16 i fat32, pliki mogłem przenosić bez problemu ale qtparted dalej sie wieszał sprawdzajac partycje.

Po usunięciu partycji cfdiskiem qtparted nie zawiesił się od razu, tylko pokazał szary pasek z wolnym miejscem, ale przy próbie tworzenia nowej partycji, niezależnie od rozmiaru i typu zawieszał sie znowu na etapie sprawdzania informacji o partycjach.


   Czy to może oznaczac trwałe uszodzenie PenDrive'a(z powodu dd if=/dev/zero..)? Wcześniej qtparted nie miał problemów z tym samym Pendrivem a nie znalazłem żadnych jego plików konfiguracyjnych w których zapisywał by np. stan dysków. Dodam że zwykły parted pod konsolą działa bez problemu..