chamstwo, chamstwo i jeszcze raz chamstwo.

[Milego_dnia]

Użytkownik "multigen" z allegro wykazał się niezwykłą inteligencją.
Jak dobrze wiemy płyty z Ubuntu zostały wysyłane do ludzi za darmo, nawet koszty przesyłki zostawały pokryte.

Czemu chamstwo? Otóż drogi użytkownik "multigen" ( znajduje się aktualnie na mojej Czarnej Liście) wystawił aukcję, na których sprzedaje te płyty za 10 złotych. Nie chodzi o cene, chodzi o sam fakt! Do naszej społeczności, społeczności Linuksa zaczynają wkradać się bezczelnie takie osoby. Chcą zarobić na czymś co dostali za darmo, na czymś co powstało w pocie czoła wielu użytkowników, nasze wspólne dobro. Obawiam się, że niedługo - wraz ze wzrostem popularności Linuksa wzrośnie liczba identycznych pytań, już teraz mało kto potrafi użyć wyszukiwarki. Pokolenie okienkowe zacznie psuć tą elitarną grupę użytkowników Linuksa. Potęga tego systemu nie opiera się tylko na tym, że jest darmowy, nie boi się wirusów, ale na tym, że użytkownicy posiadają jakieś zasady moralne. Należy się w takim razie zastanowić czy jest sens darmowego rozdawania płyt, namawiania wszystkich ludzi do używania tego systemu.

[Kaka]

A niech chociaż sprzedaje za 100zł. Ten kto to kupi jest frajerem i tyle. A 10 zł to nie jest aż tak dużo. Ja kupiłem Debiana sarge za 40zł - 2 płyty DVD (taka dobra jakość to tak pewnie 4-5 zł), przesyłka była chyba 8zł, a reszta to kij. Nie kupowałem na allegro bo po prostu ludziom tam nie ufam, kumpla dwa razy wrobili i kasę stracił. Wolę dopłacić 10zł i mieć z pewnego źródła. A to, że tamten gostek sprzedaje za 10zł to raczej nic "złego" nie jest - chce to sprzedaje. Przecież też mógłbyś tam sprzedawać płyty za 10zł.

[xis]

2006-12-17 18:08:19 Milego_dnia napisał:

> Użytkownik "multigen" z allegro wykazał się niezwykłą inteligencją.
 > Jak dobrze wiemy płyty z Ubuntu zostały wysyłane do ludzi za darmo, nawet koszty przesyłki
 > zostawały pokryte.
 >
 > Czemu chamstwo? Otóż drogi użytkownik "multigen" ( znajduje się aktualnie na mojej
 > Czarnej Liście) wystawił aukcję, na których sprzedaje te płyty za 10 złotych.

Zgłoś naruszenie zasad Allegro - aukcja zniknie momentalnie wraz z użytkownikiem.

Z resztą Twojego posta zgadzam się niestety całkowicie

[Milego_dnia]

>  A to, że tamten gostek sprzedaje za 10zł to raczej nic "złego" nie jest -
 > chce to sprzedaje. Przecież też mógłbyś tam sprzedawać płyty za 10zł.

W takim razie się nie zgadzamy. Chodzi o to, że on dostał te płyty za darmo.
Z resztą to sprzeczne z OS. Przecież można je sprzedać jedynie za koszty nośnika. W takim razie trzeba było gadać ze mną, ściągnąłbym Ci taniej tego linuksa, wypalił i wysłał. Nie tylko ja, zobacz na nową i bardzo fajną akcję!
pzdr,
W.

[xis]

Po zastanowieniu i krótkim googlowaniu zauważam, że niestety to chyba nie takie proste - zabronić tego procederu. Niestety GPL pozwala na reselling takich płyt, a Canonical może jedynie odmówić dalszego wysyłania płytek do tego delikwenta.

[Arkadiusz Bednarczyk]

2006-12-17 19:06:48 xis napisał:

> Po zastanowieniu i krótkim googlowaniu zauważam, że niestety to chyba nie takie proste -
 > zabronić tego procederu. Niestety GPL pozwala na reselling takich płyt, a Canonical może
 > jedynie odmówić dalszego wysyłania płytek do tego delikwenta.
 >

Dokładnie.

Licencja GNU GPL nie zabrania Ci sprzedawać wolnego oprogramowania (wręcz zachęca do tego), lecz jest jedno ALE: musisz udostępnić źródła.

Z tego wynika że "pan allegrowicz" może sprzedawać płytki z Ubuntu, tyle że właśnie... powinien udostępnić źródła?

[xis]

2006-12-17 20:41:10 A.B. napisał:

 > Licencja GNU GPL nie zabrania Ci sprzedawać wolnego oprogramowania (wręcz zachęca do tego),
 > lecz jest jedno ALE: musisz udostępnić źródła.
 >
 > Z tego wynika że "pan allegrowicz" może sprzedawać płytki z Ubuntu, tyle że
 > właśnie... powinien udostępnić źródła?

Hmm.. w tym może coś być. Skoro 'pan allegrowicz' zasłania się (albo załóżmy, że się zasłania) dokładną interpretacją licencji, możemy i my; na płytach nie ma źródeł - licencja została naruszona. Ciekawe, czy ma to ręce i nogi z punktu widzenia prawa...

[Arkadiusz Bednarczyk]

2006-12-17 21:25:59 xis napisał:

> 2006-12-17 20:41:10 A.B. napisał:
 >
 >  > Licencja GNU GPL nie zabrania Ci sprzedawać wolnego oprogramowania (wręcz zachęca do
 > tego),
 >  > lecz jest jedno ALE: musisz udostępnić źródła.
 >  >
 >  > Z tego wynika że "pan allegrowicz" może sprzedawać płytki z Ubuntu, tyle że
 >  > właśnie... powinien udostępnić źródła?
 >
 > Hmm.. w tym może coś być. Skoro 'pan allegrowicz' zasłania się (albo załóżmy, że się zasłania)
 > dokładną interpretacją licencji, możemy i my; na płytach nie ma źródeł - licencja została
 > naruszona. Ciekawe, czy ma to ręce i nogi z punktu widzenia prawa...
 >

Wedle licencji:

3. Możesz kopiować i rozprowadzać Program (lub opartą na nim pracę - zgodnie z pkt.2 w kodzie wynikowym lub w formie wykonywalnej w myśl postanowień pkt.1 i 2 powyżej, pod warunkiem zrealizowania również poniższych wymogów:

    a. Musisz dołączyć do niego odpowiadający mu, kompletny i możliwy do odczytania przez urządzenia cyfrowe kod źródłowy, który musi być rozpowszechniany na warunkach pkt.1 i 2 powyżej i na nośniku zwyczajowo używanym dla wzajemnej wymiany oprogramowania; lub

    b. dołączyć do niego pisemną ofertę, ważną co najmniej 3 lata, przyznającą każdej stronie trzeciej - za opłatą nie przekraczającą twego kosztu fizycznego wykonywania dystrybucji źródła - kompletną, odczytywalną przez urządzenia cyfrowe kopię odpowiadającego mu kodu źródłowego, rozprowadzaną na warunkach pkt.1 i 2 powyżej, na nośniku zwyczajowo używanym do wzajemnej wymiany oprogramowania; lub

    c. dołączyć do niego informację, jaką otrzymałeś na temat oferty rozprowadzania odpowiedniego kodu źródłowego. (Ta możliwość dozwolona jest tylko dla dystrybucji niehandlowej i jedynie wtedy, gdy otrzymałeś dany program w kodzie wynikowym lub formie wykonywalnej wraz z wymienioną ofertą - zgodnie z podpunktem "b" powyżej).

 Jeśli dystrybucja części wykonywalnej albo kodu wynikowego realizowana jest poprzez oferowanie dostępu do kopii z wyznaczonego miejsca, to oferowanie równoważnego dostępu dla kopiowania kodu źródłowego z tego samego miejsca liczy się jako rozpowszechnianie kodu źródłowego, nawet gdy strony trzecie nie są zmuszone do kopiowania źródła wraz z kodem wynikowym.

Wniosek:
"Allegrowicz" musi:
- udostępnić na stronie aukcji informację o lokalizacji kodów źródłowych zawartości sprzedawanych płyt do swobodnego ściągnięcia,

lub

- dołączyć płyty zawierające kod źródłowy,

lub

- dołączyć do płyt gwarancję dostarczenia w przeciągu 3 lat źródeł (i wywiązania się z tego), obciążając to jedynie kosztami nośnika.

Jeżeli żaden z tych warunków nie jest spełniony to raczej jest to nielegalne.

Proszę o ewentualną analizę przez kogoś biegłego w prawie, być może wszystkie sprzedawane dystrybucje na allegro są sprzedawane nielegalnie - łamiąc postanowienia licencji GNU GPL

[myrevin]

Jestem ciekaw ewentualnej analizy prawnej. Natomiast nie przesadzałbym z tym że to chamstwo. A co z gazetami, które wydają je z płytami dvd/cd
z różnymi dystrybucjami ?

[roobal]

Takie rzeczy to tylko w Polsce! Kazdy patrzy jak zarobic na czyims trudzie i wykorzystac czyjas niewiedze, taki schemat - wykorzystac cos i znalezc frajera na ten patent. Tak w ogole to sie nie ma co dziwic, gdyz nie kazdy polak jest inteligentny i zwyczajem polaka jest isc na latwizne. Co do uzytkownikow windowsa to uzywanie windowsa moim zdaniem niesie takie same skutki jak czytanie komiksow zamiast ksiazek, czyli po co czytac jak mozna sobie ogladac, co powoduje brak myslenia, po co uzywac konsoli jak mozna klikac "next", tak samo jest z google albo chociazby z czytaniem oficjalnych stron producentow!!
Z drugiej strony ma to jedynie take plusy, ze placac te 10zl plyte otzrymujemy w ciagu 14dni a zamawiajac plyte czekamy minimum 6tygodni, wiec jesli komus zalezy na czasie no to zaplaci.
Jednak sprzedajac jakiegokolwiek linuksa wlozylbym w to jakis swoj wysilek, np. zrobil wlasna okladke czy cos w tym stylu:)

Pozdrawiam!