Modem GC89 w PC

[flak]

Oczywiście chodzi o zawartość pliku /etc/make.conf w Gentoo.

Chodzi o to by system automatycznie generował pakiety binarne i gromadził je w katalogu skąd w razie potrzeby mógł je ściągnąć. Z magazynowaniem ich już sobie radzi gorzej z ich używaniem:

konfigujacja 1):
PORTAGE_BINHOST=\\"file:///usr/portage/packages/ALL\\"
efekt: file is not supported protocol

2) \\"file://usr/portage/packages/ALL\\"
3) file:///usr/portage/packages/ALL
4) /usr/portage/packages/ALL
efekt: Provided URL does not contain protocol identifier
5) http://127.0.0.1/usr/portage/packages/ALL
efekt: Connection refused
6) ftp://127.0.0.1/usr/portage/packages/ALL
efekt: Connection refused
7) 127.0.0.1:/usr/portage/packages/ALL
127.0.0.1/usr/portage/packages/ALL
9) koniec pomysłów idę na forum

Więc jak brzmi to magiczne zaklęcie?

(mam na dzieję że nie ma tam trików przez jakiś protokół internetowy odwołujący się loopbackowo do mojej maszyny)

[jezior]

2006-03-03 13:34:43 flak napisał:

> Oczywiście chodzi o zawartość pliku /etc/make.conf w Gentoo.

 > (mam na dzieję że nie ma tam trików przez jakiś protokół internetowy odwołujący się loopbackowo
 > do mojej maszyny)
 >

Nie znam gentoo ale sobie tak z ciekawosci zajrzalem do manuala
http://www.gentoo.org/doc/pl/handbook/handbook-ppc.xml?part=3&chap=2

Ty go wogole czytales?
Bo wg. manuala PORTAGE_BINHOST okresla zupelnie cos innego...

[kfiaciarka]

A po co ci to?
Jabyś nie zauwazył to po każdej instalacji same pakiety sie sie gromadza w /usr/portage/apckages/All z dowiazaniami  do poszczegolnych kategorii? A jak chcesz sobie zrobić backup czegos to polecam lepiej quickpkg. Zreszta jak masz duzo miejsca ze chcesz trzymac źródla i pakiety to juz twoja sprawa:)

[flak]

2006-03-03 14:08:02 jezior napisał:

> 2006-03-03 13:34:43 flak napisał:
 >
 > > Oczywiście chodzi o zawartość pliku /etc/make.conf w Gentoo.
 >
 >  > (mam na dzieję że nie ma tam trików przez jakiś protokół internetowy odwołujący się
 > loopbackowo
 >  > do mojej maszyny)
 >  >
 >
 > Nie znam gentoo ale sobie tak z ciekawosci zajrzalem do manuala
 > http://www.gentoo.org/doc/pl/handbook/handbook-ppc.xml?part=3&chap=2
 >
 > Ty go wogole czytales?
 > Bo wg. manuala PORTAGE_BINHOST okresla zupelnie cos innego...

Wręcz odwrotnie!
Piszę wyraźnie, że nie chodzi mi o tworzenie pakietów binarnych tylko o automatyczne używanie ich! Jak mówiłem automatyczne generowanie binariów już jest.

FEATURES=\\"buildpkg \\"
PKGDIR=/usr/portage/packages

Sęk w tym, żeby teraz ZAWSZE AUTOMATYCZNIE pobierał te pakiety z katakogu lokalnego czyli tego do którego je wrzucił:

PORTAGE_BINHOST=$PKGDIR/ALL
(ale systemowi nie podoba się, że nie mówię jakiego protokołu używam)

a potem
emerge -g

A nie ściągać pakiet z jakiegoś servera internetowego.

Komputer jest często reinstalowany (zarówno jego software jak i cały system) a ma bardzo słabe możliwości przeliczeniowe. A tak raz zbudowane pakiety by leżały na NFS na którym mam cały /usr/portage i wrazie braku miejsca mógłbym zbędne oprogramowanie wyżucić a gdyby były znowu potrzebne momentalnie je przywrucić!

[lynczu]

Jezior dobrze napisal, pierwotne przeznaczenie zmiennej PORTAGE_BINHOST ma określać serwer, na którym gromadzone są prekompilowane pakiety - jeżeli chcesz używać takich pakietów piszesz bodajże*  emerge -gK (--usepkg --usepkgonly) pakiet. Poza tym jak masz jakieś egzotyczne ścieżki, egzotyczne wizje, czy jakieś egzotyczne problemy, poczytaj w manualu jak zmuszało się portage do korzystania z pakietów dołączanych do płyty Gentoo Packages.

----------
*  - piszę bodajże, ponieważ nie jestem pewien czy dobrze podałem polecenie - w końcu nie używam, więc mam prawo nie wiedzieć (-;

[flak]

2006-03-03 14:40:06 kfiaciarka napisał:


 > Jabyś nie zauwazył to po każdej instalacji same pakiety sie sie gromadza w
 > /usr/portage/apckages/All z dowiazaniami  do poszczegolnych kategorii?


Hmm.... Zrób tak:

emerge -b joe
emerge -C joe
lub
emerge -B joe

a teraz najważniejsze:
emerge joe
Cóż pakiet binearny jest a Gentoo jak głupi kompiluje wszystko ze żródeł.

spróbujmy inaczej

emerge -g joe (już większej podpowiedzi być nie może)

Gentoo łączy się z internetem z witryną zdefiniowaną w PORTAGEBIN_HOST i tam szuka binariów, więc chcę by zamiast w internecie do którego i tak nie jest połączony spojżał do lokalnego katalogu!


A jak chcesz sobie
 > zrobić backup czegos to polecam lepiej quickpkg.

W moim przypadku pakiety binearne już są tylko trzeba ich użyć.

 Zreszta jak masz duzo miejsca ze chcesz
 > trzymac źródla i pakiety to juz twoja sprawa:)

Ja WOGULE nie chcę mieć żródeł na komputerze tylko katalog (na NFS) z binariami.


> A po co ci to?

przesiąć się na Pentium 300MHz + 128 ram + <4GBHD (PIO16).
i dwa razy w tygodniu rób

emerge kde && gnome
i emerge -C kde && gnome

To szybko się dowiesz.

[jezior]

2006-03-03 16:45:52 flak napisał:

 > Wręcz odwrotnie!
 > Piszę wyraźnie, że nie chodzi mi o tworzenie pakietów binarnych tylko o automatyczne używanie
 > ich! Jak mówiłem automatyczne generowanie binariów już jest.

To popatrz na sciezki jakie wpisujesz do tej zmiennej. I zastanow sie. Pozniej jeszcze raz ;-)
Jesli na nic nie wpadniesz to wpisz adres jaki wpisujesz do tej zmiennej do przegladarki, jesli jest wlasciwy powinien sie otworzyc.
Zastanow sie dlaczego sie nie otwiera.

[lynczu]

> Cóż pakiet binearny jest a Gentoo jak głupi kompiluje wszystko ze żródeł.

Jeden maly szczegol - komputer nie moze byc glupi, tylko.. no wlasnie, kto?

 > emerge joe

tu chyba powinno byc emerge -gK joe

 > Ja WOGULE nie chcę mieć żródeł na komputerze
> tylko katalog (na NFS) z binariami.

przepraszam ze pytam, ale w takim razie po co Ci gentoo?

 > przesiąć się na Pentium 300MHz + 128 ram + <4GBHD (PIO16).
 > i dwa razy w tygodniu rób
 >
 > emerge kde && gnome
 > i emerge -C kde && gnome
 >
 > To szybko się dowiesz.
 
a czy to jest jakas nowa forma spedzania wolnego czasu czy jak?

--

Zeby zrozumiec Twoj problem postanowailem zobaczyc co jest nie tak - puscilem po prostu emerge -gK amarok, o i zainstalowal sie z paczki, wiec chyba cos tu nie tak. Poza tym export PKGDIR=\\"/tam/gdzie/sa/packages\\" nie pomaga? Kiedys istnalowalem tak z plyty paczki, wiec chyba nie powinno byc problemu..

[lynczu]

> Gentoo łączy się z internetem z witryną zdefiniowaną w PORTAGEBIN_HOST i tam szuka binariów,
 > więc chcę by zamiast w internecie do którego i tak nie jest połączony spojżał do lokalnego
 > katalogu!
 
poza tym jezeli Gentoo laczy sie w poszukiwaniu binariow na serwerze oznacza to, ze nie znalazl ich tam, gdzie powiedziales mu, zeby ich szukal, logiczne. Moze masz cos z tymi paczkami pokrecone? Gentoo domyslnie spoglada do DISTDIR zanim sciagnie zrodlo, sprawa wyglada identycznie z binariami - szuka w PKGDIR - nie ma, sciaga.

ojejejejejejejejejejej
man emerge
man portage

szukac opcji -k a wywalic opcje -g !!!!
-K tez moze sie przydac!!

moze i polecenie emerge zmienilo sie odkad sie przesiadlem na gentoo ale chyba nie az tak??

-----
       --usepkg (-k)
              Tells  emerge  to use binary packages (from $PKGDIR) if they are
              available, thus possibly avoiding some time-consuming  compiles.
              This   option   is  useful  for  CD  installs;  you  can  export
              PKGDIR=/mnt/cdrom/packages and then  use  this  option  to  have
              emerge  \\"pull\\"  binary  packages from the CD in order to satisfy
              dependencies.

       --usepkgonly (-K)
              Tells emerge to only use binary packages  (from  $PKGDIR).   All
              the  binary packages must be available at the time of dependency
              calculation or emerge will simply abort.  Portage does  not  use
              $PORTDIR  when calculating dependency information so all masking
              information is ignored.

       --getbinpkg (-g)
              Using  the  server  and location defined in PORTAGE_BINHOST (see
              make.conf(5)), portage will download the information  from  each
              binary  package  found  and it will use that information to help
              build the dependency list.  This option implies  -k.   (Use  -gK
              for binary-only merging.)

       --getbinpkgonly (-G)
              This option is identical to -g, as above, except it will not use
              ANY information from the local machine.  All  binaries  will  be
              downloaded  from  the  remote server without consulting packages
              existing in the local packages directory.

----

bezcelowe jest wedlug mnie pisanie o hoscie skoro to host lokalny.
mozna przed emerge\\'owaniem podmontowac tam to co trzeba.

status: WORKS FOR ME

i na koniec lektura:
man man
man less
man emerge
man portage
...obowiazkowa!!

[flak]

2006-03-03 19:29:43 capsel napisał:

> ojejejejejejejejejejej
 > man emerge
 > man portage
 >
 > szukac opcji -k a wywalic opcje -g !!!!
 > -K tez moze sie przydac!!
 >
 > moze i polecenie emerge zmienilo sie odkad sie przesiadlem na gentoo ale chyba nie az tak??
 >
 > -----
 >        --usepkg (-k)
 >               Tells  emerge  to use binary packages (from $PKGDIR) if they are
 >               available, thus possibly avoiding some time-consuming  compiles.
 >               This   option   is  useful  for  CD  installs;  you  can  export
 >               PKGDIR=/mnt/cdrom/packages and then  use  this  option  to  have
 >               emerge  \\"pull\\"  binary  packages from the CD in order to satisfy
 >               dependencies.
 >
 >        --usepkgonly (-K)
 >               Tells emerge to only use binary packages  (from  $PKGDIR).   All
 >               the  binary packages must be available at the time of dependency
 >               calculation or emerge will simply abort.  Portage does  not  use
 >               $PORTDIR  when calculating dependency information so all masking
 >               information is ignored.
 >
 >        --getbinpkg (-g)
 >               Using  the  server  and location defined in PORTAGE_BINHOST (see
 >               make.conf(5)), portage will download the information  from  each
 >               binary  package  found  and it will use that information to help
 >               build the dependency list.  This option implies  -k.   (Use  -gK
 >               for binary-only merging.)
 >
 >        --getbinpkgonly (-G)
 >               This option is identical to -g, as above, except it will not use
 >               ANY information from the local machine.  All  binaries  will  be
 >               downloaded  from  the  remote server without consulting packages
 >               existing in the local packages directory.
 >
 > ----
 >
 > bezcelowe jest wedlug mnie pisanie o hoscie skoro to host lokalny.
 > mozna przed emerge\\'owaniem podmontowac tam to co trzeba.
 >
 > status: WORKS FOR ME
 >
 > i na koniec lektura:
 > man man
 > man less
 > man emerge
 > man portage
 > ...obowiazkowa!!
 >

Żęczywiście samo \\"k\\" pomogło, ale muszę się usprawiedliwić, że moimi lektórami były:

man emerge
less /etc/make.conf.example

i ten pierwszy dokument mnie zmylił (!). Używałem nieraz \\"k\\" ale zawsze razem z \\"g\\" = \\"-gk\\". Zresztą widać to w definicji \\"-g\\" (zwłaszcza w słowie \\"imply\\")


Prywatnie nie lubie Gentoo ale jestem na nie skazany!

Ten komputer to nie P300 ale UltraSPARC IIi (sun4u czyli SPARC64). Pisałem, że Pentium 300 by nie siać grozy i zwątpienia oraz uniknięcia komentarzy: \\"Sprawdź może są różnice w implementacji tego mechanizmu względem różnych architektur\\".

Swojego czasu było multum dystrybucji na SPARC ale teraz w dziwny sposób wyparowały. Z \\"dorosłych\\" i wspieranych projektów zostały tylko Gentoo i Debian. Niestety Debian już zapowiedział, że Etch nie będzie miał wersji na SPARC. Zresztą Debian na SPARC64 to 64 bitowy kernel i 32bit user space.
 
Cóż ten model procesora jaki mam jest baaaardzo stary zresztą to najsłabszy model UltraSPARC IIi jaki kiedykolwiek powstał: 270MHz L2=256kb dual core 64bit. Zresztą SPARCi z regółły wają wielkie L2 a niskie taktowanie. To się sprawdza, ale nie w przypadku kompilacji programów. Na mocniejszą maszynkę poprostu mnie nie stać. Zresztą jak ktoś ma ochotę to www.sun.com i niech przejży cennik stacji roboczych (zawał serca gwarantowany).

Jak ktoś słyszał o innych \\"pożądnych\\" dystrybucji na SPARC to nie krzyczy!!!

[flak]

 > Jak ktoś słyszał o innych \\"pożądnych\\" dystrybucji na SPARC to nie krzyczy!!!
 >
 
Miało być oczywiście \\"to NIECH krzyczy!\\"

[transpacyfic]

Witam!!!!
Zakupiłem gniazdo PCMCIA pod złącze PCI. Znalazłem również artukuły o konfiguracji karty pod Linuxem
http://dug.net.pl/texty/gprs.php <--- tutaj konkretnie dla GC75, ale one działają na tym samym Programiku w Windzie.
Piszę z zaptaniem czy polecenie cardctl status będzie wykrywało karty również pod moim złączem.
Dziękuje za pomoc!!!