2006-03-03 19:29:43 capsel napisał:
> ojejejejejejejejejejej
> man emerge
> man portage
>
> szukac opcji -k a wywalic opcje -g !!!!
> -K tez moze sie przydac!!
>
> moze i polecenie emerge zmienilo sie odkad sie przesiadlem na gentoo ale chyba nie az tak??
>
> -----
> --usepkg (-k)
> Tells emerge to use binary packages (from $PKGDIR) if they are
> available, thus possibly avoiding some time-consuming compiles.
> This option is useful for CD installs; you can export
> PKGDIR=/mnt/cdrom/packages and then use this option to have
> emerge \\"pull\\" binary packages from the CD in order to satisfy
> dependencies.
>
> --usepkgonly (-K)
> Tells emerge to only use binary packages (from $PKGDIR). All
> the binary packages must be available at the time of dependency
> calculation or emerge will simply abort. Portage does not use
> $PORTDIR when calculating dependency information so all masking
> information is ignored.
>
> --getbinpkg (-g)
> Using the server and location defined in PORTAGE_BINHOST (see
> make.conf(5)), portage will download the information from each
> binary package found and it will use that information to help
> build the dependency list. This option implies -k. (Use -gK
> for binary-only merging.)
>
> --getbinpkgonly (-G)
> This option is identical to -g, as above, except it will not use
> ANY information from the local machine. All binaries will be
> downloaded from the remote server without consulting packages
> existing in the local packages directory.
>
> ----
>
> bezcelowe jest wedlug mnie pisanie o hoscie skoro to host lokalny.
> mozna przed emerge\\'owaniem podmontowac tam to co trzeba.
>
> status: WORKS FOR ME
>
> i na koniec lektura:
> man man
> man less
> man emerge
> man portage
> ...obowiazkowa!!
>
Żęczywiście samo \\"k\\" pomogło, ale muszę się usprawiedliwić, że moimi lektórami były:
man emerge
less /etc/make.conf.example
i ten pierwszy dokument mnie zmylił (!). Używałem nieraz \\"k\\" ale zawsze razem z \\"g\\" = \\"-gk\\". Zresztą widać to w definicji \\"-g\\" (zwłaszcza w słowie \\"imply\\")
Prywatnie nie lubie Gentoo ale jestem na nie skazany!
Ten komputer to nie P300 ale UltraSPARC IIi (sun4u czyli SPARC64). Pisałem, że Pentium 300 by nie siać grozy i zwątpienia oraz uniknięcia komentarzy: \\"Sprawdź może są różnice w implementacji tego mechanizmu względem różnych architektur\\".
Swojego czasu było multum dystrybucji na SPARC ale teraz w dziwny sposób wyparowały. Z \\"dorosłych\\" i wspieranych projektów zostały tylko Gentoo i Debian. Niestety Debian już zapowiedział, że Etch nie będzie miał wersji na SPARC. Zresztą Debian na SPARC64 to 64 bitowy kernel i 32bit user space.
Cóż ten model procesora jaki mam jest baaaardzo stary zresztą to najsłabszy model UltraSPARC IIi jaki kiedykolwiek powstał: 270MHz L2=256kb dual core 64bit. Zresztą SPARCi z regółły wają wielkie L2 a niskie taktowanie. To się sprawdza, ale nie w przypadku kompilacji programów. Na mocniejszą maszynkę poprostu mnie nie stać. Zresztą jak ktoś ma ochotę to
www.sun.com i niech przejży cennik stacji roboczych (zawał serca gwarantowany).
Jak ktoś słyszał o innych \\"pożądnych\\" dystrybucji na SPARC to nie krzyczy!!!