Nowe posty

Autor Wątek: gvim i fileencoding  (Przeczytany 1377 razy)

olka

  • Gość
gvim i fileencoding
« Odpowiedź #15 dnia: 2005-12-01, 20:33:19 »
2005-12-01 16:59:19 mysh napisał:
(...)
 > Ola - chyba coś źle mi podałaś. Na początku był problem z bilbioteką libshout2.0. Podałaś mi
 > jakiś kod ktory poskutkował ale za to teraz nie działa :)
 >
 >  icegenerator /root/icegenerator-0.5.5-pre2/etc/icegenerator.conf.dist
 > icegenerator: error while loading shared libraries: libshout.so.3: cannot open shared object
 > file: No such file or directory mc
 >
 > whereis libshout
 > libshout: /usr/local/lib/libshout.so /usr/local/lib/libshout.la /usr/local/lib/libshout.a
 >
 > Proszę o pomoc. Dziekuje, pozdrawiam,
 >
 > MysH

Co nie działa? to co podałam, coś w systemie? Ja tylko napisałam jak wskazać kompilatorowi położenie biblioteki. Google twierdzą, że libshout.so.3 jest w pakiecie libshout-2.0-1.2.fc4.rf.i386.rpm więc jeśli przeszła tamta kompilacją (która wymagała libshout>=2) to znaczy że masz to w systemie. A tak w ogóle to czemu w takim dziwnym miejscu? kompilowałeś ze źródeł czy jak?
Bo z tego co pisze to zawartość tego pakietu powinna być w /usr/lib/ a u Ciebie jest w /usr/local/lib...
Może u Ciebie ta biblioteka ma lekko inną nazwę? W takim wypadku może pomoże zrobienie mu dowiązania o wymaganej nazwie. Szczerze powiedziawszy gdybam, ale nie zaszkodzi chyba spróbować :-)

pozdrawiam
olka

  • Gość
gvim i fileencoding
« Odpowiedź #16 dnia: 2005-12-02, 10:27:48 »
2005-12-01 20:33:19 olka napisał:

> 2005-12-01 16:59:19 mysh napisał:
 > (...)
 >  > Ola - chyba coś źle mi podałaś. Na początku był problem z bilbioteką libshout2.0. Podałaś
 > mi
 >  > jakiś kod ktory poskutkował ale za to teraz nie działa :)
 >  >
 >  >  icegenerator /root/icegenerator-0.5.5-pre2/etc/icegenerator.conf.dist
 >  > icegenerator: error while loading shared libraries: libshout.so.3: cannot open shared
 > object
 >  > file: No such file or directory mc
 >  >
 >  > whereis libshout
 >  > libshout: /usr/local/lib/libshout.so /usr/local/lib/libshout.la
 > /usr/local/lib/libshout.a
 >  >
 >  > Proszę o pomoc. Dziekuje, pozdrawiam,
 >  >
 >  > MysH
 >
 > Co nie działa? to co podałam, coś w systemie? Ja tylko napisałam jak wskazać kompilatorowi
 > położenie biblioteki. Google twierdzą, że libshout.so.3 jest w pakiecie
 > libshout-2.0-1.2.fc4.rf.i386.rpm więc jeśli przeszła tamta kompilacją (która wymagała
 > libshout>=2) to znaczy że masz to w systemie. A tak w ogóle to czemu w takim dziwnym
 > miejscu? kompilowałeś ze źródeł czy jak?
 > Bo z tego co pisze to zawartość tego pakietu powinna być w /usr/lib/ a u Ciebie jest w
 > /usr/local/lib...
 > Może u Ciebie ta biblioteka ma lekko inną nazwę? W takim wypadku może pomoże zrobienie mu
 > dowiązania o wymaganej nazwie. Szczerze powiedziawszy gdybam, ale nie zaszkodzi chyba spróbować
 > :-)
 >
 > pozdrawiam
 > olka

Normalnie instalowałem (./confiugre, make, make install) tą bibliotekę.Jak mogę ją zainstalować do danej lokalizacji ?

Pozdrawiam

olka

  • Gość
gvim i fileencoding
« Odpowiedź #17 dnia: 2005-12-02, 15:38:17 »
2005-12-02 10:27:48 mysh napisał:

 > Normalnie instalowałem (./confiugre, make, make install) tą bibliotekę.Jak mogę ją zainstalować
 > do danej lokalizacji ?
 >
 > Pozdrawiam

Napisałeś, że posiadasz FC, więc - moim zdaniem - w/w sposób nie jest w tym przypadku \\"normalny\\". Czemu nie zainstalujesz tego po prostu z pakietu przygotowanego dla Twojej dystrybucji? Z tego co wiem, FC ma swój magiczny manager pakietów.
Jeśli upierasz się przy kompilacji ze źródeł, to ja to robię tak:
./confiure --prefix=/usr
niemniej jednak używam Slackware, który nie jest systemem rpm-owym. W Twoim przypadku instalowanie z paczek dystrybucyjnych byłoby wysoce wskazane.

pozdrawiam i życzę powodzenia
olka

  • Gość
gvim i fileencoding
« Odpowiedź #18 dnia: 2005-12-02, 17:03:26 »
2005-12-02 15:38:17 olka napisał:

> 2005-12-02 10:27:48 mysh napisał:
 >
 >  > Normalnie instalowałem (./confiugre, make, make install) tą bibliotekę.Jak mogę ją
 > zainstalować
 >  > do danej lokalizacji ?
 >  >
 >  > Pozdrawiam
 >
 > Napisałeś, że posiadasz FC, więc - moim zdaniem - w/w sposób nie jest w tym przypadku
 > \\"normalny\\". Czemu nie zainstalujesz tego po prostu z pakietu przygotowanego dla
 > Twojej dystrybucji? Z tego co wiem, FC ma swój magiczny manager pakietów.
 > Jeśli upierasz się przy kompilacji ze źródeł, to ja to robię tak:
 > ./confiure --prefix=/usr
 > niemniej jednak używam Slackware, który nie jest systemem rpm-owym. W Twoim przypadku
 > instalowanie z paczek dystrybucyjnych byłoby wysoce wskazane.
 >
 > pozdrawiam i życzę powodzenia
 > olka

FC czyli co?

Dzieki i pozdrawiam.

olka

  • Gość
gvim i fileencoding
« Odpowiedź #19 dnia: 2005-12-02, 17:06:16 »
2005-12-02 17:03:26 mysh napisał:

 > FC czyli co?

Fedora Core.

olka

  • Gość
gvim i fileencoding
« Odpowiedź #20 dnia: 2005-12-02, 17:24:23 »
2005-12-02 17:06:16 olka napisał:

> 2005-12-02 17:03:26 mysh napisał:
 >
 >  > FC czyli co?
 >
 > Fedora Core.
 >
 > olka


Wielkie Dzięki Olka... JUż sie zainstalowało ale to jest jak diabeł...

Teraz pokazuje, że nie istnieje plik konfiguracyjny. Podaje ścieżke przy odpalaniu i nic....

Pozrawiam, MysH

olka

  • Gość
gvim i fileencoding
« Odpowiedź #21 dnia: 2005-12-02, 22:32:39 »
2005-12-02 17:24:23 mysh napisał:


 > Wielkie Dzięki Olka... JUż sie zainstalowało ale to jest jak diabeł...
 >
 > Teraz pokazuje, że nie istnieje plik konfiguracyjny. Podaje ścieżke przy odpalaniu i nic....
 >
 > Pozrawiam, MysH

Ależ nie ma za co, cieszę się, że mogłam w czymś pomóc.
A co do braku pliku konfiguracyjnego, jeśli dobrze zrozumiałam chodzi o działanie (a raczej jego brak) skompilowanego przez Ciebie programu. Jeśłi tak, proponuję założyć nowy wątek i DOKŁADNIE opisać problem. (System operacyjny, nazwę programu, sposób kompilacji, zwracane błędy, wyniki prób walki z nimi).

życzę powodzenia
olka

darkgod

  • Gość
gvim i fileencoding
« Odpowiedź #22 dnia: 2005-11-26, 21:37:12 »
Mam pewien problem z kodowaniem plików w gvimie.

Gdy używam jakichś 'ogonków' w edytowanym pliku to jest on zapisywany z kodowaniem utf-8, ja natomiast chciałbym żeby gvim automatycznie zapisywał w iso-8859-2.

W pliku ~/.gvimrc (w ~/.vimrc również) mam wpisy:

set encoding=iso-8859-2
set fileencoding=iso-8859-2

"Czysty" vim zachowuje się zgodnie z oczekiwaniami, lecz gvim niestety nadal zapisuje jako utf-8, chyba że podczas edycji ustawię tą opcję 'ręcznie' (przez :set fileencoding).

Będę wdzięczny za pomoc