Ograniczenia Uploadu

[pandamiś]

witam
mam zainstalowanego ixpeka i mandrivę. wczoraj władowałem do skrzynki drugi dysk i na ixpeku uzyłem partition magica żeby go sformatować i podzielić na partycje. no i super - uruchamiam ixpeka - działa. uruchamiam mandrivę a tu klops !? wywalił info:
\\"aktywacja partycji wymiany: swapon: /dev/hda8: invalid argument [NIEUDANE]
....
sprawdzanie systemu plików\\"
.... a na koniec:
\\"bad number in super-block while trying to open /dev/hda9\\"
proponuje dwie opcje:
1.podać hasło root-a i wtedy wyskakuje info o sprawdzaniu systemu - 1# - i stoi
2.control-d - przeładowanie systemu
i wszystko od początku. zeby było smieszniej - myślę sobie: \\"usunę dysk bo może coś mu się w numerkach pop... niby nie powinno bo przecież sam nic nie zamontuje ale kij go wie\\", no i został stary dysk i nowy problem  co gorsza - co już wogóle jest dla mnie zagadką: ixpek bez drugiego dysku wywala na starcie bluescreen błędu krytycznego!!!! muszę podpiąc nowy dysk zeby startował !!! co się dzieje ?? jak to naprawić i jak uniknąć takich błędów w przyszłości?/
pozdrawiam

[chmooreck]

mysle, ze mogl cos namieszac partition magic...

 >  jak to naprawić i jak uniknąć takich błędów w przyszłości?/

na przyszlosc nie uzywac partition magick\\'a, tylko jakis normalnych narzedzi (fdisk/cfdisk, mkfs) ;-)
one na pewno ograniczaja swoje dzialanie do rzeczy, ktore im zlecisz...

[jk33]

Prawdopodobnie partition magic
pozmieniał Ci numerki partycji
hda8 i hda9.
Uruchom system z jakiego livecd
lub plytki instalacyjnej w trybie
rescue.
Za pomocą fdisk -l ustal nowe numerki
partycji.
Podmontuj partycje /.
(mkdir /system; mount /dev/hdaX /system)
Chrootuj się na tą partycję
(chroot /system)
Wyedytuj pliki /etc/lilo.conf
i /etc/fstab wstawiając nowe
numery partycji.
Przeładuj lilo.

pozdrawiam

[de_laurent]

Wypadaloby jeszcze zmienic wpisy w /etc/fstab

[chmooreck]

2005-11-19 16:56:00 jk33 napisał:

 > Wyedytuj pliki /etc/lilo.conf
 > i /etc/fstab wstawiając nowe
 > numery partycji.

2005-11-19 23:40:22 de_laurent napisał:

> Wypadaloby jeszcze zmienic wpisy w /etc/fstab

;-)

tak tylko.. bo mi sie nudzi o 0:06... ;-)

[pandamiś]

uff jestem już po zdobyciu dyskietki i:
1.opcja \\"mount your partition under /mnt\\"
found mandriva root partition on /dev/hda5 type ext2
mounting other partitions from fstab on /mount
hda9 on /mnt/home type ext3
mount: unknown file system type ext3
hda1 on /mnt/win_c type vfat
mount: unknown file system type vfat
hda6 on /mnt/win_d type vfat
mount: unknown file system type vfat
hda7 on /mnt/win_e type vfat
mount: unknown file system type vfat
your system is ready on/ mnt
press enter to return
2.opcja \\"re-install your boot loader\\"
running : echo lilo with root/mnt
added:linux
added:linux-nonfb
added:failsafe
added:windows
press enter to return
3.opcja \\"go to console\\"
opcje: load keys; modprobe; drvinstall; lsparts;
lsparts:
hda1 - vfat
hda5 - ext3
hda6 - swap
hda7 - ext3
hda8 - vfat
hda9 - vfat
hdb5 - vfat
hdb6 - vfat
hdb7 - vfat
nie wiem czy ja jestwm po tym mądrzejszy ale może pomoże

[chmooreck]

> lsparts:
 > hda1 - vfat
 > hda5 - ext3
 > hda6 - swap
 > hda7 - ext3
 > hda8 - vfat
 > hda9 - vfat
 > hdb5 - vfat
 > hdb6 - vfat
 > hdb7 - vfat
 > nie wiem czy ja jestwm po tym mądrzejszy ale może pomoże
 >

musisz pod\\'mount\\'owac twoja partytcje glowna ( / hda5) i wyedytowac plik /etc/fstab tak, zeby podane tam partycje zgadzaly sie z rzeczywistoscia... (np swap\\'a masz teraz na /dev/hda6
podejrzewam, ze to cos, co chcial mount\\'owac jako hda9 to teraz hda7

powodzenia

[pandamiś]

a mógłbyś tak po kolei, łopatologicznie bo ja niespecjalnie wiem jak - niestety

[chmooreck]

2005-11-22 20:02:57 pandamiś napisał:

> a mógłbyś tak po kolei, łopatologicznie bo ja niespecjalnie wiem jak - niestety

ech.. sam nie wiem czemu to robie... ;-)

odpal kompa z jakiegos rescue cd, czy live\\'a (nie wiem czy w mandrivie jest jakis rescue ?), no i:
1. podmountuj twoja partycje glowna:
mount -t auto /dev/hda5 /mnt
2. wyedytuj plik /etc/fstab na tej partycji tak, jak ci napisalem wczesniej:
mcedit /mnt/etc/fstab
3. wyjdz z zapisem

P.S. jesli nie masz akurat mcedit, to sprobuj inny edytor, np: pico lub nano

[pandamiś]

\\"ech.. sam nie wiem czemu to robie... ;-)\\"

bo mnie lubisz
pomogło  - jak ustukam kasę to postawię ci pomnik

[chmooreck]

2005-11-22 23:12:41 pandamiś napisał:

> \\"ech.. sam nie wiem czemu to robie... ;-)\\"
 >
 > bo mnie lubisz
 > pomogło  - jak ustukam kasę to postawię ci pomnik

no to dobrze... czekam z niecierpliwoscia... ;-)

jeszcze zapomnialem dopisac kroku 4 i 5:
4. odmountuj partycje
umount /mnt

5. zresetuj kompa:
reboot

:-)

[pandamiś]

 > no to dobrze... czekam z niecierpliwoscia... ;-)

eh ta ponmikologia w narodzie

 > jeszcze zapomnialem dopisac kroku 4 i 5:
 > 4. odmountuj partycje
 > umount /mnt

 wiesz co ja po prostu zapisałem i zresetowałem i poszło moze miałem więcej szczęścia niż rozumu

[chmooreck]

2005-11-25 00:03:47 pandamiś napisał:

>
 >  > no to dobrze... czekam z niecierpliwoscia... ;-)
 >
 > eh ta ponmikologia w narodzie

no dobra... rownowartosc mozesz wrzucic mi na konto... ;-)

 >  > jeszcze zapomnialem dopisac kroku 4 i 5:
 >  > 4. odmountuj partycje
 >  > umount /mnt
 >
 >  wiesz co ja po prostu zapisałem i zresetowałem i poszło moze miałem więcej szczęścia niż
 > rozumu

nic sie nie stalo.. tylko z odmountowaniem byloby bardziej elegancko ;-)

[renepl]

Witam
Mam takie pytanie czy ktoś już się spotkał z takim czymś żeby ograniczyć łącze uploadu dynamicznie.

sharped tego raczej nie umie bo on statycznie działa chodzi o takie coś mi.
                            upload max kb/s
User wysyła dane ---------> Jeżeli wielkość wysyłanych danych przekoroczy powiedzmy 1MB wtedy upolad spada do np 5kb/s czyli udział dostaje tylko 5kb/s!

Na squidzie idze zrobic cos takiego ale na download ze na poczatku ma transfer powiedzmy 100 kb/s po przekroczniu powiedzmy 1MB transfer spada do np.10kb/s

Problem w tym że squid nie umie ograniczac uploadu
i polaczen ftp tez nie!!