dystrybucja dla dziadka

[ziomalski]

Cześć wszystkim,

kłaniam się, to mój pierwszy post.

Mam na zbyciu kilkuletni komputer i chcę go dać mojemu dziadkowi. Dziadek ma 84 lata, ostatnio z komputera korzystał z 15 lat temu. Mój zamysł jest taki, żeby dziadek mógł pograć w jakieś proste gry (np. pasjans, sudoku), może obejrzeć jakiś film, może też coś od czasu do czasu napisać w jakimś edytorze.

Proszę o sugestie, jaką dystrybucję wybrać. Oczywiste wymagania to: jak najprostsza obsługa, jak najłatwiejsze GUI, niezawodność i pełna polonizacja. Naturalnie instalacją zajmę się ja, raz na jakiś czas pomogę dziadkowi, jeżeli pojawią się jakieś problemy, ale wolałbym, żeby było ich jak najmniej.

Pozdrawiam
— Bartek

[Lord Darius]

W tej sytuacji zadaj sam sobie pytanie i odnośnie Twej wiedzy na temat Linuksa.
Niezawodne system?
Tak naprawdę nie ma takich systemów.
Są tylko mniej lub bardziej.
Co będzie w sytuacji kiedy coś legnie po aktualizacji i nie będziesz wiedzieć jak sobie z tym poradzić?
Dziadek z pewnością nie będzie wiedział co i jak.
Sam popróbuj, zaznajom się z obsługą i zapytaj po prostu dziadka czy coś co Tobie się podoba, jemu też przypasuje.
Zanim padnie tu 666 propozycji i odnośnie różnorakich dystrybucji, ja proponuję skoncentrować się na Debianie stable.

[roobal]

Zanim padnie tu 666 propozycji i odnośnie różnorakich dystrybucji, ja proponuję skoncentrować się na Debianie stable.

Dokładnie, system działający niezawodnie i nie jest taki trudny w obsłudze jak się wielu wydaje. Post piszesz z Ubuntu, więc jeśli znasz dobrze ten system, to możesz zainstalować Xubuntu, Lubuntu w zależności jaka jest specyfikacja komputera, bo spotykam sie z opinią, gdzie stary komputer to Intel Core2Duo 2Ghz i 4GB RAM, no to na takim sprzęcie pójdzie wszystko. Ja mam Celerona M440 1,86GHz i 2GB RAM i Debian z KDE4 działa bardzo elegancko i jeszcze starcza pamięci na uruchamianie innych programów, gier, a nawet VM.

W większości dystrybucji i środowisk graficznych znajdziesz tego typu gierki, więc swój wybór proponuję oprzeć na tym co Ty znasz, bo dziadkowi nie zrobi to żadnej różnicy co jest pod maską. Gdy używałem Ubuntu, moja dziewczyna też, gdy używam Debiana, ona też i nie robi jej to żadnej róznicy czy będzie to Debian, Red Hat, OpenSUSE czy Fedora, ważne że działa.

[ziomalski]

Mhm, dziękuję. Chyba faktycznie najlepiej będzie trzymać się tego, co sam znam.

Pozdrowienia
Bartek

PS: Wszystkiego dobrego w Nowym Roku.

[roobal]

I na wzajem