1. Czyli taki wlasny Webmin, tyle że w Pythonie? Weź pod uwagę to, ile osób i od jak dawna siedzi nad Webminem...
2. Po co te skrypty w bashu? Jest coś, co możesz zrobić z basha a nie da się bezpośrednio z Pythona?
3. Serdecznie życzę powodzenia z parsowaniem i generacją miliona formatów plików konfiguracyjnych - z czego niektóre formaty to naprawdę "moving target", m. in. samba, squid i tym podobne polka eksperymentalne. Musisz szczególnie zadbać o to, aby nie było regresji pliku, tj cykl odczyt - zapis - odczyt - zapis nie gubił informacji; szczególnie jeżeli pierwszy odczyt następuje na pliku zrobionym "z ręki" przez użytkownika, czyli w formacie lekko innym niż generowany przez aplikację.
4. Możesz ewentualnie olać istniejące pliki i konfigurację trzymać we własnej bazie. Frontend edytuje tą bazę a "zastosuj" generuje nowe pliki z bazy, nie patrząc w ogóle na istniejące. Upraszcza to projekt, bo nie trzeba pałować się z parserem, wystarczy zrobić generator.