Debian dobrym wyborem?

[Magik3r]

Witam, właśnie się zarejestrowałem i myślę nad instalacją debiana.
Wcześniej uczyłem się obsługi w środowisku debian, była zmiana komputera (aktualnie laptop) doszedł Win7 i powiem szczerze że Windows jest okaleczonym systemem pozbawionym logiki.

Chciałbym zachować Win7 i zacząć ogarniać w ogóle środowisko debiana i zacząć nauke php tcp/ip, temu zdecydowałem się na debiana - jeżeli źle prosiłbym o doradę.

Ogólnie jestem laikiem w każdej z dziedzin komputerowych ale mam do tego 'smykałkę' szybko się uczę i jestem samoukiem.

Mając debiana wcześniej pomagał mi znajomek do którego aktualnie nie mam kontaktu co i jak zrobić, pamiętam że obsługiwało się roota do którego wymagane było hasło instalacja przebiegała w wierszu poleceń.

Prosiłbym o doradę i podstawowe poradniki które powinny mi pomóc.
Dużym problemem sprawia mi partycjonowanie o którym nie mam zielonego pojęcia, zapewne będą potrzebne parametry mojego komputera:
I3 2.3GHz
6GB ram
280GB


Pozdrawiam i pogardę przyjmę.

Debiana stabilnego bierz, ewentualnie testinga. Testing ma nowsze paczki, stable jest stabilniejszy. To będzie świetny wybór!

Ewentualnie weź Linux Mind Debian Edition. Jest oparty na Debianie Testingu. Jest "przystosowany" do laików. Później ewentualnie przejdziesz do czystego Debiana.

[Magik3r]

Debiana mam na płycie : Debian 6.0.3 i38 i raczej chciałbym przy nim zostać bo mniej więcej ogarniam środowisko.

http://newbie.linux.pl/?id=article&show=344 <--- przestudiowałem artykuł lecz nadal nie wiem jak mam zrobić partycje by było okej. Tak samo "GRUB" - sluzy do wyboru systemu przy boocie? np Win7/Debian ?.

Tak samo Wybór oprogramowania, jestem użytkownikiem laptopa jest różnica między
[X] Laptop
[X] System podstawowy?

Prosiłbym o 'gotowca' partycjonowania - Jak narazie będę userem Win7 i uczył się tymczasowo na debianie więc może być skromnie jak na początek. :-)


Dzięki i pozdrawiam.

[1709]

W debian 7.1.0 jest tez  instalator graficzny , dość prosty .
Ale fakt tekst trochę się klei  ( partycje z opcjami zakończenia partycjonowania )
i laik mógłby się zgubić.

Edit:

"GRUB" - sluzy do wyboru systemu przy boocie? np Win7/Debian ?.

Tak jest, zgadza się.

Tak samo Wybór oprogramowania, jestem użytkownikiem laptopa jest różnica między
[X] Laptop
[X] System podstawowy?

Pewnie miedzy innymi to
http://www.thinkwiki.org/wiki/Laptop-mode-tools
Jak masz poblemy ze zrozumieniem polecam
http://translate.google.pl/

Gotowca nie potrafie zrobić,
za mało danych na temat partycji , ale może filmik Ci pomoże?
http://www.youtube.com/watch?v=HYw3FUnh-CQ

Ewentualnie
http://www.debian.org/releases/potato/alpha/install.pl.html#contents

Edit
 Jesli chodzi o ostatni link to zobacz jak się nazywa
/releases/potato/alpha/install.pl
jesli chcesz instrukcje dla 7.0 cofnij się wpisujac w przegladarke
http://www.debian.org/releases/
i wybierz pokolei klikaj opcje aby wybrac instrukcje dla siebie np.

Debian 7.0 ("wheezy") — obecna edycja stabilna
64-bit PC (amd64)
... przepraszam brak, to jeszcze raz...

http://www.debian.org/releases/
Debian 7.0 ("wheezy") — obecna edycja stabilna
32-bit PC (i386)
 instrukcje instalacji
i powstał taki link:
http://www.debian.org/releases/stable/i386/

Gotowca to Ty nie dostaniesz.

Maszyna wirtualna w takim razie. I wywal tę płytkę - ściągnij nowszy obraz (Debian Wheezy).

[Hwiparam]

I3 2.3GHz
6GB ram
280GB

Debiana mam na płycie : Debian 6.0.3 i38 i raczej chciałbym przy nim zostać bo mniej więcej ogarniam środowisko.

Na taki sprzęt to tylko amd64. I nie 6 a 7, bo 6 to już "oldstable"...
http://cdimage.debian.org/debian-cd/7.1.0/amd64/bt-cd/debian-7.1.0-amd64-netinst.iso.torrent

[roobal]

Ewentualnie weź Linux Mind Debian Edition. Jest oparty na Debianie Testingu. Jest "przystosowany" do laików. Później ewentualnie przejdziesz do czystego Debiana.

Debian z wersji na wersję jest coraz bardziej przyjazny zwykłym użytkownikom, a skoro kolega miał już styczność z Debianem, to lepiej zostać przy Debianie

Jeśli chodzi o partycjonowanie, to sprawa jest prosta, instalator rozpozna partycje na dysku oraz systemy plików, jak będziesz widział partycje z systemem plików Ntfs, to będziesz wiedział, że one są od Windowsa. Jeśli potrzebujesz zmniejszyć daną partycję, najlepiej zrób to na Windowsie w menedżerze woluminów, można to zrobić GPartedem, ale pod Windowsem będzie szybciej i większa pewność, że unikniesz błędów. I podstawowa sprawa, przed wykonaniem jakiejkolwiek operacji na partycjach, tj. zmniejszanie/powiększanie zdefragmentuj dysk i jeśli masz ważne pliki, to koniecznie zrób kopię zapasową, żeby później nie było płaczu, że zdjęcia i ważne dokumenty się pousuwały. Dopiero wtedy możesz przystąpić do instalacji Debiania.

Na samą instalację Debiana wystarczy Ci tylko jedna partycja, możesz dać tak z 20GB, na tej partycji możesz stworzyć swap jako plik, jeśli masz taką potrzebę. Jeśli będziesz korzystał jednocześnie z Windowsa i Linuksa, to zamiast osobnej partycji na /home możesz zostawić jedną partycję Ntfs i współdzielić pliki, w /home możesz porobić sobie dowiązania do katalogów na partycji Ntfs, a nawet windowsowego pulpitu, wówczas to co zapiszesz na Linuksie, będzie dostępne pod Windowsem, tak samo to co zostawisz na linuksowym pulpicie, będzie na pulpicie Windowsa.

[Lord Darius]

Debian z wersji na wersję jest coraz bardziej przyjazny zwykłym użytkownikom...

Niestety to prawda.
Aczkolwiek nie mam nic przeciw tzw "zwykłym użytkownikom", jednak fakt jest fucktem, iż Debian staje się powoli idiotoodporny ( co mu zaszkodzi ) i mam tu na myśli wydania stabilne.
Toż to jakieś nieporozumienie.

Squeeze rozpoczął tę pożal się ścieżkę lamerstwa.
I jeśli ktoś mi powie, że konfiguracja tego wydania była trudna, to naprawdę...

Obecne wydanie stabilne to ubuntu podobny kierunek.
Na cholerę te wypasione Gnome?
Tak wieem. Zawsze można zassać innego menadżera lub inne środowisko.

Debian idzie w złym kierunku. Bynajmniej mnie się tak wydaje i być może całe szczęście, iż tylko mnie.
Jednak Debian powinien bazować na domyślnym czymś co zmusi do myślenia i nie mam tu na myśli Gnome lub inne cholera twory dla przedszkolaków.

Przykro mi, ale na szczęście jest jeszcze Aptosid z Fluxboxem jako możliwością domyślną, a jego walory testowe dają pole do rozwoju.

Poza tym... jest jeszcze FreeBSD, bez kupy zwanej "przyjaznej użytkownikowi" w ogólnym rozumieniu tego pojęcia.

[arctgx]

Poza tym... jest jeszcze FreeBSD, bez kupy zwanej "przyjaznej użytkownikowi" w ogólnym rozumieniu tego pojęcia.

Dla jednych ta przyjazna kupa wygląda tak, dla drugich inaczej .

Dla mnie jednym z takich przyjaznych dodatków jest dobrze napisane automatyczne dopełnianie parametrów poleceń w powłokowych narzędziach. Dobrze, póki można i to wyłączyć gdy np. żre zasoby, np. łącząc się z bazą MySQL zawierającą wystarczająco dużo tabel o zróżnicowanej strukturze.

Nie tknąłem palcem, by sprawdzić jak jest w Debianie GNU/kFreeBSD, ale przynajmniej w niektórych dystrybucjach FreeBSD podstawowe narzędzia powłokowe potrafią nie mieć pewnych opcji znanych z odpowiedników GNU. Rozpasany narzędziami GNU kręciłem trochę nosem, gdy trzeba było popracować gdzieś na FreeBSD .

Używając od lat sida z Openboksem do działań na okienkach nie zauważam nawet tego, co dzieje się w Debianie na rzecz przyciągania początkujących użytkowników.

[roobal]

Debian z wersji na wersję jest coraz bardziej przyjazny zwykłym użytkownikom...

Niestety to prawda.

Przesadzasz, zdecydowanie. Komputer jest od tego, aby z niego korzystać, a nie, żeby siedzieć dwa tygodnie nad instalacją systemu i pozostałych komponentów.

Debian idzie w złym kierunku.

Może dla Ciebie, ale nie dla mnie.

Poza tym... jest jeszcze FreeBSD, bez kupy zwanej "przyjaznej użytkownikowi" w ogólnym rozumieniu tego pojęcia.

Chyba dawno FreeBSD nie używałeś, od wersji 9 ten system jest niekiedy bardziej przyjazny użytkownikowi, niż niejedna dystrybucja Linuksa.

Bynajmniej mnie się tak wydaje i być może całe szczęście, iż tylko mnie.

Tak poza tematem bynajmniej != przynajmniej. Nie lubię się czepiać błędów, bo sam je popełniam, ale ma to na celu zwrócenie twojej uwagi, ponieważ te słowo zmienia znaczenie twojego zdania

[Lord Darius]

Przesadzasz, zdecydowanie. Komputer jest od tego, aby z niego korzystać, a nie, żeby siedzieć dwa tygodnie nad instalacją systemu i pozostałych komponentów.

Doceniam Twoją wiedzę, ale patrzymy jednak w innych kierunkach.

System ma uczyć moim skromnym zdaniem, a nie czynić z użytkownika idioty.

Może dla Ciebie, ale nie dla mnie.

Barrrrdzo się cieszę roobal.
To mi pochlebia ... nieco

Chyba dawno FreeBSD nie używałeś, od wersji 9 ten system jest niekiedy bardziej przyjazny użytkownikowi, niż niejedna dystrybucja Linuksa.

A.. bardzo dziękuję za uwagę Kolego.
Odpowiem - na szczęście, iż "niekiedy".

---edit
Fakt... z" bynajmniej" się machnąłem, ale nie j. polski jest mi ojczystym.
Zawsze poprawnie możemy pogadać w j. niemieckim.


Pozdrawiam

[roobal]

System ma uczyć moim skromnym zdaniem, a nie czynić z użytkownika idioty.

Nie chodzi mi to, aby system robił wszystko za użytkownika i też uważam, że użytkownik powinien trochę pomyśleć, ale nie każdy musi interesować się komputerami i ogólnie pojętym IT. To, że my się tym interesujemy, nie znaczy, że inni też muszą.

Fakt... z" bynajmniej" się machnąłem, ale nie j. polski jest mi ojczystym.
Zawsze poprawnie możemy pogadać w j. niemieckim.

Akurat ten język znam w stopniu podstawowywm i głównie w piśmie, a że dawno się nim nie posługiwałem to trochę zesztywniał Chodziło mi bardziej o to, że moderatorowi "nie wypada" się mylić. Moderuję inne forum, więc wiem na czym problem polega

[lukaso666]

roobal ma poniekąd rację, ale Debian nigdy nie był jakoś przesadnie "user friendly" w rozumieniu windo-ubuntoidalnym, ponieważ nie taka jego specyfika... Nie jest to również distro dla super-geeków, ale nie w tym problem, moim zdaniem.

Debian jest przede wszystkim wyjątkowy dzięki społeczności, filozofii i Umowie Społecznej. Nie bez powodu Debian jest uniwersalny; jakiego Debiana sobie postawisz, takiego masz. Korzystasz z CD-gotowców z GUI - masz dobry system z całym stadem niepotrzebnego shitu. Stawiasz system podstawowy i to, czego potrzebujesz - Twój wybór. Tutaj właśnie pojawia się realna odpowiedź dla każdego, kto chce zainstalować Debiana: spróbuj zmierzyć się z czymś nowym, nie bój się, poproś znajomego linuksiarza o pomoc, zanim zainstalujesz kolejnego "klikacza" będącego 666-tymi popłuczynami Ubuntu i innych podobnych quasi-linuksów...

roobal, ja wychodzę z takiego założenia, że jeśli już ktoś pojawia się na tutejszym forum, to - szukając porady - powinien usłyszeć coś więcej, niż: polecam Ubuntu, bo klikniesz parę razy i masz Linuksa, czy coś w ten deseń. Jakkolwiek rozumiem, że nie wszyscy grzebią w konsoli, to jednak chyba warto przedstawiać Linuksa takim, jaki naprawdę jest, a nie "dogadzać" przyzwyczajeniom klikaczy.

Dla mnie Debian idzie w złą stronę w tym sensie, że najmniejsza linia oporu staje się powoli czymś standardowym. Jeśli ktoś zainteresował się Debianem, to nie warto podkładać mu "miękkich poduszeczek" i pieścić udogodnieniami, tylko pokazać mu po prostu czym Debian jest. Na tym chyba polega logika tego forum.

Dla każdego zainteresowanego Debianem i Linuksem w ogóle - od linii poleceń i (czasem) mozolnego poznawania  systemu nie uciekniesz, a jeśli panicznie się tego boisz, to zostań przy windzie, czy innym ubu-barbie-systemie...

[roobal]

Ja nie uważam Ubuntu czy Debiana za substytut Windowsa. Nie uważam, aby windowsiarz dostał system identyczny do Windowsa, jednak użytkownik powinien korzystać z komputera bez problemu bez zastanawiania się dlaczego coś nie działa. Mi osobiście jako linuksiarzowi nie podoba się to co robi obecnie Canonical ze swom Ubuntu, ale jako linuksiarz wolę, aby Ubuntu zdominowało rynek PC, niż system Microsfotu, tj. z dwojga złego, lepiej żeby Ubuntu rządziło na PC, niż Windows.

[Andrzej J]

Dorzucę swoje "trzy grosze". Debian jest, jak najlepszym wyborem dla osoby, która chce się nauczyć linux-a (testing, sid), jak i osoby która po skonfigurowaniu systemu nie jest zainteresowana grzebaniem w tym systemie(stable). Ale czy jeżeli ktoś będzie chciał się czegoś nauczyć to i nauczy się i na ubuntu, fedorze, opensuse czy też pclinuxos. Jeżeli to "przeżyje" -  to już potem zostanie tak jak Lord Darius, lukaso666 czy też ja przy debianie....albo innym distro.
Pozdrawiam
P.S. Nieważne jakie distro, aby był to linux albo BSD. @pkraszewski poprawiłem....żeby nie być posądzanym o faszyzm, albo komunizm...