Ok, mam 2 dwie wiadomości dobrą i zła
![Wink ;)](http://forum.linux.pl/Smileys/default/wink.gif)
Zła jest taka, że Twój VPS jest jednym z wielu komputerów botnetu.
Dobra jest taka, że można sobie z tym bardzo łatwo poradzić
![Wink ;)](http://forum.linux.pl/Smileys/default/wink.gif)
Pewna niedogodność jest taka, że musisz to stosunkowo szybko wykonać, bo zostało wrzucone do crona automatyczne uruchamianie tych procesów co minutę.
Najpierw musisz zatrzymać uruchomione procesy:
Potem musisz usunąć katalog .s ze wszystkim co w nim jest
Najlepiej zrobić to za pomocą jednego polecenia:
kill -- -sh && kill pico && rm -rf .s
Wykonujesz to w swoim katalogo domowym.
Na koniec jeszcze musisz z crona wywalić uruchamianie programu .s/update - poczytaj o tym w sieci.
Jak tego nie zrobisz, to nic strasznego się nie stanie, będziesz otrzymywał tylko w logach błąd, że nie może znaleźć pliku.