Nowe posty

Autor Wątek: linux a urząd skarbowy  (Przeczytany 2771 razy)

semmac

  • Gość
linux a urząd skarbowy
« dnia: 2011-10-10, 06:46:17 »
Witam, w swojej działalności gospodarczej zamierzam używać wolnego/darmowego oprogramowania. Dokładniej linux Mint i Libre Office oraz komercyjny LeftHand. Moje pobieżne próby wytłumaczenia księgowej o co chodzi raczej jej nie przekonały, prosiłbym o następująca pomoc:
Dokładnie wiem jakie panie zasiadają w Urzędzie skarbowym, więc im pewnie też trzeba będzie tłumaczyć. Czy ktoś mógłby mnie skierować do stron traktujących w tym temacie ale:
1.proste jasne wytłumaczenie dla starszego pokolenia o co tu chodzi.
2.2.prawna/skarbowa definicja (najlepiej podparta jakimiś paragrafami) co to jest i jak traktować wolne oprogramowanie.
Nie chciałbym by potraktowano mnie jak niektóre firmy w latach 90-tych, że mimo iz używały linuxa to US traktował to jak oprogramowanie  komercyjne.

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc.

koconmus

  • Gość
linux a urząd skarbowy
« Odpowiedź #1 dnia: 2011-10-10, 10:29:44 »
Jest kupa interpretacji, właśnie dlatego że kiedyś były takie cyrki:

http://www.vat.pl/nieodplatne_swiadczenia_komentarz_vat_interpretacje_569.php
http://mozillapl.org/forum/viewtopic.php?t=4121

Ten jest chyba najlepszy, podaje odnośniki do Ministerstwa Finansów:
http://www.linuxportal.pl/podstawy_prawne/prawo_programy/darmowy_program_z_internetu.html

Wiesz, wydaje mi się że do obowiązków księgowej należy czytanie przepisów i interpretacji a nie twierdzenie że się nie dal.

Na drukarkę sieciową też się nie daj nabrać, może być oddzielnym urządzeniem, jest na to orzeczenie NSA.