EDIT: A jednak post już nieaktualny, nawet nie zauważyłem
"To może by jednak znacząco wydłużyć albo w ogóle usunąć to czasowe ograniczenie edycji?
Zawsze może się zdarzyć, że ktoś się wygłupi, napisze posta po pijaku, następnego dnia mu się przypomni, że coś ważnego zapomniał dopisać, napisał poradnik, a tu nagle sporo się zmieniło albo linki czy obrazki przestały działać i tak dalej, i tak dalej. O jakże często stosowanej na forach zmianie tematu (że problem rozwiązany) nie wspominając.
Negatywne skutki na pewno też są, ale ogólnie jestem gorącym zwolennikiem rozwiązań, by post jednak "należał" do swojego właściciela
![Smiley :)](http://forum.linux.pl/Smileys/default/smiley.gif)
"