Ciekawi mnie jedna rzecz - skoro Ubuntu jest takie user-friendly to po co aż tyle tych poradników dla początkujących?
Hehe, dobre pytanie - ale jeśli weźmiemy pod uwagę fakt, że Ubuntu naprawdę jest
user-friendly (w rozumieniu: mnóstwo duperelowatych GUI-maskotek "ułatwiających" konfiguracje wszelakie), to chyba jest coś nie halo z newbies, którzy używają Ubu; w sensie, że jest to często typ osób pt:
buuuu, ja nie wiem, pokażcie mi, zróbcie, dajcie link!.
Nie chcę jednak uogólniać; powyższy pomysł z blogiem rzeczywiście jest chybiony baaaardzo, bo w sieci znajduje się tyle infosów nt. tego distra, że można go skonfigurować na jednej nodze, pijąc piwo, albo śpiąc albo rozmawiając przez telefon z ciocią z Łomży
![Tongue :P](http://forum.linux.pl/Smileys/default/tongue.gif)