Na początek moze sie przywitam bo mimo iz konto mam od bardzo dawna to dopiero zaczynam się tu odzywać:)
Od 24.12.2010 mam zainstalowanego ubu 10,4 mimo iz uzywam specjalizowanego softu pod winde postanowiłem wrócic po kilkuletniej przerwie do pracy na linux i WINE.
Z windy zrezygnowałem bo znudziła mi sie ta "legendarna stabilność" tego "systemu operacyjnego".
Kiedyś bawiłem sie linuxem i wpaminam go jako stabilny system i wspaniałą pomoc na forach całkiem inną niż na forach windy gdzie triumfowała bufonada.
Niestety rozczarowałem sie podwójnie bo zarówno ubuntu jak na razie mnie zawodzi niestabilną pracą jak na forum ubuntu.pl nie za wiele uzyskałem pomocy.
Problemu, które mialem do tej pory są niby błahe, ale raczej typowe dla winzgrozy a nie linuxa. Najczęściej spotykałem prawdziwe pierdoły typu znikanie przycisków np. przełaczających pomiędzy pulpitami, bez sensu mrugająca kontrolka od włączania karty wi-fi (jak karta jest włączona świeci na niebiesko jak wyłączona na pomarańczowo - pod linuxem miga sobie całkiem nez sensu) itp.
Przedwczoraj podczas pracy "bez obciążenia" komp zaczol się grzać aż sie wyłączył. od tamtego momentu cały czas obciązenie procesorów wyglądało tak:
http://picasaweb.google.com/lh/photo/F-YMvcKiduqhusYMFOXBiA?feat=directlinki tak :
http://picasaweb.google.com/lh/photo/EiXEH4RY4dIdXYpnYjmREw?feat=directlinkprzy czym wydajność kompa była raczej zgodna z tym co pokazywał monitor systemu a nie TOP.
Wczoraj podczas uruchamiania kompa wybrałem w menu grub starszą wersję kernela i okazało się że to rozwiązało problem. Teraz już uruchamiam kompa na tym nowszym i też jest ok - tylko jak długo to potrwa?
Wczoraj jeszcze znikały mi paski z gnoma najpierw dolny - restart, potem górny - restart a potem oba po kolejnym restarcie wszystko wróciło do normy...
Co mi proponujecie format i instalkę ubuntu 10.10 jeśli tak to proszę o radę jak odzyskać e-maile z thunderbird'a
Czy może jakieś inne super rozwiązanie...?