Dystrybucja dla studia nagrań...

[Michael-J23]

Witam... Jestem dj'em i posiadam własne studio nagrań. Otóz ostatnio przyjeżdżaja do mnie znajomi i udostepniam je im... Do tej pory używałem Mandrake 9.0, ale z racji tego, że zmieniam centralke, chchałbym tez zmienić system. Jaki byłby najlepszy dla moich potrzeb... Wiadomo, ze karta dźwiękowa i kompatybilność urzadzeń usb jest bardzo ważna. Nie zależy mi dla necie bo studio nie ma podłączenia z secią...

[Lord Darius]

Do tej pory używałem Mandrake 9.0

Toż to era mezozoiczna

Tu coś w temacie:

http://www.musix.org.ar/en/index.html

http://distro.linux.pl/?id=distro&kategoria=17

[Michael-J23]

"Toż to era mezozoiczna "



Poprzednim właścicielem peceta był tyranozaur...

A tak poważnie, to był mój pierwszy linux i tak juz zostało...

[roobal]

Do studia masz przeznaczoną specjalnie dystrybucję Ubuntu Studio. Wiem, że kiedyś byłą dystrybucja oparta na Debianie ale niestety nie pamiętam jej nazwy ale moim zdaniem, Ubuntu Studio najlepiej się sprawdzi. Oprócz tego, że system zawiera masę oprogramowania do tworzenia i edycji muzyki, to jądro jest specjalnie dostosowane do nagrywania dźwięku w czasie rzeczywistym, co wiąże się z małymi opóźnieniami podczas nagrywania.

Pozdrawiam!

[kamzor]

Było też coś takiego jak openArtist ale z tego co pamiętam to był straszny bajzel ;-)

Najnowsze Ubuntu Studio!

[mateo86]

Do studia masz przeznaczoną specjalnie dystrybucję Ubuntu Studio. [...]Ubuntu Studio najlepiej się sprawdzi. Oprócz tego, że system zawiera masę oprogramowania do tworzenia i edycji muzyki, to jądro jest specjalnie dostosowane do nagrywania dźwięku w czasie rzeczywistym, co wiąże się z małymi opóźnieniami podczas nagrywania.

Pozdrawiam!

A guzik prawda. Owszem, jest masa oprogramowania do muzyki, ale bardziej to przypomina skupisko wszelkiej maści programów, które znalazły się tylko temu w dystrybucji, że mają coś wspólnego z muzyką (chociaż bardziej by pasowało słowo z dźwiękiem), a tak naprawdę ich przydatność jest dość niska. Brakuje kilku dobrze zintegrowanych/współpracujących ze sobą programów, działających razem jak jeden wielki kombajn.
Tak naprawdę to jest zsyp wszelkiej maści pierdółek o wątpliwym działaniu. Znajomy zajmujący się tym, uważa że wygodniej mu na zwykłem Debianie zainstalować kilka potrzebnych programów, niż korzystać z ubuntu studio. Argumentuje to tak, że jak pouruchamiają się wszystkie demony i serwery dźwięku itp., obsługa sieci i inne duperelki, to czas rzeczywisty w jądrze staje się mitem... Mniejsze opóźnienia ma zwykły linux z kilkoma programami niż przeładowane ubuntu studio.
W tym wypadku ilość oprogramowania po zainstalowaniu systemu nie jest zaletą...

[marcim]

Witam jako nowy.
Zgadzam się z przedpiszcami. Ubuntu Studio nie nadaje się do niczego poważnego. Przerabiałem też 64studio, DeMuDi (dawno temu) i nie byłem z nich zadowolony.

Odkryciem sezonu okazał się AVLinux http://www.bandshed.net/AVLinux.html - lekki, zwinny... dużo użytecznych narzędzi. Jądro oczywiście domyślnie z RT, bez problemu obsługuje sterowniki nvidia, ma gotowego skompilowanego fst, Ardour z natywną obsługą VST (średnio to działa, ale jest)... Miodzio. Polecam.