Nowe posty

Autor Wątek: XtremeOS  (Przeczytany 14555 razy)

yunak

  • Gość
XtremeOS
« Odpowiedź #15 dnia: 2010-12-01, 20:59:36 »
Cytat: YeahPL
Witam!
A wiec tak. Czy warto ściągać XtremeOS? Jakie są jego zalety i wady? Jak działa na starszych kompach? Sypie się dość szybko?
Tak, warto go ściągnąć ew. kupić wersję pudełkową. Zalety- ma wszystko co jest potrzebne do pracy i relaksu. Wady - jest płatny.
Stary sprzęt, czyli jaki? - Ja miałem P4 - 2.4 GHz i 512 MB RAM-u i chodził bez problemu.
Nie ma mowy o żadnym "sypaniu". Gdyby było więcej programów dostępnych (szczególnie gier) to polecałbym go zamiast Window$.

bartos2000

  • Gość
XtremeOS
« Odpowiedź #16 dnia: 2010-12-01, 21:33:56 »
Cytat: Lord Darius
;)

Nie ma w tym sarkazmu i nie mam zamiaru Cię obrażać.

Ja zaczynałem swą przygodę z Linuksem już dawno  temu i nie na płatnym kombajnie, tylko na kilku "pustych jak wnętrze bębna" distrach.
:)
Dla mnie przyjemnością było poznawanie zasad działania Linuksa poprzez  "grzebanie w bebechach" systemu z "maksymalnie minimalnym :)" używaniem graficznych konfiguratorów.
Musisz pamiętać że nie każdy ma czas poznawać system od środka. Ja osobiście mam zamiar np. poznać Archa, Gentoo, FreeBSD - ciągle mam zamiar i ciągle nie mam czasu. Nie zawsze chodzi tylko o chęci. Dlatego zostaję przy Fedorze, która robi większość za mnie.

Cytuj
Żadna to przyjemność jeśli system "myśli za użytkownika" - to już znamy z Microsoftu i znamy tego efekty.
W zasadzie w wielu sprawach trudno odmówić Ci racji, ale myślisz zbyt skrajnie, są różni ludzie i różne potrzeby.

Cytuj
Proponując płatny system ( jakikolwiek gwoli wyjaśnienia ), który sprowadza potencjalnego w przyszłości pasjonata do poziomu pantofelka - mija się z celem.
Zauważ, że to użytkownik zapytał o płatny system. Nigdy nie proponuję zakupu xtreme os sam z siebie, bo wiem że choćby Mint oferuje to samo za darmo.

Cytuj
Obsługi każdego systemu trzeba się po prostu nauczyć i jest extra sytuacja kiedy newbie ruszy przy tym makówką od razu, a nie tylko myszką, ponieważ prędzej czy później tą makówką ruszyć będzie musiał, a czas na płatnym systemie to tylko strata czasu.
Ja na mdv xtreme poznawałem też konsolę, nie widziałem tam utrudnień do jej dostępu. Prawda jest taka że jak ktoś ma chęci poznać system, pozna go nawet gdyby na start włączało mu się 100 "przyjaznych" konfiguratorów.
Sam wiele rzeczy wolę robić w konsoli bo szybciej, a jak wiesz zaczynałem od płatnego systemu.
Cytuj
P.S
Zgadza się, że ludzie z "zespołem microsoftu" często czują przerażenie na myśl o zmianie systemu.
( KDE tu spełnia swoją rolę jako bezbolesny odwyk, Gnome zresztą też - to prawda ).
Jednak totalnym newbie proponować  system płatny ( podkreślam raz jeszcze - jakikolwiek i bez znaczenia z jakim środowiskiem ) w sytuacji kiedy decydują się oni uciec od właśnie płatnego Windowsa?
To jakieś nieporozumienie (!)
No i mamy później wpisy typu: " Sciągnąłem  plik  tar.bz2 ze strony Mozilli - jak mam zainstalować, bo do tej pory pracowałem na Power Pack-u"

Pozdrawiam
To o czym piszesz zupełnie nie ma znaczenia na jakim dzieje się systemie, często takie sytuacje mają miejsce np. na bezpłatnym Ubuntu i nie widzę w tym nic złego, rozumiem że urodziłeś się z wiedzą czym są archiwa tar.gz itp?
Każdy kiedyś musiał tego nie wiedzieć.
Myślisz zbyt skrajnie, zbyt jednoznacznie, ignorancja lub niewiedza trafia się wsród zarówno użytkowników darmowych jak i płatnych systemów.

lukaso666

  • Gość
XtremeOS
« Odpowiedź #17 dnia: 2010-12-01, 22:42:49 »
Cytat: bartos2000
W zasadzie w wielu sprawach trudno odmówić Ci racji, ale myślisz zbyt skrajnie, są różni ludzie i różne potrzeby.
Jeśli Lord Darius myśli skrajnie, ja w takim razie jestm radykalnym extremistą :D Po raz n-ty na tym forum rozwala mnie patologiczne podejście do newbies. Przedstawianie sprawy w świetle geeków linuksowych, którzy wprost tryskają wiedzą na temat unixowych tajników i shell jest dla nich jak powietrze oraz biednych newbies, którzy przed minutą skasowali ze swojego twardziela windę, trzęsąc się z przerażenia na myśl o instalacji Linuksa, jest po prostu głupie.

Piszę o tym w kontekście tego nieszczęsnego XtremeOS - niech ktoś mi, do cholery, powie, dlaczego totalnie zielony w świecie Linuksa newbie ma płacić za coś takiego jak XtremeOS?!, skoro wokół roi się od łatwych w obsłudze dystrybucji za cenę pustej płyty CD/DVD?! Czyżby twórcy XtremeOS chcieli wmówić naiwnym, że za ponad stówkę zaoferują początkującemu użytkownikowi Linuksa coś mega-specyficznego, niepowtarzalnego i absolutnie koniecznego, by przerażenie wywołane słowem "linuks" znikało powoli jak schizy po psychotropach???
Sprawa jest prosta - to płatne distro nie ma w sobie NIC za co warto byłoby płacić - w obrębie środowiska i specyfiki opensource i free software! KOMPLETNIE NIC.

Gdy rzucałem windę w cholerę, nie miałem zielonego pojęcia o bebechach kompa, nie wiedziałem jak zainstalować tą pomyłkę made in Micro$oft, a co dopiero mówic o Linuksie. Przełamałem się i jakiś czas leciałem na Ubuntu z Gnome (instalacja mnie nie pogryzła). Mniej więcej po paru dniach zajarzyłem, że ten system jest mega-prosty w obsłudze, że zaczyna byc ZBYT PROSTY i po prostu nudny.
Gdy przypomnę sobie własne pytania na forum czy na IRCu, to mam wrażenie, że teraz głaszcze i pieści się początkujących niczym niemowlęta specjalnej troski. Prowadzi się ich po najmniejszej linii oporu za rączkę, w ten "niezwykle skomplikowany" świat klikanych dystrybucji, które - nie oszukujmy się - dla przeciętnego użytkownika kompa są banalne jak to tylko możliwe. Nie, nie jestem zolennikiem rzucania newbies w objęcia Gentoo, Debiana SId (choć - jako radykał :D - powiem, że Debian dla początkującego to solidny kawałek wiedzy o Linuksie ;) i jestem gotów polecać to distro ;), czy Slackware, ale "wychowywanie" początkujących na jakiś płatnych koszmarkach typu XtremeOS, na podawaniu im na talerzu linków i instrukcji pt: co-kliknąć-żeby-działało, jest, według mnie, idiotyczne. Ja na jakieś 80% moich pierwszych pytań dotyczących Linuksa dostawałem na forach czy IRCu taką mniej więcej odpowiedź: K***a, Lukaso! Masz google? Rozwiązanie leży na ulicy - schyl się i podnieś!... Czułem się czasem nieco wkurzony na "znawców", ale gdyby nie to, w życiu nie wkręciłbym się w Linuksa tak jak teraz.
Wiem, że nie każdy/-a ma ciągoty by poznawać Linuksa od wewnątrz, Wiem, że wielu z użytkowników nigdy nie wyjdzie poza Mandrivę, Gnome i KDE, ale czy jest to powód, by polecać komuś nowemu coś tak śmierdzącego ściemą jak XtremeOS?! Niech ktoś mi powie, ZA CO miałbym zapłacić w ramach tego distra, bym czuł, że mam wyjątkowy system, że nie mógłbym sam dokonać/zainstalować tego na Fedorze, Mincie czy innym Ubuntu?

XtremeOS, to kuriozum do kwadratu i chciałbym początkującym powiedzieć tylko jedno: nie wkręcajcie się w takie zagrywki marketingowe, bo to co ma XtremeOS, mają również darmowe dystrybucje dla początkujących!

To prawda, free software nie musi oznaczać darmowego oprogramowania, ale o ile Red Hat i rozwiązania dla firm, to nieco inna para kaloszy, o tyle biurkowy system dla początkującego, który oferuje to, co te darmowe distra, jest po prostu jakąś śmieszną pomyłką....

PS: Potwierdzam powyższe słowa skarszewskiego nt. Aptosida. Może warto wreszcie przestać pieprzyć o tych kosmicznych trudnościach jakie niesie ze sobą Linuks? :) Jeśli ktoś ma głowę na karku, dostęp do netu i trochę cierpliwości - da radę z każdą jedną dystrybucją!

bartos2000

  • Gość
XtremeOS
« Odpowiedź #18 dnia: 2010-12-01, 23:29:57 »
To świetnie. Ja jednak nie chcę się powtarzać ale mam inną opinię na ten temat i nie przekonałeś mnie jak na razie że się mylę. Jak się jest bardzo młody, wszystko wydaje się takie czarno-białe.
Według mnie Ubuntu jest dużo gorsze dla początkującego niż Xtreme OS, wcale nie z powodu poziomu trudności a z powodu dopracowania. Ubuntu jest zwyczajnie absolutnie niedopracowane i zarówno Mandriva jak i Xtreme OS jest o niebo bardziej dopracowane niż Ubuntu.
Reszty twego posta nie rozumiem? Piszesz, że jesteś ekstremistą, fakt. Pytanie tylko kto będzie służył bardziej szerzeniu idei Open Source - ekstremista który ochrzani newbie że nie wie co to tar.gz i jak to uruchomić, czy ten który mu spokojnie wytłumaczy o co biega?
Z mojego doświadczenia też wynika, że często ci ekstremiści mają wielkie braki w swej wiedzy.
Za czasów irca (ja tam zaczynałem od ircnetu w 1998) :P było w ogóle inne podejście, królował wtedy Red Hat, nikt nie wiedział czym jest Ubuntu, nawet nie był planowany, cdrom montowało się w konsoli. To były inne czasy. Zupełnie. Właśnie dlatego Linux ma coraz większą szansę stać się alternatywą dla Windowsa, bo czasy się zmieniły.
Zmieniły się na tyle, że dzisiaj nie musimy ręcznie montować CD, pisać skryptów by odpalić neostradę (wtedy raczej każdy łączył się przez 0202122 - tpnet).
Wszystko idzie do przodu, życie trzeba sobie ułatwiać.
Mi zależy by jak najwięcej osób przekonało się do Linuksa, bo idea Open Source jest warta tego by ją popularyzować, niekoniecznie trzeba od razu warczeć na newbie, nie tędy droga, ale robimy straszy OT, więc nie warto kontynuować tej dyskusji w tym topicu.

Offline Andrzej J

  • Users
  • Guru
  • *****
  • Wiadomości: 713
    • Zobacz profil
XtremeOS
« Odpowiedź #19 dnia: 2010-12-01, 23:50:29 »
Dokładnie -lukaso666 masz rację. Początki są trudne -ale po co wybierać coś płatnego co można mieć darmowego. Ja zaczynałem od mandraka 8, ale po tygodniu się zraziłem do linuxa i wróciłem do xp zpowrotem- bo w tamtych czasach był problem z internetem, a konfiguracja modemu 54k...bez google -przewyżyło szalę na korzyść widowsa. Od przeszło 2-ch lat korzystam z linuxa i zaczynałem od mandrivy 2009 free-pół roku. Powód niekorzystania z tego systemu od w 2009.1 brak wsparcia do grafiki sis761 i po aktualizacji została vesa.Próbowałem ubuntupodobne, opensuse, fedorę, jazza, centosa minta,sabayona, freebsd, sidux-a,mepisa,pardusa..i kilka puppy podobnych, aż wreszcie od 1,5 roku na laptoopie mam pclinuxos -wywodzącą się z mdv dystrybucję, która w distrowatch.com jest wyżej niż mandriva mimo,że nie trzeba za nią płacić(dodam, że dużo szybciej pracuje i mniej sprawia problemów niż mdv). Potem przyszedł czas na kompa stacjonarnego i....jest debian lenny oraz aptosid. Dodam,że lennego zainstalowałem w pracy na niezbyt nowym kompie, a konfiguracja z łącznie z wgraniem sterowników,samby  i uruchomienem czujników dysków,procka,karty graficznej zajęła mi mniej czasu niż ściąganie antywirusa,sterowników i potrzebnych programów na xp na tym samym kompie. Wniosek chyba debian nie jest taki trudny - tylko trzeba mieć chęć do korzystania z google i szperania po forach linuxowych. Pozdrawiam

P.S Przeczytałem przed chwilą posta bartos2000 .A ja Ci powiem tak mandriva jest dużo gorsza i mniej stabilna niż pclinuxos wiem to z notowania na distrowatch.com i własnego doświadczenia...

bartos2000

  • Gość
XtremeOS
« Odpowiedź #20 dnia: 2010-12-02, 02:53:12 »
Notowania na distrowatch nie są miarodajne. PCLinuxOS - jak wspominam ten system? Nie miał wsparcia dla modemów 3g (a ja miałem tylko modem 3g) i był na tyle genialny że chciał dociągać te pakiety z internetu (tylko że najpierw trzeba było mieć połączenie z netem), Mandriva za to obsługiwała (podobnie jak cała reszta distro!) outofbox. Czy stabilny? Zależy z jakim środowiskiem graficznym, ja tam go źle wspominam.

lukaso666

  • Gość
XtremeOS
« Odpowiedź #21 dnia: 2010-12-02, 11:25:05 »
Cytat: bartos2000
Notowania na distrowatch nie są miarodajne.
Zgodnie z dewizą: No Gods - No Masters, uważam, że distrowatch jest wyłącznie portalem orientacyjnym i informacyjnym. Zauważyłem, że mnóstwo osób traktuje go jak wyrocznię, a rankingi zamieszczone tamże jako prawdę objawioną. Mnie naprawdę nie obchodzi, czy rankingi distrowatch są miarodajne i mam gdzieś fakt, że mój Aptosid jest tam na 29. miejscu. Zresztą mam permanentną alergię na to co myśli, czego używa i jak zachowuje się większość, więc Ubuntu na 1. miejscu ani mnie ziębi, ani grzeje.

Offline Lord Darius

  • Guru
  • *****
  • Wiadomości: 1162
    • Zobacz profil
XtremeOS
« Odpowiedź #22 dnia: 2010-12-02, 12:36:28 »
Cytat: bartos2000
W zasadzie w wielu sprawach trudno odmówić Ci racji, ale myślisz zbyt skrajnie, są różni ludzie i różne potrzeby.
Faktycznie i biorąc pod uwagę z jakiego teraz piszę systemu, na którym pracuje jedna z moich pracownic i który służy jej tylko do obróbki zdjęć w Gimp-ie na potrzeby marketingowe i na strony www ( tak już zostało ) - jestem bardzo skrajny :)
Muszę również dodać, że moja pracownica, młoda dwudziestokilkuletnia dziewczyna zainstalowała u siebie w domu (  po 4 miesiącach pracy u mnie, uwzględniając jednocześnie  moją propozycję ) - Lennego ze środowiskiem Xfce i pięknie sobie z tym radzi, bo jak widzę samodzielność jest jej mocną stroną.
Czy wymagało to zakupu płatnego jakiegoś tworu?
Nie, stanowczo NIE.

Cytat: bartos2000
rozumiem że urodziłeś się z wiedzą czym są archiwa tar.gz itp?
YYY.. tar.gz - takie imię przyjąłem na bierzmowaniu.


Cytat: bartos2000
Zauważ, że to użytkownik zapytał o płatny system. Nigdy nie proponuję zakupu xtreme os sam z siebie, bo wiem że choćby Mint oferuje to samo za darmo.
Tak, więc po co w ogóle proponować płatne distra?
Nie lepiej jest ukierunkować takiego newbie na np. równie łatwe w obsłudze i te darmowe?

Po to powstają właśnie te systemy aby nie trzeba było bulić i móc łatwo samemu się z nimi "bawić".
Później użytkownik idąc za głosem potrzeby poznania ( bez której nie byłoby jakiegokolwiek postępu )
"przeskoczy" na coś trudniejszego i tak np. na FreeBSD, podkreślam np.

Tak zwane "extremum" Lukaso666 nie wynika z ignorancji i tak naprawdę nie jest żadnym extremum.
Jego postawa wynika z posiadania dużego doświadczenia i to, że uważa on, że Debian może być doskonałym źródłem zdobycia wiedzy u początkującego - jest po prostu  faktem i ja z taką postawą się zgadzam.

Myślę, że powiedziano już tu wszystko, a decyzji w kwestii instalowania tego czy tamtego systemu nie podejmiemy za nikogo.
Możemy tylko naprowadzać na pewne ścieżki, gdzie wejście na nie nie wymaga opłaty za swieże powietrze.

Pozdrawiam
Spójrz bez strachu na rzecz budzącą strach, a straszność sama zniknie.
cat /etc/debian_version

cobretti

  • Gość
XtremeOS
« Odpowiedź #23 dnia: 2010-12-04, 11:43:12 »
Dokładnie tak!

Wiąże się to z ideą open source, aby każdy mógł mieć takie rozwiązanie, jakiego potrzebuje.

 I aby nikt nie mógł człowiekowi tego odmówić.

Jeśli ktoś potrzebuje szybko zainstalować system, bez zbędnej konfiguracji, aby mieć środowisko do grafiki (np. świetny blender), albo do programowania to ma do tego prawo.
Jeśli ktoś chce płacić za linuksa - to ma do tego prawo.
Jeśli ktoś chce nauczyć się administracji serwera linuksowego, to ma do tego prawo.

Nikt nie ma prawa mówić - moja racja jest najmojsza i tylko ja mam rację,
a kto nie zamierza się wgryzać w konfigurację, np. używa jakiejś łatwej dystrybucji ten jest lamer itd.
Nie taka jest idea open source.

Nie ma "jedynej prawdy o linuksie".
Zawłaszczanie sobie takiej prawdy tylko źle o nas świadczy.
Zwłaszcza, że z reguły tylko korzystamy, konfigurujemy cudze rozwiązania np. kompilujemy kernel.
Jakie idee mieli twórcy, który pisali ten kod? Czy możemy być adwokatami nie swojego kodu?
Czy to tylko nasza polska zaściankowość przez to przemawia?
Na angielskojęzycznych forach mniej jest takiego jadu, wywyższania się, że jak już się czegoś nauczyłem, to jestem mistrz, a wszyscy inni to lamerzy.

 I że wszyscy muszą podążać moją ścieżką wiedzy  np.  wgłębiać się w pliki konfiguracyjne (chociaż osobiście uważam, że konfiguracja bez gui-konfiguratorków ma swoje zalety).

Może to przemawia strach, że tyle poświęciło się lat, aby opanować działanie systemu, a teraz jakiś gimnazjalista instaluje sobie np. Minta i ma po chwili to samo, co my :D ?

Czasy się zmieniają. Czy tego chcemy czy nie linux też się zmienia. Jeśli nie tworzymy kodu to nie mamy  na to wpływu. Jeśli większość chce ułatwień to te ułatwienia będą się pojawiać.

A my, zwolennicy konfiguracji "z palca" i braku gui-konfiguratorów zamkniemy się w enklawie, na którą inni będą spoglądać z politowaniem jak na sektę (przynajmniej jeśli chodzi o rynek desktopów, bo serwery to inna para kaloszy...).
Ważne,  żeby nikogo nie obrażać, że nie chce tego samego co my; co niestety jest bardzo częste w "polskim piekiełku" :(
EOF
Wracam do Code::Blocks :))