początkujący

[ra-v]

Proponuje już zamknąć dyskusję albo coś, bo KWES nie będzie raczej dalszymi wypowiedziami zainteresowany.

[lukaso666]

Zniesmaczony jestem sposobem traktowania tzw. nowych.

Pomyślcie "Wielcy Medrcy" jak pytającemu poza wypowiedziami pełnymi złośliwości i ironii (wiadomo, o którą wypowiedź chodzi), jak temu człowiekowi pomogliście? To ma być promocja wolnego oprogramowania? Dla mnież żenada i wstyd za postawę tych, co się mają za wielkich mądrych. Może warto poszerzyć swój polski i napisać coś normalnie?

A może warto - gdy jest się zainteresowanym czymś nowym i chce się poszerzyć wiedzę na ten temat - przynajmniej RAMOWO zorientowac w interesującej nas kwestii?? Zaczynasz się interesować Linuksem, odpalasz google, wpisujesz frazę "linux" i wtedy wszystko zależy od Ciebie. Informacji PODSTAWOWYCH a'la szkolne regułki jak dla dzieci jest tyle, że pęknie Ci głowa. Dalszych, konkretniejszych jest równie dużo. CZY RUSZENIE GŁOWĄ I KLIKNIĘCIE TU I TAM JEST PROBLEMEM DLA POCZĄTKUJĄCYCH? Czy użytkownicy internetu, to ludzie specjalnej troski? Proszę Cię, nie przesadzaj z tą histerią...
Przeglądałeś zapewne nie raz to forum. Będziesz udawać, że podobnych wpisów jak ten od KWESA nie ma tu od groma. Założysz się ze mną, że koleś nie zajrzał nawet na najbardziej podstawowe strony nt. Linuksa i nie przejrzał czegokolwiek, co nosi znacznik: "dla początkujących"?
Jeśli zainteresuje cię, powiedzmy, auto typu Opel, to wejdziesz na forum posiadaczy Opla i napiszesz: "Siema, chłopaki, weźcie mi powiedzcie, co to jest ten Opel, bo też bym chciał!"???, czy może klikniesz tu i ówdzie, by czegoś się dowiedzieć? Tu nie chodzi o niechęć do pomocy początkującym, ale o ewidentne lenistwo co niektórych, brak jakiejkolwiek chęci na zgłębienie tematu. To filozofia pt: 'masz mi napisać, bo ja nie wiem'...
Na szczęście wielu newbies świetnie podchodzi do tematu, przejmując inicjatywę w czymś niezmiernie prostym, ale niestety niezbyt oczywistym dla wszystkich: jeśli chcesz się czegoś dowiedzieć, zrób coś w tym kierunku...

[arctgx]

jak temu człowiekowi pomogliście?

Wbrew pozorom, odpowiedź typu "takich rybek jak szukasz pływa naprawdę sporo, tylko machnijże wędką (wyszukiwarką)" może na dłuższą metę bardziej pomóc pytającemu niż podsunięcie upieczonej i pogryzionej wstępnie potrawy.

jeśli chodzi o google to często można spotkać ludzi którym się wydaje że coś wiedzą

- na przykład wiedzą o czyjejś "egzystencji w brodziku":

To bardziej zasługuje na tytuł "mędrca".

jeśli nie chcesz pomóc to nie zawracaj głowy i nie pisz bzdur

Wiadomo z góry, że wyszukiwać to jak łowić ryby w brodziku. Próbować nie warto, a kto zachęca do szukania, gada bzdury. Amen.

Proponuję zostawienie wątku (niekoniecznie w tym dziale), by podobnej dyskusji nie trzeba było powtarzać (ed: puściłem do "innych").

[Brix]

Cóż, mogę nawet powiedzieć, że od głupich pytań często gorsze są są jedynie jeszcze głupsze odpowiedzi.

Skoro ostatnio jest lamerski zalew pytań "co wybrać", "czy wybrać", "czy to działa" itp. (choć może też warto się zastanowić dlaczego?), może warto by pomyśleć, jak to rozwiązać "systemowo", by nie przeszkadzać forumowiczom, osobom które naprawdę mają problemy oraz nie obrażać nikogo.

Ot, choćby opracować krótki, lecz treściwy artykuł ze skondensowaną treścią i niezbędnymi linkami, niemal z automatu wklejać i zamykać temat - a po jakimś czasie kasować, by nie zaśmiecać internetu. W końcu jednak trochę ludzi czegoś w necie pewnie szuka, nie każdy umie to dobrze robić, co jak trafiają na coś takiego? Ale artykuł musi być krótki, treściwy i nieobraźliwy. W żadnym razie nie powinno to być powielanie np. rtfm.killfile, który jest za długi, zbyt uniwersalny i tak naprawdę mało kto to przeczytał w całości.

Tym bardziej, że takie posty mogą być także celową prowokacją.

[Lord Darius]

Cóż, mogę nawet powiedzieć, że od głupich pytań często gorsze są są jedynie jeszcze głupsze odpowiedzi.

Skoro ostatnio jest lamerski zalew pytań "co wybrać", "czy wybrać", "czy to działa" itp. (choć może też warto się zastanowić dlaczego?), może warto by pomyśleć, jak to rozwiązać "systemowo", by nie przeszkadzać forumowiczom, osobom które naprawdę mają problemy oraz nie obrażać nikogo.

Ot, choćby opracować krótki, lecz treściwy artykuł ze skondensowaną treścią i niezbędnymi linkami, niemal z automatu wklejać i zamykać temat - a po jakimś czasie kasować, by nie zaśmiecać internetu. W końcu jednak trochę ludzi czegoś w necie pewnie szuka, nie każdy umie to dobrze robić, co jak trafiają na coś takiego? Ale artykuł musi być krótki, treściwy i nieobraźliwy. W żadnym razie nie powinno to być powielanie np. rtfm.killfile, który jest za długi, zbyt uniwersalny i tak naprawdę mało kto to przeczytał w całości.

Tym bardziej, że takie posty mogą być także celową prowokacją.

Osobiście Twój pomysł bardzo mi się podoba.
Przedyskutuję to z pozostałymi Moderatorami na "sabacie"

[kenpo]

Gdyby się ludziom chciało chociażby przeczytać już istniejące wątki w dziale "Jaką dystrybucję wybrać?" to już by mieli potężną wiedzę. Kliknięcie na górę strony w "Dystrybucje" albo na "Newbie - Linux dla początkujących - Linux for beginners", który jest nad tematami forum to też żaden wysiłek. Nad takimi jak KWES nie ma się co rozczulać. Pisanie po raz kilkunasty tego samego może osłabić chęć pomocy nawet w najbardziej społecznie nastawionych forumowiczach.
Z drugiej strony pomysł Brix jest bardzo dobry. Można by przypiąć temat w rodzaju "Must read!" dla początkujących czy w ogóle to jakoś bardziej wyeksponować na stronie. Można zrobić jeszcze bardziej hardcorowo - rejestracja na forum dopiero po prawidłowym odpowiedzeniu na pytania ankiety savoir vivre na forum. Samo potwierdzenie zapoznania się z regulaminem to mało, bo mało kto to czyta.

Przy okazji te informacje z działu "Dystrybucje" u góry można by nieco uaktualnić, bo np. w dziale o Mincie nie ma linka do polskiego forum. Niby żaden problem sobie wygooglować, ale to nie zmienia faktu, że od czasu do czasu można by te informacje uaktualnić. Poza tym można zebrać różne dobre porady z działu "Jaką dystrybucję wybrać?" w jeden tekst i go przypiąć jako obowiązkowy do przeczytania. Potem po zadanym pytaniu już będzie wiadomo czy delikwent przeczytał czy nie.
Ja w weekend wrzucę od siebie linkownię do różnych stron o Mincie i blogach Ubuntu do tego tematu, to admin przeniesie.

Edit:
Pobieranie iso:
http://www.linuxmint.com/download.php
polski remix
http://linuxmint.pl/web-links.html

http://linuxmint.pl/
http://forum.linuxmint.pl/
Howtos i FAQ - tego nie można ominąć:
http://forum.linuxmint.pl/index.php/board,23.0.html

Społeczność:
http://community.linuxmint.com/
The Linux Mint User Guide
http://community.linuxmint.com/tutorial/view/20
Tutorials
http://community.linuxmint.com/tutorial/search
Forum angielskie/główne
http://forums.linuxmint.com/


Zwykle nowe wersje Minta są wydawane ok. miesiąca po wydaniu Ubuntu, aczkolwiek w odróżnieniu od Ubuntu, Mint nie trzyma się ściśle określonych dat. Wydania są dostępne "when ready" tzn. kiedy developerzy uznają, że system jest już sprawdzony i gotowy.
Tu można sprawdzić na jakim etapie są prace nad nowymi wersjami Minta:
http://community.linuxmint.com/iso

LMDE, czyli linux Mint oparty na Debianie:
http://blog.linuxmint.com/?p=1527
W odróżnieniu od Minta opartego na Ubuntu jest to tzw. "rolling release", czyli dystrybucja ciągła, bez potrzeby aktualizacji do nowych wersji.

Ponieważ Mint jest robiony z Ubuntu warto korzystać ze stron o Ubuntu.
Okresy wsparcia i plan wydawniczy:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Ubuntu
Pobieranie iso:
http://ubuntu.pl/pobierz.php
http://www.ubuntu.com/desktop/get-ubuntu
http://forum.ubuntu.pl/
http://ubuntuforums.org/
http://www.kubuntuforums.net/
Ubuntu Documentation (must now !!!)
https://help.ubuntu.com/
Community Documentation
https://help.ubuntu.com/community
Sub-Forums : Tutorials & Tips
http://ubuntuforums.org/forumdisplay.php?f=100

Wszystkim początkującym polecam oglądanie filmów i tutoriali na youtube, np.:
http://www.youtube.com/user/nixiedoeslinux
Przegląd i recenzje dystrybucji:
http://www.youtube.com/user/OSGUIShow

Inne przydatne strony:
http://www.ubucentrum.net/
http://planet.ubuntu-pl.org/
http://www.ubuntu-pomoc.org/
http://konqiklub.ubucentrum.net/
http://xlinux.pl/ubuntux
http://www.centrum24.org/component/content/frontpage.html
http://www.greenlinux.pl/
http://www.abcubuntu.com/
http://olinux.pl/
http://thecamels.org/
http://nobullszit.blogspot.com/
http://ospulse.pl/
http://netbit73.blogspot.com/
http://www.omgubuntu.co.uk/
http://embraceubuntu.com/
http://ubuntu-blog.com/
http://anotherubuntu.blogspot.com/
http://www.mikesubuntu.com/
http://www.ubuntugeek.com/
http://www.markshuttleworth.com/
http://fridge.ubuntu.com/
http://ubuntu-tutorials.com/
http://linuxondesktop.blogspot.com/
http://ubuntulinuxtipstricks.blogspot.com/
http://ubuntulinuxhowto.blogspot.com/
http://www.ubustu.com/
http://konqiklub.ubucentrum.net/

http://jakilinux.org/
http://www.linuxforums.org/forum/

Ponieważ zarówno Ubuntu jak i Mint są oparte na Debianie warto poznać dokumentację Debiana.

Każda współczesna dystrybucja Linuksa powinna być lepsza od Windows XP pod każdym względem:
poczynając od lepszej obsługi sprzętu, po znacznie lepszy wygląd, krótszy czas uruchamiania, mniej mulenia, itd.

Ważne w Linuksie jest połączenie z internetem(działające). Jeżeli to już będziesz mieć za sobą, to będziesz mieć system całkowicie bezproblemowy. Ja np. eksperymentowałem dzisiaj i doprowadziłem swój system do takiego stanu, że nie dało się go uruchomić. Jak pewnie zauważyłeś piszę ten post z nie świeżo zainstalowanego systemu, a naprawa popsutego przeze mnie systemu była banalna - wystarczyło połączenie z internetem do popsutego "komputera" + płytka LiveCD. W jednej chwili zaznaczyłem stare jądro do usunięcia i ponownego zainstalowania tego samego. Wszystko trwało bardzo krótko, i nie wytrzymałbym, gdybym musiał przywracać Windows do stanu używalności.

Linux jest na pewno bardziej intuicyjny w obsłudze i administracji od Windowsa XP. Tutaj wszystko jest jakoś sensownie poukładane. Moim skromnym zdaniem, to Microsoft wzorował się w sporym stopniu na GNOME/KDE tworząc Windows Vista, tak samo z Windows 7.

Główna wada: mała baza programów. Dla osoby przechodzącej z Windows ma to szczególne znaczenie.

Brakuje mi tylko opcji automatycznej naprawy z OpenSUSE wcześniejszych. Z tego powodu musiałem użyć płytki LiveCD(Jak już wspomniałem), ale i tak było prosto.

[lukaso666]

Brix i kenpo - pełna zgoda!
notgnucy, chyba pomyliłeś delikatnie wątki nie ten temat

[ra-v]

@kenpo - dobre wypracowanie, dobra robota

[arctgx]

@kenpo - dobre wypracowanie, dobra robota

Może i dobra, ale i tak nie zdziwi mnie, gdy ktoś poczuje się obrażony propozycją przejrzenia tych materiałów i zareaguje jak autor tego wątku.

[Lord Darius]

Może i dobra, ale i tak nie zdziwi mnie, gdy ktoś poczuje się obrażony propozycją przejrzenia tych materiałów i zareaguje jak autor tego wątku.

Bez wątpienia.

Zdecydowanie zamykam wątek.

W kwestii postępowania w podobnych przypadkach - decyzje zapadną po "Sabacie Moderatorów"
 

Od siebie dodam iż naprawdę każdy "przypadek" początkującego użytkownika jest brany pod uwagę przez i jak mi się wydaje całą społeczność i nikt nie pozostanie bez odpowiedzi.

Należy jednak rozróżniać co jest zaangażowaniem, a co lenistwem i oczekiwaniem na tzw. gotowca.

Rozwiązanie problemu na czasie.