Jaki linux dla kogoś kto z tym jeszcze nie miał do czynienia ?

[Lord Darius]

Nie wiem czemu ale Ubuntu mi nie pasuje Wszyscy na tym jadą Myślę nad Fedorą i openSUSE chyba że jest jeszcze coś równie popularne (oprócz mandrivy której nie trawię!)

dzięki za pomoc
pozdrawiam

Fakt - Mandriva się wyrąbała do rowu ...
Jeszcze wydaniie 2008 to było spoko dla początkujących klikaczy
2010 to dopracowane 2008 z nowym KDE, które żre  ile wlezie....

No to jak masz wybierać między OS a F to walnij Debiana

[Various]

Też jestem fanem debiana, ale przy tym trza posiedzieć, a jak on dostanie konsolą po twarzy to harakiri...

Nie wiem teraz czy susek czy fedora

pzdr

[lukaso666]

Też jestem fanem debiana, ale przy tym trza posiedzieć, a jak on dostanie konsolą po twarzy to harakiri...

Nie wiem teraz czy susek czy fedora

pzdr

W życiu nie chciałbym znaleźć się przed taką alternatywą Chyba poszedłbym na wódkę z rozpaczy zrobił w gardło apt-get install luksusowa-0.7

[starach]

No dobra a co ma takiego fajnego Debian, że go tak polecacie. Mnie w suśle urzekł przede wszystkim YAST2 i to że nie miałem problemów z kartą graficzną ( srATI ) co niestety spotkało mnie na Ubuntu. Piszecie że się czegoś nauczy. No zapewne, ale chcąc bezstresowo zrealizować jakiś cel... czy to choćby napisanie czegoś, posłuchanie muzyki, obejrzenie filmu etc. to szlag go trafi jak będzie musiał przerabiać biliony strony man'a, bo coś trzeba zainstalować z konsoli. Ja w ten sposób zraziłem się kiedyś do linuxów na kilka lat. Po prostu wybrałem zbyt skomplikowaną pierwszą dystrybucję.

[lukaso666]

No dobra a co ma takiego fajnego Debian, że go tak polecacie.

Wszystko ma fajne! Co za pytanie! To jedna z najstarszych i najbardziej dojrzałych dystrybucji, z której inne masowo zrzynają, o czym doskonale wiesz. System pakietów Debiana, przejrzystość, konfigurowalność i łatwość uzytkowania.

Mnie w suśle urzekł przede wszystkim YAST2 i to że nie miałem problemów z kartą graficzną ( srATI ) co niestety spotkało mnie na Ubuntu.

Uroczo. Widocznie urzeka nas coś zupełnie odmiennego w linuksie Problemy z kartą, podobnie jak wszelkie inne na linuksie można rozwiązać poprzez ich naprawienie, a nie reinstall całego systemu... Może wreszcie przestanie panować chore przekonanie, że konsola to zło konieczne, choć mocno w to wątpię....

Piszecie że się czegoś nauczy. No zapewne, ale chcąc bezstresowo zrealizować jakiś cel... czy to choćby napisanie czegoś, posłuchanie muzyki, obejrzenie filmu etc. to szlag go trafi jak będzie musiał przerabiać biliony strony man'a, bo coś trzeba zainstalować z konsoli.

Nooo, i jeszcze go ta konsola ugryzie, wybije zeby i poderwie dziewczynę! Ufff... Bezstresowe zrealizowanie "jakiegoś celu" na Debianie jest równie proste jak w tych kolorowanych klikaczach, a straszenie kogoś faktem, że musi przeglądać biliony manuali, by posłuchać muzyki jest nie tylko śmieszne, ale i głupie, ponieważ jest to zwykła nieprawda. Istnieje Synaptic, istnieje (tak, konsolowy, ale świetny) aptitude, istnieje wreszcie Gdebi, czy bajecznie banalne zarządzanie pakietami przy pomocy apt-get.

Ja w ten sposób zraziłem się kiedyś do linuxów na kilka lat. Po prostu wybrałem zbyt skomplikowaną pierwszą dystrybucję.

No, z takim podejściem, wcale mnie to nie dziwi
Serio, przestańcie panikować i wymyślać różne banialuki... Debian NIE JEST trudny! Pozostaje jedynie problem podejścia do systemu i minimalna choćby chęć, by ruszyć d... i poczytać odrobinę, by nie popełniać takich "strachów na lachy" jak... starach. Debian posiada graficzne konfiguratory i jeśli ktoś chce, może z nich skorzystać - proste? Jak drut!

[Andrzej J]

Jeżeli chce coś do klikania przyjaznego to pclinuxos, a jak chce się czegoś nauczyć i mieć nowoczesny eksperymentalny,stabilny system - to aptosid(sidux). Pozdrawiam

P.S. Debian lenny jest bardzo przyjaznym systemem jak się już trochę poświęci czasu w naukę potem tylko się użytkuje tym systemem- jak najbardziej polecam.

[starach]

No dobra przesadziłem z tym słuchaniem muzyki, ale chodziło mi o to że jeżeli jest jakiś cel do zrealizowania to chcę usiąść i go realizować, a nie przygotować się do jego zrealizowania albo najpierw nauczyć się jak przygotować się do jego zrealizowania... Osobiście chcę się nauczyć profesjonalnej obsługi linuksa ale to mogę osiągnąć na dobrą sprawę na każdej dystrybucji. Więc głównym kryterium w przypadku początkującego użytkownika powinna być wygoda użytkowania, którą według mnie openSUSE zapewnia i powody dla których tak uważam podałem. Natomiast lukaso666 apt-get nie jest "bajecznie banalne" z perspektywy początkującego a już na pewno nie z perspektywy windołsiarza którzy przeważnie przed linuksem nie mają styczności z konsolą...

"strachów na lachy" - Dlaczego mam wrażenie że tutaj powinno być starachów na lachów.

Lepiej spontanicznie kupić sobie jakąś książeczkę o linuksie, a na komputerze mieć jego najprostszą w obsłudze dystrybucję niż być zmuszonym do grzebania w większych zasobach niż jedna książka, bo coś nie będzie działać.

[sasha666]

apt-get nie jest "bajecznie banalne" z perspektywy początkującego a już na pewno nie z perspektywy windołsiarza którzy przeważnie przed linuksem nie mają styczności z konsolą...

Bajka polega na tym że "konsola prawdę ci powie", coś nie działa - konsola "wie" dlaczego, "wie" czego brakuje i gdzie, "wie" co należy zrobić by zadziałało. "apt-get" jest bajecznie banalny, wystarczy o nim nie zapomnieć a konsola wbrew pozorom cholernie ułatwia życie bo w momencie wiesz wszystko czego potrzebujesz do "wykonania zadania".. Wiem... nagły widok "setek" literek na czarnym tle może przerażać ale jak nie wpadniemy w panikę to zobaczymy że te literki układają się w dokładną instrukcję co należy dalej robić aby doprowadzić do końca "zadanie";)

[starach]

~sasha666: Doskonale zdaje sobie z tego sprawę i wcale tego nie neguję. Mówię tylko, że początkujący ( którym notabene nadal mimo wszystko jestem ) potrzebuje czegoś prostszego do obsługi systemu niż mnóstwo czy nawet kilka różnych poleceń. Których notabene wcale się nie da nauczyć nawet w ciągu tygodnia. Do tego potrzeba znacznie więcej praktyki.

[Andrzej J]

Wpisujesz w konsoli apt-get install synaptic i masz graficzną nakładkę w debianie czy też innym linux-ie i zarządzasz oprogramowaniem jak Ci pasuje.Pozdrawiam

[lukaso666]

jak chce się czegoś nauczyć i mieć nowoczesny eksperymentalny,stabilny system - to aptosid(sidux).

Racja, Andrew_66, Aptosid, to świetne distro! Używam go od dłuższego czasu, (zaczynałem jeszcze od Siduxa) i używam nadal, ale celowo poleciłem Debiana, bo Aptosid dla początkującego może być konfiguracyjnie ciut trudniejszy - mówię o wersji z XFCE, "gołej", świeżo zainstalowanej. Hmm... piękno Aptosida polega na tym, że jest właśnie... niestabilny Co oczywiście nie oznacza, że się sypie; ja NIGDY nie miałem żadnej poważniejszej usterki tego systemu.
Debian testing na biurko początkującego, to według mnie zupełnie rozsądne wyjście - bez histeryzowania i paniki

Podsumowując z mojej strony: dyskusja o konsoli wraca jak bumerang, co oznacza, że jednak konsola budzi rozmaite fobie i napawa co niektórych przerażeniem. Niesłusznie. Podejście typu: nie straszmy newbies konsolą, bo uciekną i wrócą do windy, jest totalnie bez sensu! Lepiej oswajać się od początku z terminalem, niż onanizować się jakimiś Yastami, bo to w efekcie uczy jedynie zadawania głupich pytań i bezradności w obliczu błahych nawet problemów, które przez konsolę rozwiązuje się w parę minut. Nie chodzi o piętnowanie "klikaczy", ale o postawienie sprawy uczciwie: po to mamy konsolę, by z niej korzystać, co warto sugerować początkującym...

Pozdrawiam  wszystkich.

[Lord Darius]

W życiu nie chciałbym znaleźć się przed taką alternatywą Chyba poszedłbym na wódkę z rozpaczy zrobił w gardło apt-get install luksusowa-0.7

Dobre

Po wprowadzeniu takiej ilośc powyższych "danych" jednorazowo, de facto bez  kontroli przesyłu w trybie strumieniowym to raczej syntax error gwarantowany

Podejście typu: nie straszmy newbies konsolą, bo uciekną i wrócą do windy, jest totalnie bez sensu! Lepiej oswajać się od początku z terminalem

Zgadza się, naprawdę lukaso wszystko zgadza się.

Jednak problemem nie jest kwestia negowania potęgi konsoli tylko problemem jest niechęć  tzw. klikaczy do jakiegokolwiek "pisania" w konsoli.

Dla przykładu i z życia wzięte.
Moja znajoma, lat 30 - dotąd korzystała z Windows 98, następnie z XP - ciemna jak tabaka w te klocki czego efektem były ciągłe problemy  z systemem lub "komputerem" wg jej słów.

Zaproponowałem jej swego czasu i w takiej właśnie sytuacji Mandrivę, żeby laska miała sytuację bardziej stabilną niż z Windows i jednocześnie windziarsko podobną, bo nie dawałem i nie daję wiary w to iż kobieta na myśl o wpisaniu banalnego apt-get install zacznie tańczyć z radości.
-A jak wpiszę coś źle, a tam znowu hasła, a jak pomylę, a to czasu zajmuje... :/
Tak jest u niej do dziś i nic na to nie poradzę.
Taka konstrukcja osobowości

Z doświadczenia z ludźmi wiem, że są osoby, które mogą dopiero na pewnym etapie zainteresować się konsolą lub wcale i należą one właśnie do takiej grupy.
Najczęściej są to właśnie laicy i klikacze większość życia przesiadujący na Windows i mają już parę latek na karku i totalną niechęć do poznawania czegokolwiem okupionego minimalnym wysiłkiem.
Sam żartobliwie nazywam takie zachowania zespołem microsoftu
Jednak nie upoważnie mnie to aby prosto w oczy mieć bękę z tej w/w kobiety skoro prosi mnie ona o "ułatwienie życia z jej komputerem".
Tacy ludzie są i po prostu trzeba wyczuć z kim się ma do czynienia.

Natomiast jeśli chodzi o tzw. "narybek  z pasją" - konsola jak najbardziej, zanim wypiorą się im mózgownice od Yastów i innych pierdół sprowadzających użytkownika do poziomu pantofelka.

Pozdrawiam


---- Ten wątek został podzielony ----
Wszystkie oddzielone posty znajdują się tutaj.
(Podziału dokonał użytkownik Lord Darius)

[Andrzej J]

A propo stabilności siduxa( po aktualizacji chyba w czerwcu aptosida)- mam od marca wersję 64b aktualizuję synapticem (niezalecane), ale chciałem jego swego czasu wysypać, ale się nie dało i wgrać fedorę 13. Jedyne co mi niedziała to kamera w skype i po jednej z aktualizacji przestał działać synaptic. Ale po chyba 6h od nowa magiczne apt-get install synaptic i po sprawie. Bardzo szybko są naprawiane błędy. Używam kde 4.5.2 wgrywałem też wersję lite, a potem dogrywałem co potrzebuję. Pozdrawiam
P.S. Używałem kubuntu9.04 , mandrivy2010 i opensuse 11.3 - mogę z czystym sumieniem powiedzieć,że sidux jest stabilniejszy od tych systmów, chyba,że wcześnie mniej wiedziałem jak niektóre problemy rozwiązać.

[lukaso666]

A propo stabilności siduxa( po aktualizacji chyba w czerwcu aptosida)- mam od marca wersję 64b aktualizuję synapticem (niezalecane),

No właśnie, Upgrade przez Synaptic w tej dystrybucji, to ewidentnie nie zalecany sposób, ale swoją drogą ciekawy sposób na próby "wysypek" Choć ryzyko niewielkie, jak sądzę...

ale chciałem jego swego czasu wysypać, ale się nie dało i wgrać fedorę 13. Jedyne co mi niedziała to kamera w skype i po jednej z aktualizacji przestał działać synaptic. Ale po chyba 6h od nowa magiczne apt-get install synaptic i po sprawie. Bardzo szybko są naprawiane błędy. Używam kde 4.5.2 wgrywałem też wersję lite, a potem dogrywałem co potrzebuję.

Domyślnie po instalacji Siduxa/Aptosida z Xfce nie ma Synaptica - chyba tak samo jest w wersji KDE, nie wiem... Zresztą niemal wcale nie używam Synaptica... U mnie kamerka Tracer działa bez jakichkolwiek problemów od chwili jej podłączenia - w ogóle Aptosid bajkowo wykrywa wszelki sprzęt.
Potwierdzam słowa o stabilności działania systemu na sidowym repo. Ja robię dist-upgrade w powłoce mniej więcej co tydzień i nie mam jakichkolwiek problemów z kompem. Czasem zdarzało mi się grzebać przy Debianie Sid w duperelowatych sprawach, albo coś się delikatnie sypnęło, a w Aptosidzie jest wszystko OK.

[Andrzej J]

Kamera mi działa -oprócz skype -wina programu. Aktualizacje w sidzie średnio co 3 dni pzeszło 200MB - zawsze najnowszy kernel obecnie 2.6.36-3. Sterowniki grafiki Nvidii od producenta trzeba zawsze wgrywać wraz ze zmianą kernela i to jest trochę upierdliwe(można niezmieniać kernela. A dupereli to nawet nie zawsze wychwycę- bo zaraz są poprawki. Najdłużej czekałem 10h. Synaptica musiałem w kde też dograć. W drugim systemie czyli debianie lenny do aktualizacji wykorzystuję konsolę i aptitude tu skype działa poprawnie, ale jest w nim starsza wersja skype 64b.

P.S. W sidzie korzystam z synaptica, bo się przyzwyczaiłem z pclinuxos no i z ciekawości, czy aptosid kiedyś się wysypie. Zawsze mi zostanie lenny...i może w końcu  fedora.