Witam
(SuSE 9.2, KDE 3.3, Kword 1.3.3, OO 1.1.3, AbiWord 2.0.6
Taki wniosek, jak w temacie topicu nasunął mi się, jak zobaczyłem, co potrafią poszczególne procesory tekstu:
1. Kord pozwala na drukowanie dwóch stron na jednej stronie - co często wykorzystuję, natomiast jak się cokolwiek zaznaczy w Konquerorze i skopiuje, to nie da się tego wkleic do Kword. Oprócz tego Kword nie potrafi obsłużyć kolumn jeżeli zacznie sie pracę od nowego zupełnie czystego szablonu.
2. W Open Office nie ma takich fajnych udogodnień jak w Kword, wariuje sprawdzanie pisowni - wystarczą już dwie literówki w jednym wyrazie i autokorekta zaczyna proponowac jakieś zamienniki z kosmosu, dalej nie da się wprowadzic autiomatycznej numeracji wierszy w tabeli - dla każdego wiersza oo wpisuje 1., dalej jeśli w tekście są kolumny i użyje się funkcji exportu do PDF wtedy w pdf-ie nie widac tego co było w kolumnach, no ale za to da sie wszystko wkleić, ma wiele fajnych funkcji i jest po polsku - jest to chyba najlepszy zwykły edytor dla linuxa.
3. W Abi wordzie nie widze nigdy co zaznaczam - zaznaczany tekst się nie zaczernia, poza tym jakoś dziwnie obsługuje kolumny. Numerowanie wierszy w tabeli jak w oo. KOlumny przy konwersji do PDF są jednak zachowane
4. Text MAker nie obsługuje ognków i w ogóle cały jest po angielsku
5 Ted jest jakis dziwny - odpala sie w okienku, zero pasków narzędzi.
6. A Scribus jest jeszcze dla mnie za trudny - dopiero zaczynam się uczyć
I w związku z tym mam pytanie Czy jest jakiś jeszcze inny program, który spełnia te wszystkie minimalne wymagania?