Jak zostać adminem ;)

[shn.poks]

Witam,

pytanie mam jak w temacie. Jestem na 2gim roku informatyki na polibudzie, zaocznie. Czas już by zmienić prace na prace w branży. Kupa kumpli kodzi w phpie, już sam zacząłem się uczyć, ale no właśnie. Zawsze coś mnie ciągnęło do linucha i sieci. A jak patrze po ofertach pracy wszędzie doświadczenie itd. też nie wiadomo skąd to dośw. brać zbytnio Można się serverkiem pobawić w domu no ale musi to funkcjonować i mieć dużo userów żeby nabrać dośw. jakiegoś.

Mam pytanie skierowanie do ludzi którzy już pracują jako administratorzy linuxa. Co byście poradzili, w sensie nauka i skąd dośw brać Jak ogólnie by się zabrać za ten temat tak, żeby to chociaż w rok wchłonąć i móc spokojnie szukać pracy w tym temacie.

Dzięki

[Lord Darius]

Witam,


Mam pytanie skierowanie do ludzi którzy już pracują jako administratorzy linuxa. Co byście poradzili, w sensie nauka i skąd dośw brać
Dzięki

1. Własne chęci
2. Poznanie Linuksa - polecam Debiana ( wsparcie, stabilność )
3. Dobra lektura, której na rynku raczej nie brakuje ( wiedza i praktyka zaprocentują ).
4. Warto pomyśleć o dobrym kursie administracji Linuksem - tak dla siebie, dla otwarcia umysłu ( z powodu ukończonego samego kursu pracy nie dostaniesz , jednak być może i przez to nawiążesz kontakt z ludźmi o podobnym do Twojego zamiłowaniu ( wymiana doświadczeń )
5. Dążyć do doskonałości w fachu - a będziesz specem.
6. Chcesz być specem - nie żeń się

Pozdrawiam

[Andrzej J]

Wszystko jak wyżej. Pomagać innym nawet w błachych problemach. Spróbować nie tylko debiana,ale i innych dystrybucji opensuse,fedora(centos),gentoo,slaka,mandriva,ubuntu żeby znać się nie tylko na xp.......pozdrawiam

[WizardNumberNext]

Debian i Slackware - to najlepsze, aby się czegoś nauczyć.
Sam mam router na Debian (i jestem z tego dumny).
Zgadzam się z Lord Darius.
Szczególnie co do punktu numer 6!!!

[Paweł Kraszewski]

Dlaczego 6? Wręcz  przeciwnie! Daje to doskonałe kwalifikacje:
* Umiejętność pracy w stresie/pod presją.
* Umiejętność wytłumaczenia złożonych problemów noobowi w sytuacji, gdy noob niezadowolony z wyjaśnień może nałożyć różne przykre restrykcje.
* Umiejętność minimalizowania budżetu na sprzęt i oprogramowanie oraz związana z tym umiejętność negocjacji ekonomicznych.
* Umiejętność (bądź świadomość niemożności) stworzenia systemów foolproof.

[loterski]

różne przykre restrykcje

Oj tak...

[Lord Darius]

Dlaczego 6? Wręcz  przeciwnie! Daje to doskonałe kwalifikacje:
* Umiejętność pracy w stresie/pod presją.
* Umiejętność wytłumaczenia złożonych problemów noobowi w sytuacji, gdy noob niezadowolony z wyjaśnień może nałożyć różne przykre restrykcje.
* Umiejętność minimalizowania budżetu na sprzęt i oprogramowanie oraz związana z tym umiejętność negocjacji ekonomicznych.
* Umiejętność (bądź świadomość niemożności) stworzenia systemów foolproof.

10/10

[shn.poks]

Hehe no z tym żenieniem się to akurat mi się tam nigdzie nie spieszy, lubię luźne relacje no ale to inny topic

Dzieki za info. No aktualnie ogarniałem slacka, na slacku apache , sambe postfixa postawilem, ftp. No kurcze może warto będzie jednak ciśnąć ten temat niż męczyć się w kodzenie w phpach

[Lord Darius]

Hehe no z tym żenieniem się to akurat mi się tam nigdzie nie spieszy, lubię luźne relacje no ale to inny topic

Dzieki za info. No aktualnie ogarniałem slacka, na slacku apache , sambe postfixa postawilem, ftp. No kurcze może warto będzie jednak ciśnąć ten temat niż męczyć się w kodzenie w phpach

Znajomość php nie zaszkodzi.

Pozdrawiam

[arctgx]

Może i taki związek hartuje na różne sposoby, ale dopieszczać naraz partnera/partnerkę i system operacyjny - zakrawa na poligamię (ale niektórzy w końcu całkiem dobrze sobie z nią radzą).

[shn.poks]

Ale rozumiem, z tego co mówicie, da się wkręcić do pracy, posiadając wiedzę wyuczoną w warunkach domowych ? No bo tak by to wyglądało z wypowiedzi

[kamzor]

Ale rozumiem, z tego co mówicie, da się wkręcić do pracy, posiadając wiedzę wyuczoną w warunkach domowych ? No bo tak by to wyglądało z wypowiedzi

Skoro nie ma innych sposobów..

Bardziej oficjalnie by było znaleźć jakieś praktyki, ale administracja systemów uniksowych to nie lanie browka za barem, więc raczej ciężko będzie coś takiego znaleźć ;p

Nie mylę się?

[WizardNumberNext]

Bardziej oficjalnie by było znaleźć jakieś praktyki, ale administracja systemów uniksowych to nie lanie browka za barem, więc raczej ciężko będzie coś takiego znaleźć ;p

Nie mylę się?

I tak i nie!
Otóż ja znalazłem. Praktyki - proszę bardzo ogłoś się, że zainstalujesz GNU/Linux, że rozwiążesz problem itd. Ja to zrobiłem dawno - klientów miałem raczej mało, a i doświadczenia mało z tego, ale..
Pod koniec roku 2008 trafił mi się bardzo poważny klient, który przy okazji dał mi tyle doświadczenia ile mało kto da. Do dzisiaj (pomimo prawie 1000 mil nas dzielących) udzielam mu wsparcia technicznego poprzez SSH (administracji zdalnej przez SSH nauczyłem się w domu - mam server) i dobrze na tym obydwaj wychodzimy.

[addos2]

Podepnę się pod temat jeśli można.

Mam podobne myśli co autor tego wątku i przeglądałem kursy na administratorów systemu Linux.
Z tych, które mnie zainteresowały to sytuacja wygląda mniej więcej tak:
1. Podstawowy kurs administratora   - ok. 3300 zł
2. Zaawansowany kurs administratora   - ok. 3300 zł

Po każdym z nich otrzymuje się certyfikat.

Czy warto wchodzić w coś podobnego, czy raczej samemu się kształcić?
Cała moja styczność z informatyką opiera się na samokształceniu (mocno zaawansowanym).
Poznaję Slacka i podoba mi się to wszystko.

Wydatek spory biorąc pod uwagę 2 kursy.
Właściwie chodzi mi bardziej o to, że wyda człowiek 6600 zł a doświadczenia i tak nie ma - a każde ogłoszenie ma dopisek: DOŚWIADCZENIE MIN 1-2 lata.

Wiem, że Lord Darius niby odpowiedział ale czy (cena vs korzyści ) jest tego warte?

[sasha666]

1. Własne chęci
2. Poznanie Linuksa - polecam Debiana ( wsparcie, stabilność )
3. Dobra lektura, której na rynku raczej nie brakuje ( wiedza i praktyka zaprocentują ).
4. Warto pomyśleć o dobrym kursie administracji Linuksem - tak dla siebie, dla otwarcia umysłu ( z powodu ukończonego samego kursu pracy nie dostaniesz , jednak być może i przez to nawiążesz kontakt z ludźmi o podobnym do Twojego zamiłowaniu ( wymiana doświadczeń )
5. Dążyć do doskonałości w fachu - a będziesz specem.
6. Chcesz być specem - nie żeń się

Pozdrawiam

ad.1. Jakoś tych chęci nie dopatrzyłem się, śledząc Twoje działania "admina" - jeśli ktoś potrafi pisać wciąż : "polecam KDE i mandrivę" i tak w koło macieju
ad.2. Teraz polecasz Debiana a wczesniej tylko ta mandriva i mandriva... i mandriva (i KDE)...
ad.3. No fakt, nie brakuje, ale jakoś nie zauważyłem, abyś był "przenikliwym czytelnikeim"
ad.4. Otóż to, powinieneś o tym pomysleć - czyżby KURS magicznie "nawrócił Cię" na Debiana?
ad.5. Unix i konsola naszym bogiem, specu (który na każdym kroku podkreślasz że konsola jest zbędna)
ad.6. Jeżeli Twoje Zycie opiera się na gapieniu się w monitor, to masz rację i nie wnikam w resztrę Twoich przyzwyczajeń.

P.S. powiedz, jak naprawdę zostałeś adminem? , wystarczy wciskać ludziom KDE i mandrivę? czy trzeba znać sięna linuxie (pamietam Twoje zmagania z K3B :D:D:D, żeby nie wiedzić, co znaczy brak bibliotek, byś się wstydził :D:D:D.

Pewnie dostanę ostrzeżenie, że zaraz dostanę bana, a może zamiast banować, lepiej się czegoś nauczyć Szanowny Adminie...

Pozdrawiam