Jak zostać adminem ;)

[Robert]

Pewnie dostanę ostrzeżenie...

Ostrzeżenia juz były. Przytoczę tu tylko 2:

Zarówno Ty, jak i lukaso666 macie ten sam problem - nie umiecie przedstawiać swoich racji z kulturą, tylko jeździcie po ludziach.

W innym wątku:

Przypominam, że tematem wątku jest "Ubuntu/Kubuntu 10.4", a nie to czy Karolina się zna na Linuksie czy nie.

Sasha666, nie wiem, czemu nie potrafisz lub nie chcesz tego pojąć, że tzw. argumenty ad personam nie świadczą dobrze o Tobie. Zamiast skupiać się na problemie, rozwiązać go, dać wskazówkę, ciągle sam tworzysz problemy, poprzez dogryzanie użytkownikom tego forum. Jeśli masz jakiś kompleks na punkcie KDE czy SUSE, czy Mandriwy, zachowaj to dla siebie. Zastanów się nad swoim postępowaniem. dostajesz na to m-c czasu.

[roobal]

Wydatek spory biorąc pod uwagę 2 kursy.
Właściwie chodzi mi bardziej o to, że wyda człowiek 6600 zł a doświadczenia i tak nie ma - a każde ogłoszenie ma dopisek: DOŚWIADCZENIE MIN 1-2 lata.

Niestety doświadczenie to jest największa bariera ale uważam, że nie ma rzeczy niemożliwych, znam ludzi w swoim otoczeniu którzy jak się uprą to dopną swego, jeden szybciej inny później i mam takiego znajomego, który nie chwytał się pierwszej lepszej pracy byle zarobić, choć rodzice marudzili aby wziął się do roboty i w końcu dorwał pracę, która była jego marzeniem - osiągnął swój cel

Możliwość jest taka, aby zdobyć doświadczenie to albo załatwić pracę sobie po znajomości (no niestety takie są realia, nie ma co się oszukiwać) albo jak się nie ma znajomości w tym zawodzie to szukać pracy do upadłego.

Ja osobiście też planuję wybrać się na podobne kursy, prawdopodobnie po nowym roku i ja bym to rozplanował trochę inaczej. Zrobiłbym najpierw pierwszy kurs ten podstawowy, żeby chociaż zaproszono mnie na rozmowę kwalifikacyjną i zaczął szukać pracy po tym kursie. Gdyby już udało mi się znależć posadę na stanowisku admina lub przyjęto na staż zacząłbym podnosić swoje kwalifikacje, czyli zacząłbym kurs zaawansowany a potem kolejne jeśli by była taka potrzeba. Inna sprawa, to że pracodawca może być na tyle dobry i opłaci Ci drugi kurs jeśli będzie widział, że Ci zależy na pracy itd. choć ja osobiście bym się nad tym zastanowił, ponieważ w ten sposób człowiek zacznie uzależniać się od pracodawcy, jeśli płaciłby za kursy

Pozdrawiam!

[Lord Darius]

Tylko sprostowanie co kilku punktów - wydaje mi się, że mam do tego prawo.

ad.1. Jakoś tych chęci nie dopatrzyłem się, śledząc Twoje działania "admina" - jeśli ktoś potrafi pisać wciąż : "polecam KDE i mandrivę" i tak w koło macieju

Mandrivę, openSuse z KDE czy Gnome nadal polecam początkującym i to nie tylko na łamach tego forum.

ad.2. Teraz polecasz Debiana a wczesniej tylko ta mandriva i mandriva... i mandriva (i KDE)...

Nie polecam Debiana początkującym użytkownikom, którzy to potrzebują system tylko do tzw. zwykłej pracy ( internet, prosta obróbka fotografii, OpenOffice itp. )  i przyzwyczaili się do wcześniejszych działań na Windows.

ad.4. Otóż to, powinieneś o tym pomysleć - czyżby KURS magicznie "nawrócił Cię" na Debiana?

Debiana używam w firmie na kilku stanowiskach od kilku lat, ale... o tym już pisałem.
Nie jestem fanatycznym zwolennikiem tylko jednej dystrybucji Linuksa.

ad.5. Unix i konsola naszym bogiem, specu (który na każdym kroku podkreślasz że konsola jest zbędna)

Nie należę do żadnej sekty i nigdy nie napisałem, że konsola jest zbędna.
Z pewnością gdzieś pisałem, że początkujący użytkownicy mają prawo poznać konsolę w tzw. "swoim czasie".

ad.6 ....nie wnikam w resztrę Twoich przyzwyczajeń.

Zapewniam iż byś się przeliczył z takim zamiarem.

P.S. ... pamietam Twoje zmagania z K3B :D:D:D...

Gratuluję, jednak ta "pamięć" interesuje mnie tyle co zeszłoroczny śnieg.
Jakiekolwiek dalsze wyjaśnienia w tej kwestii i tak nie mają sensu, ale o tym za chwilę.

Wyciąganie wypowiedzi z kontekstu, manipulacja i wprowadzanie kwasu i celowego zamętu to Twoja specjalność.
Byłbym jednak niekompetentny gdybym nie przyznał iż dysponujesz sporą wiedzą na temat Linuksa.

SUMMA SUMMARUM:
http://www.youtube.com/watch?v=nnLYaSfo7n0

Pozdrawiam

Nie polecam Debiana początkującym użytkownikom, którzy to potrzebują system tylko do tzw. zwykłej pracy ( internet, prosta obróbka fotografii, OpenOffice itp. ) i przyzwyczaili się do wcześniejszych działań na Windows.

Dlatego ja proponuję Minta (jak zwykle), ewentualnie polski remix Ubuntu.