Nowe posty

Autor Wątek: Adaptec AAR-2820SA - wolny transfer  (Przeczytany 3590 razy)

XPE

  • Gość
Adaptec AAR-2820SA - wolny transfer
« dnia: 2010-01-15, 08:34:33 »
Jest to mój pierwszy post więc witam Wszystkich serdecznie.

Z linuxem mam do czynienia od miesiąca :) są to moje początki i od razu rzuciłem się na głęboką wodę :(
Proszę o wyrozumiałość.

Mam problem z kontrolerem RAID AAR-2820SA - lub mi się tak wydaje, ale....
Skonfigurowałem RAID5 (4x 400GB) zainstalowałem Debiana (x64) , wszystko odbyło się bezproblemowo.
W czasie kopiowania dużych plików z partycji na partycje zauważyłem dziwny spadek prędkości, przez 10sek. transfer jest 130-150MB/s i nagle spada do 20-40MB/s i tak się trzyma do końca kopiowania. Czy to jest normalne ??? chyba nie.

Myślałem, że coś źle zrobiłem przy instalacji Debiana więc zainstalowałem jeszcze raz - ten sam objaw.
Zainstalowałem CentOS - ten sam objaw

Zaktualizowałem BIOS serwera oraz kontrolera - dalej to samo.

s2:~#lspci -nn
05:02.0 RAID bus controller [0104]: Adaptec AAC-RAID (Rocket) [9005:0286] (rev 02)
Na stronie http://wiki.debian.org/DeviceDatabase/PCI znalazłem, że ten kontroler jest obsługiwany przez Debiana

s2:~# lsmod | grep aacraid
aacraid                72456  3
scsi_mod              161016  3 sd_mod,libata,aacraid

(jeżeli użyłem złej komendy lub źle ją sformułowałem proszę mnie poprawić - tak kazało Google)

Rozwaliłem RAID5 i do testów zrobiłem 1E ale dalej ten sam objaw.

Co mam dalej robić ? W Google szukałem ale nic nie znalazłem w tym temacie.
Z góry dziękuje za pomoc.

micu

  • Gość
Adaptec AAR-2820SA - wolny transfer
« Odpowiedź #1 dnia: 2010-01-15, 12:41:28 »
Witaj na forum!

Niestety nie mam takiego sprzętu więc nie mogę Ci pomóc z kompatybilnością.

Jeśli chodzi o spadek prędkości to (przynajmniej w części) jest to spowodowane zapełnieniem się cache'ów - systemu operacyjnego oraz kontrolera (co wskazuje na cache typu write-back). Transfer rzędu 40 MB/s jest faktycznie dla tego rozwiązania dość wolny (przy założeniu że masz dyski SATA II, kable są OK i slot PCI działa z pełną przepustowością). Jeśli masz jakieś oprogramowanie do zaawansowanego zarządzania tym kotrolerem z poziomu Linuksa to zapewne da się obejrzeć statystyki i poszukać wąskiego gardła (ustawienia cache'u, problem z dyskiem itp.). Upewnij się również co mechanizmu przerwań (czy są współdzielone IRQ, czy można przełączyć w tryb MSI itd).

Jest jeszcze jedno ciekawe zagadnienie, które zawsze warto uwzględnić przy tworzeniu filesystemu na macierzach RAID oraz coraz popularniejszych dyskach z sektorem 4kB. Otóż warto zadbać aby partycje rozpoczynały się "odpowiednio" - były dostosowane do rozmiaru stripe'a / sektora. Tak żeby np. dostęp do 4kb bloku na systemie plików nie wymagał działania na dwóch sąsiednich 4kb "sektorach". Domyślnie na PC pierwsza partycja zaczyna się z przesunięciem 63 * 512b więc już na starcie jest niedobrze. Wystarczy przy tworzeniu partycji fdiskiem zmienić jednostki ('u') i podawać wartość podzielne przez wielkość sektora/stripe'a. Dla dysków ze standardowym sektorem 512b nie ma oczywiście problemu.

Jeśli np. rozmiar stripe'a w twoim RAID 5 ma wielkość 128 sektorów to najlepiej zacząć partycję z takim przesunięciem. Jest to zupełnie bezpieczne. Tracisz raptem kilkadziesiąt sektorów ale zyskujesz na wydajności i wykorzystaniu cache'u odczytu.

Pozdrawiam
Micu