Nowe posty

Autor Wątek: Jaki linux.. albo bsd.. Czyli kolejny raz problem z wyborem..  (Przeczytany 4481 razy)

eshlox

  • Gość
Witam.

Na początku napiszę, że linuxa używam już minimum 6 lat więc pytanie jest po prostu o podpowiedź w wybraniu czegoś na dalszą drogę. Chcę poznać zdanie innych.

A więc planuję zmienić obecną dystrybucję. Co by można było brać pod uwagę..
- coś z dużą popularnośćią i liczbą użytkowników
- coś z jak najmniejszymi problemami w użytkowaniu - i nie mówię tutaj o problemach w konfiguracji, bo to nie problem
- dobrym wsparciem, aktualizacjami na czas - nie tylko systemu ale także aplikacji
- bez zbędnych dodatków - chcę sam ustalać co mam mieć w systemie
- nie zależy mi wcale na graficznych konfiguratorach itp, wolę w sumie konfigurację za pomocą plików itp. Jednak także zainstaluję KDE jako środowisko graficzne.
System w sumie do wszystkiego. Od przeglądania stron, słuchania muzyki, oglądania filmów.. przez programowanie aż do funkcji serwera z różnymi usługami. (laptop działa 24h/d)
Po długich przemyśleniach idealnym rozwiązaniem było by gentoo. Jednak po 2 latach kompilacji.. stwierdziłem, że nie ma to sensu. Wolę paczki. Sabayona też jakoś nie widzę u mnie.. Chociaż tylko o nim czytałem. Dystrybucji takich jak {k,u}buntu, mandriva itp.. podziękuję. Jest wszystko ładnie.. łatwo.. szybko.. jednak jakoś za duży przepych ostatnio czuję. Fedory, debiany, redhaty, opensuse.. jakoś też mi nie pasują. W sumie wszystko co wymieniłem oprócz sabayona i opensuse używałem.
Z mojej głowie pozostają dwa systemy. Arch i Freebsd. Archa używałem jakiś czas temu. W sumie nie jest zły. Freebsd jeszcze nie.. i tu ostatnio mnie jakoś bardzo ciągnie. Nie wiem nawet dlaczego.

I tutaj właśnie jest pytanie. Co waszym zdaniem nadaje się do użytku i ma dobre prognozy na dalszy rozwój? ;-) Co byście polecali.. co używacie.. dlaczego.. W sumie to chciałbym osiąść na jakimś systemie na stałe. Ale jakoś do tej pory nic mnie aż tak do siebie nie trzymało.. I nadal jakoś nachodzi mnie myśl o freebsd.

Czekam na opinie i pozdrawiam ;-)

Offline Lord Darius

  • Guru
  • *****
  • Wiadomości: 1162
    • Zobacz profil
Jaki linux.. albo bsd.. Czyli kolejny raz problem z wyborem..
« Odpowiedź #1 dnia: 2010-02-28, 21:08:02 »
Cytat: eshlox
Fedory, debiany, redhaty, opensuse.. jakoś też mi nie pasują. W sumie wszystko co wymieniłem oprócz sabayona i opensuse używałem.
Właśnie zanim dotąd doczytałem, to chciałem "wyskoczyć" z Debianem... ;)
Z powodów jak sądzę Tobie znanych i oczywistych, i których przytaczać raczej nie muszę.
Powiem, że Debian u mnie od lat np. " robi za serwer" i nie miałem z nim problemów.

Debiana ( swego czasu Mandrivę ) wykorzystuję również przy:

- fotografia:
a.  obróbka bardzo dokładnych fotografii z mikroskopu elektronowego - tu materiałem fotografowanym są meteoryty i przeróżne skały oraz minerały.
b.  fotografie mapy nieba.

- budowa stron www  - techniką zróżnicowaną, ale głównie opartą na Flash-u.
- grafika 3D

- obróbka filmów z przygotowaniem do emisji w TV wg obowiązujących wymagań.

- przygotowywanie materiałów do druku, wypalanie na płytach materiałów edukacyjnych dla młodzieży.

- ostatnio również monitoring na odrębnej maszynie.



System generalnie mnie nie zawiódł.
Raz padł i  nie chciał się podnieść, ale okazało się to tylko "śmiercią kliniczną", wywołaną mało przewidywalnymi działaniami mojej wtedy 3 letniej córki ;)

Co do Mandrivy to uważam, ze jest dobra dla początkujących, choć ja sam lubię w niej przesiadywać i... bawić się nią :)

openSuse zdecydowanie stabilniejszy od Mandrivy i jednocześnie wymagający nieco więcej ruszenia makówką niż Mandriva.

Środowiska również do wyboru.
Chcesz KDE - masz KDE
Chcesz Gnome - masz Gnome
Chcesz lżejsze środowiska - nie ma sprawy.


Cytat: eshlox
Z mojej głowie pozostają dwa systemy. Arch i Freebsd. Archa używałem jakiś czas temu. W sumie nie jest zły. Freebsd jeszcze nie.. i tu ostatnio mnie jakoś bardzo ciągnie. Nie wiem nawet dlaczego.

 I nadal jakoś nachodzi mnie myśl o freebsd.
Chyba sam sobie odpowiedziałeś ;)

Każdy będzie Tobie proponował na podstawie własnych doświadczeń.
Jednak przekonasz się osobiście do danej dystrybucji, która tak naprawdę jest dla Ciebie interesująca z Tobie tylko znanego powodu.

Pozdrawiam
Spójrz bez strachu na rzecz budzącą strach, a straszność sama zniknie.
cat /etc/debian_version

eshlox

  • Gość
Jaki linux.. albo bsd.. Czyli kolejny raz problem z wyborem..
« Odpowiedź #2 dnia: 2010-02-28, 21:21:19 »
Nie chodzi tutaj o to co można uruchomić.. robić.. albo o środowiska graficzne ;-) Po prostu czuję jakiś niedosyt w tych dystrybucjach co używałem ;-) Czegoś mi brakuje.. coś mi przeszkadza.. i jakoś nie mogę znaleźć czegoś czego bym użwał więcej niż 2 lata ;-) A skoro bsd to nie linux.. może to będzie coś dla mnie ;-)

Offline Andrzej J

  • Users
  • Guru
  • *****
  • Wiadomości: 713
    • Zobacz profil
Jaki linux.. albo bsd.. Czyli kolejny raz problem z wyborem..
« Odpowiedź #3 dnia: 2010-02-28, 21:59:26 »
Spróbuj freebsd. Wczoraj z liva oglądałem PCBSD 8, ale czy czym się różnił od sidux-a czy kubuntu to ...niewiem. Spróbuj,a się dowiesz. W domu na laptoopie mam PClinuxaOs- odłam mandrivy(którą wcześniej przez pól roku testowałem). Stabilniejszy na moim lapku jest pclos (tylko pclos ma kde 3,5 , a mandriva miała kde 4.13). Na drugim kompie mam Debiana lenny i muszę powiedzieć że jak jest skonfigurowny to zapominam o wszystkim oprócz aktualizacji. Fajny jest arczi polski flux archa- możesz spróbować. Pozdrowienia

eshlox

  • Gość
Jaki linux.. albo bsd.. Czyli kolejny raz problem z wyborem..
« Odpowiedź #4 dnia: 2010-02-28, 22:22:30 »
Jeszcze mam parę dni na przemyślenia ;-) W sumie aktualnie wybieram między: freebsd, arch i jednak debian. Zobaczymy..

Krzysiek1990

  • Gość
Jaki linux.. albo bsd.. Czyli kolejny raz problem z wyborem..
« Odpowiedź #5 dnia: 2010-02-28, 22:43:04 »
Skoro używasz tyle czasu linux'a to najwidoczniej się nudzisz teraz. Próbowałeś gentoo?

eshlox

  • Gość
Jaki linux.. albo bsd.. Czyli kolejny raz problem z wyborem..
« Odpowiedź #6 dnia: 2010-02-28, 23:00:26 »
Tak. Pisałem w pierwszym poście. Wszystko fajnie ale nie mam zamiaru wracać do kompilacji. Nie widzę sensu aby na to tracić czas ;-)

Offline Lord Darius

  • Guru
  • *****
  • Wiadomości: 1162
    • Zobacz profil
Jaki linux.. albo bsd.. Czyli kolejny raz problem z wyborem..
« Odpowiedź #7 dnia: 2010-03-01, 00:19:10 »
Cytat: eshlox
Nie chodzi tutaj o to co można uruchomić.. robić.. albo o środowiska graficzne ;-) Po prostu czuję jakiś niedosyt w tych dystrybucjach co używałem ;-) Czegoś mi brakuje.. coś mi przeszkadza.. i jakoś nie mogę znaleźć czegoś czego bym użwał więcej niż 2 lata ;-) A skoro bsd to nie linux.. może to będzie coś dla mnie ;-)
Dałem Tobie tylko sygnał, że przy Debianie nie sposób się nudzić... ;)
Jednak i jak sam widzisz, ocena końcowa danego systemu jest zupełnie indywidualną sprawą.

Na temat Freebsd nie będę się wypowiadać, ponieważ nie czuję się kompetenty.
Po prostu w tym przypadku to mnie nie ciągło do tego systemu.
Coś mi tam nie pasowało i tyle ;)
Pamiętam, że próbowałem z wersją 5.3 kilka lat temu, ale jakoś.... ;)

Pozdrawiam
Spójrz bez strachu na rzecz budzącą strach, a straszność sama zniknie.
cat /etc/debian_version