Nowe posty

Autor Wątek: Nieokreślone szumy  (Przeczytany 8232 razy)

  • Gość
Nieokreślone szumy
« dnia: 2009-08-03, 16:18:52 »
Jak w temacie, używam obecnie Sabayon Linux 4.2, ze względu na łatwość obsługi i zgodność z Gentoo, jest to świetny system, ale jest małe ale, otóż, w czasie instalacji po załadowaniu Alsy (jest ona konieczna, bo podczas instalowania w tle leci muzyka;)), z głośników zaczął wydobywać się dość głośny szum, system zainstalował się oczywiście poprawnie, zresetowałem komputer i dalej to samo, po wczytaniu Alsy chwila ciszy i szum, aż do logowania. Po zalogowaniu znów chwila ciszy i szum. I tak mogłoby szumieć w nieskończoność, dopóki nie włączę czegokolwiek wykorzystującego bibliotekę dźwiękową, wtedy szum ustaje i dźwięk jest czysty.
Próbowałem już wielu tricków, wyciszenia dźwięku na obu urządzeniach (drugie urządzenie odpowiada za wyjście HDMI), wyciszania wejścia, nie pomogło (nawiasem, nawet gdy kanał jest całkowicie wyciszony, szum i tak się pojawia). Oczywiście pomyślałem, że to wina PulseAudio, więć chciałem je wyrzucić, najpierw wyrzuciło mi w logu, że owszem, da się usunąć, ale przy okazji przeszło 700 innych pakietów ;], więc usunąłem z terminala, reset komputera, dźwięk jest, ale dalej szumi, próbowałem też ustawiać wzmocnienie w alsamixer, nie dało efektu, podobnie jak alsaconf, który sprzęt wykrywa dobrze (jako sound-hda-intel alc268). Reinstalowałem także moduł kernela przez rmmod/modprobe, i jak myślicie? Dalej to samo, dźwięk jest, ale niezupełnie tak jak trzeba...
Wszystkie logi, pliki konfiguracyjne wyglądają typowo, czyli tak jak w innych dystrybucjach, a tam działało mi to bez zająknięcia (testowałem już Fedorę, openSUSE, SLEDa, Debiana, Ubuntu, Mandrivę, Minta, Slacka i nigdzie nie było tego problemu)
Więc, jaka może być przyczyna? Logów nie wysyłam, bo tak jak pisałem, wyglądają one normalnie i nic nie wnoszą. Może jakiś bug w dystrybucji? Ew. jak przeinstalować serwer dźwięku przez Portage, bo i tak mogę spróbować.

arctgx

  • Gość
Nieokreślone szumy
« Odpowiedź #1 dnia: 2009-08-04, 17:13:58 »
Skoro już tak dużo piszesz, mógłbyś popracować nad precyzją. Co znaczy że "usunąłeś PulseAudio z terminala"? Odinstalowałeś za pomoca linii poleceń paczkę wraz z siedmioma setkami zależności?

Nie używałem nigdy serwera PulseAudio, ale nie musisz go od razu odinstalowywać, by sprawdzić dźwięk bez niego. Albo postaraj się wyłączyć go gdzieś w ustawieniach pulpitowego środowiska, albo wyłącz to środowisko zupełnie wraz z Xorg. Na liście procesów zobacz czy nie pozostał gdzieś pracujący serwer, w razie co zamknij jego usługę lub zabij proces. Prostsze może być odpalenie systemu w trybie single.

Jeśli jesteś pewien, że możesz pracować bezpośrednio na Alsie, odpal jakiś odtwarzacz plików, kierując dźwięk prosto do urządzenia Alsy. Dla plików WAV możesz użyć aplay.

Upewnij się, że masz powyciszane wszystkie niepotrzebne kanały. Czasem pracujący napęd płyt daje zakłócenia na swoim kanale. Swego czasu zakłócenia dawało mi gniazdo USB wyprowadzone na front blosko gniazda liniowego/mikrofonowego (zależnie od podpięcia wtyczki z tyłu). Nie zależało to jednak od wyboru systemu.

Zobacz też czy da coś wyładowanie (modprobe -r) niepotrzebnych chwilowo modułów, np. związanych z syntezatorami.

  • Gość
Nieokreślone szumy
« Odpowiedź #2 dnia: 2009-08-04, 17:54:34 »
Usunąłem z terminala, tzn. oczywiście komendą z linii poleceń i parametrem --nodeps ;)

Próbowałem już wielu wariantów i dalej jest to samo, chyba to jakiś bug w sterownikach, lub kernelu, na alphie Ubuntu karmic jest to samo, nie daje nic wyłączanie kanałów, prowadzenie na Alsę itp. itd.

Dzisiaj spróbuję pousuwać wszystkie moduły dźwiękowe i wgrać na nowo, może coś to da, choć wątpię.

arctgx

  • Gość
Nieokreślone szumy
« Odpowiedź #3 dnia: 2009-08-04, 18:16:22 »
Może prędzej doczekasz się nowszego, pozbawionego błędu jądra lub którejś z bibliotek po drodze niż rozpracujesz problem. Wypróbuj nowsze lub starsze jądro w międzyczasie - nie musisz odinstalowywać bieżącej wersji w tym celu.

  • Gość
Nieokreślone szumy
« Odpowiedź #4 dnia: 2009-08-05, 19:48:35 »
Wczoraj szukałem na forach Ubuntu i znalazł się winny! :) Problem leży w złej konfiguracji kart korzystających ze sterownika hda-intel, którym Alsa domyślnie ustawia "oszczędzanie energii" po 10 sekundach bezczynności. Standardowo jest to wpisane w alsa-base.conf jako:

# Power down HDA controllers after 10 idle seconds
options snd-hda-intel power_save=10

Niestety, problem nie jest rozwiązany, gdyż nie mam tego pliku w Sabayonie (tzn. pewnie gdzieś jest, ale na pewno nie w /etc/modprobe.d ;) )

arctgx

  • Gość
Nieokreślone szumy
« Odpowiedź #5 dnia: 2009-08-05, 20:45:51 »
Teraz to już jesteś w domu.

Jeśli tego pliku w katalogu modprobe.d nie ma, to go po prostu utwórz. Możesz też tę opcję na czas doświadczeń zadać ręcznie podczas ładowania modułu:
modprobe snd-hda-intel power_save=10
Mała uwaga: jeśli istnieje plik /etc/modprobe.conf, to modprobe czyta z niego, a ignoruje pliki z modprobe.d. Plik /etc/modprobe.conf zdaje się być już przeżytkiem, ale podczas usuwania sprwadź czy istnieją odpowiedniki wpisów w modprobe.d.

P.S. Warto przeczytać man modprobe.

  • Gość
Nieokreślone szumy
« Odpowiedź #6 dnia: 2009-08-05, 21:49:31 »
Uff, udało się, oprócz rzeczonego parametru trzeba było wyłączyć także oszczędzanie energii i przekompilować sterowniki do współpracy z HDMI, ale już nie skrzeczy.

Tip dla mających podobny problem - do konfiguracji karty w modules.conf należy dodać pod aliasami:
options snd-hda-intel power_save=0 power_save_controller=N
,
 a następnie jako root uruchomić alsaconf... Miejmy nadzieję, że poprawią ten bug, bo rzecz mała, a wkurza niesamowicie ;]