Dodanie hosta do standardowego polecenia banującego BFD

[widmak]

witam,

mam polecenie w BFD ktore do APF dodaje bana dla brutoforcera:

BCMD="/etc/apf/apf -d $ATT_HOST {bfd.$MOD}"

chciał bym, dodać zamianę IP na HOSTA na koniec:

BCMD="/etc/apf/apf -d $ATT_HOST {bfd.$MOD} {`host $ATT_HOST`}"

ale nie działa...
jak mam to poprawnie napisać?

[widmak]

a potem się dziwią, że ludzie na linuxa nie chcą siadać. a pomocy zero...

[lukaszn]

a potem się dziwią, że ludzie na linuxa nie chcą siadać. a pomocy zero...

Napiszesz jeszcze coś inteligentnego ? Myślisz, że ludzie nie mają co do roboty tylko siedzieć 24 godziny na dobę i odpowiadać na posty ? Nasza pomoc to tylko dobra wola, i nikt nie życzy sobie takich odzywek. Jak nie chcą "siadać" to ich wybór nikt do niczego nie zmusza! Żegnam ozięble...

[arctgx]

Siada taki roszczeniowo nastawiony użytkownik pewny że pomoc należy mu się w ciągu kilku godzin, a potem dziwi się brakowi odzewu

Spokojnie, to nie biuro obsługi klienta - jeśli ktoś będzie potrafił i miał czas, a przede wszystkim chciał, to pomoże.

[widmak]

Napiszesz jeszcze coś inteligentnego ? Myślisz, że ludzie nie mają co do roboty tylko siedzieć 24 godziny na dobę i odpowiadać na posty ? Nasza pomoc to tylko dobra wola, i nikt nie życzy sobie takich odzywek. Jak nie chcą "siadać" to ich wybór nikt do niczego nie zmusza! Żegnam ozięble...

nie, nie 24 godziny na dobe. jak bys ruszyl glowa to bys zobaczyl ile dni minelo. zainteresowania zero. przekopalem google, przekopalem forum, nie ma, no to napisze.

ale wiesz co - wiem jedno. ze jak poprosze o pomoc, to nikomu sie nie chce ruszyc dupy. ale jak tylko napisze cokolwiek krytykujacego to od razu dwoch sie znajduje co to znalezli jednak czas i odpisza. żenada. a ozieble pozegnanie to sobie mozesz wsadzic w /dev/null

[widmak]

Siada taki roszczeniowo nastawiony użytkownik pewny że pomoc należy mu się w ciągu kilku godzin, a potem dziwi się brakowi odzewu

Spokojnie, to nie biuro obsługi klienta - jeśli ktoś będzie potrafił i miał czas, a przede wszystkim chciał, to pomoże.

ale ja nie chcialem pomocy w ciagu kilku godzin. i wcale nie uwazam ze mi sie nalezy. tylko dziwie sie, ze w co 2 ksiazce o linuxie pisze sie: "Ogromne ilosci forow i grup dyskusynych chetnych do niesienia pomocy probkemach z linuxem"

[arctgx]

Nie pisałem swojej odpowiedzi ze śmiertelną powagą (jak widać po znaczku), ale jednak po części serio. W końcu po kilku godzinach straciłeś cierpliwość. Jest kilka wątków, w których postawiłem problem i nie doczekałem się odpowiedzi lub też odpowiedziałem (nawet po kilku czy kilkunastu miesiącach) sam, z myślą o kimś szukającym. Nie mam do nikogo pretensji z tego powodu, nawet jeśli dana osoba była w stanie pomóc, a wolała podłubać w nosie lub we wspomnianym /dev/null