Oszczędzanie energii - usypianie dysków

[kristo]

Witam,

Postawiłem sobie domowy serwer pod OpenSuse 11.1 (ftp, torrenty, samba), mam w nim 3 HDD (80, 80, 200 GB). Mam takie teoretyczne założenie żeby dwa z tych dysków powiedzmy po 15 minutach bezczynności się usypiały. Oczywiście dysk systemowy chodzi non stop (na nim też wrzuciłem katalog do sciągania torrentów. Teoretycznie pozostałe dwa dyski potrzebne mi są jedynie sporadycznie (do samby i ftp) - w nocy prawie zawsze są zbędne.

Moje pytanka:
1. czy wyłączenie 2 pozostałych dysków faktycznie da jakieś oszczędności i wydłuży ich żywotność? (przewiduje ze do samby i ftp będę je potrzebował kilka razy dziennie - całą noc na pewno są nieaktywne).
2. czy suseł potrzebuje coś zapisywać na dyskach na których nie ma żadnej aktywności? (coś czytałem o procesie odpowiedzialnym za księgowanie, tylko nie wiem czy dotyczy on tylko partycji systemowej)

Na razie doszedłem do rozwiązania polegającego na użyciu hdparm z parametrem -S, ale obawiam się że będzie to bez celowe jeżeli nie uda mi się ograniczyć procesów systemowych odpowiedzialnych za wzbudzanie go co parę minut... co raczej skróci żywotność dysków...
Nie znalazłem na google takiego przypadku który odnosiłby się do dodatkowych dysków... zazwyczaj opisane były przypadki gdy ktoś chciał wyłączyć w laptopie dysk żeby dłużej pożył na baterii...

Pozdrawiam,
Kristo

[roobal]

Moze tu uda Ci sie wyczytac cos ciekawego, co prawda dla Gentoo ale pod OpenSuse rowniez powinno sie sprawdzic http://www.gentoo.org/doc/pl/power-management-guide.xml#doc_chap5

Pozdrawiam!

[ra-v]

Miałem dysk IBM 7200rmp 13GB ATA66.

Przekulał 17 000. godzin i działa dalej. Pracował jako jedyny dysk w PC, z tym że czasami PC chodziłbezczynnie. Miał przez jakiś czas włączone usypianie i nieusypianie więc nie wiem czy to może wpłynąć na żywotność. Prawdopodobnie dysk szybciej będzie trzeba wymienić z powodu zbyt małej pojemności, niż z powodu tego że padnie.

Wiem, że Fedora rzadko coś zapisuje "na drugich dyskach" w normalnej pracy na dysku podstawowym. Nie wiem jak Susel.

ja jednak radzie nie używać usypiania. Lepiej że dysk chodzi nonstop niż ma sie co chwila wyłączać.

Z tego co wiem to dyski ATA pobierają 5-12W mocy.

[kristo]

Witam,

Dzieki za odpowiedz. Zastanawiam się czy w moim przypadku by się to nie opłacało jednak skoro te 2 dyski moze będą mi potrzebne najwyżej 3 godziny dziennie... a pozostałe 21 godzin doby pozostają bezczynne... tylko nadal nie wiem jak wygląda sprawa z procesami systemowymi na dyskach "niesystemowych"...

Aspekty motywujące mnie do drążenia tematu to:
1. oszczędność energii,
2. mniejszy hałas (w kompie mam cichego Tagana 380 W, i cichy wentyl na procku AC)
3. chłodniejszy dysk systemowy... (są ułożone blisko siebie - na wszelki wypadek dołożyłem wentyla z przodu przed nimi, np obecnie mam temperature: 40, 36, 44)

Pozdrawiam,

[ra-v]

Skoro w dużej mierze pozostają bezczynne to można je odmontować i automatycznie wyłączyć. Odmontownych dysków system nie powinien się "czepiać".

PODSUMOWUJĄC
1) zawsze jakaś jest - mały +
2) większy +
3) +

Więc wyłączmy dyski:)

[arctgx]

Proponuję zainstalować powertop, skorzystać z jego wskazówek i zobaczyć czy dają one jakieś oszczędności. Być może pokrywają się one po części ze wspomnianym niedawno "laptop mode". W pośpiechu zostawiam tylko linki.

http://www.lesswatts.org/projects/powertop/
http://www.lesswatts.org/tips/disks.php
http://www.westnet.com/~gsmith/content/linux-pdflush.htm
http://www.samwel.tk/laptop_mode/laptop_mode/
Przy okazji ciekawy wątek po polsku:
http://debian.linux.pl/viewtopic.php?p=72844

Przeniosłem tu treść jednego z wątków w tym temacie:

Witam.
Postanowiłem dołączyć do grona linuxa, podoba mi się ten system. Po walkach z ubuntu postanowiłem zainstalować mandrivę one 2009 która o wiele lepiej współpracuje z moim komputerem [msi wind u100] niż ubuntu [po skompilowaniu sterowników od wifi i aktualizacji systemu trzeba bylo je kompilowac ponownie - zalezy mi na niezawodnosci systemu i nie zawsze jest czas na kompilowanie sterowników]

Przejdźmy do problemu.
Moim problemem jest oszczędzanie energii a dokładniej dysk twardy. Po paru minutach dysk się wyłącza (w windowsie były ustawienia o tym po jakim czasie bezczynnosci dysk ma się wyłączać). Wszystko fajnie, oszczędzanie energii jest ale jednak nie chciałbym korzystać z tej funkcji.

Ciagłe wyłączanie i włączanie dysku twardego niszczy po prostu dysk i denerwuje bo komputer przymula na czas uruchomienia dysku.

Mam czystą mandrivę opartą o środowisko GNOME [na małym ekranie jest ładniejszy Szukałem szukałem i nie mogłem się doszukać ustawień oszczędzania energii dla dysku, wszędzie tylko o autmatycznym wyłączaniu ekranu/hibernacji itp. nic o dysku.

Zainstalowalem kpowersave ktory sobie bardzo chwalę [za opcje ustawienia skalingu zegara procesora]. Prócz tego system wlasciwie mam czysty.


Jeśli to możliwe proszę o instrukcję dla noobów, niby się nauczyłem conieco ale nie jestem pewien czy sobie poradzę

Pozdrawiam i dziękuje. Szczęsliwego nowego roku.

P.S. @kubek1334, odnośnie skasowanego wątku: zobacz na początek czy wystarczy Ci hdparm -S 0 /dev/hda (czy inna nazwa dysku), by się nie wyłączał da oszczędzania. Jeśli tak, przyda Ci się zmodyfikować /etc/hdparm.conf, by ta opcja włączała się na starcie.

[kristo]

Skoro w dużej mierze pozostają bezczynne to można je odmontować i automatycznie wyłączyć. Odmontownych dysków system nie powinien się "czepiać".

Niestety system czepia sie nawet odmontowanych dysków... po paru minutach po tym jak najpierw je odmontowałem a następnie odpalilem hdparm -Y /dev/sdb dyski wstają...
Szukałem na stronach które podał arctgx niestety wszędzie jest odniesienie do ograniczenia funkcjonowania dysku systemowego... a ja chciałbym już nawet recznie wyłączać te dyski skoro są mi potrzebne tylko co jakiś czas...

Dziwne jest to ze w man hdparm opcja -Y oznacza:

Zmuś napęd IDE do natychmiastowego przejścia w tryb najmniejszego zużycia energii: sleep. To kompletnie wyłącza napęd. Aby napęd był dostępny ponownie potrzebny jest twardy lub miękki reset (sterownik IDE Linuksa automatycznie wykona reset gdy będzie potrzebny). Aktualny tryb może być srpawdzony dzięki opcji -C.

Z tego co czytam wydaje ze po uzyciu tej opcji aby miec dostep do dysku trzeba przeladować system? a u mnie uruchamiaja sie dyski podczas pracy systemu.

Czy moze miec wplyw na moje klopoty bledne rozpoznanie przez system dyskow? mam 3 dyski UATA, a system mi je rozpoznaje jako SATA (napędy pokazuje w /dev jako sda, sdb, sdc...).

Czy może lepiej usunąć zapisy od tych dwóch dyskach dodatkowych w fstab? i montowac je tylko gdy sa potrzebne?

[arctgx]

Na dysku z odmontowanymi systemami plików mamy wprawdzie z głowy księgowanie, ale jakiś tam prąd nadal bierze. Zrobiłem mały eksperyment:

Kod: [Zaznacz]

  arctgx # ls -l /dev/sdb /sys/block/sdb
brw-rw---- 1 root floppy 8, 16 sty 19 20:01 /dev/sdb
lrwxrwxrwx 1 root root       0 sty 19 20:02 /sys/block/sdb -> ../devices/pci0000:00/0000:00:10.3/usb1/1-5/1-5:1.0/host4/target4:0:0/4:0:0:0/block/sdb
  arctgx # udevadm info  --query=path --name=sdb 
/devices/pci0000:00/0000:00:10.3/usb1/1-5/1-5:1.0/host4/target4:0:0/4:0:0:0/block/sdb
  arctgx # echo 1 >/sys/devices/pci0000:00/0000:00:10.3/usb1/1-5/1-5:1.0/host4/target4:0:0/4:0:0:0/block/sdb/device/delete
  arctgx # ls -l /dev/sdb /sys/block/sdb
ls: nie ma dostępu do /dev/sdb: Nie ma takiego pliku ani katalogu
ls: nie ma dostępu do /sys/block/sdb: Nie ma takiego pliku ani katalogu
  arctgx # udevadm info  --query=path --name=sdb 
node name not found
  arctgx # echo "- - -" >/sys/devices/pci0000:00/0000:00:10.3/usb1/1-5/1-5:1.0/host4/scsi_host/host4/scan
  arctgx # ls -l /dev/sdb /sys/block/sdb
brw-rw---- 1 root floppy 8, 16 sty 19 20:03 /dev/sdb
lrwxrwxrwx 1 root root       0 sty 19 20:03 /sys/block/sdb -> ../devices/pci0000:00/0000:00:10.3/usb1/1-5/1-5:1.0/host4/target4:0:0/4:0:0:0/block/sdb
  arctgx # udevadm info  --query=path --name=sdb 
/devices/pci0000:00/0000:00:10.3/usb1/1-5/1-5:1.0/host4/target4:0:0/4:0:0:0/block/sdb

O "skanowaniu hosta" nie znalzałem żadnej informacji, a tylko przykład, który zamiast "- - -" wrzucał "0 0 0" (adres jakiegoś urządzenia?). W każdym razie powoduje to znalezienie usuniętego urządzenia.

Przy usuniętym w ten sposób pliku urządzenia pendrajwa sdb, lampka na nim nadal miga. Nie wiem jak mogą zachować się twarde dyski.

Przy tej zabawie lepiej zachować ostrożność, by nie strzelić halta dyskowi systemowemu.

Jeśli Twój system rozpoznaje dyski PATA jako sda itp., to za sprawą ich obsługi przez bibliotekę libata. Nie wiem jak jest z zarządzaniem energią przez hdparm, ale przy sterownikach libata hdparm nie jest w stanie np. włączyć lub wyłączyć trybu DMA.

W dokumentacji jądra jest katalog power, a w nim plik devices.txt. Można poczytać o włączeniu obsługi zdarzeń "wakeup" (wysłaniu słowa "enable" bądź "disable" do odpowiedniego pliku). Nie działa to jednak dla wszystkich urządzeń i sterowników.

Nie wiem na ile dla Ciebie będą to przydatne informacja, przyjrzałem się im z ciekawości.