System zwalnia po polaczeniu z internetem

[OneGhost]

Zainstalowalem Gentoo (x86_64) i Gnome. Problem jest taki, ze jak jestem polaczony z internetem to wszystkie programy w gnome wlaczaja sie bardzo dlugo i samo gnome tez sie dlugo laduje. Pozatym jak sie zaladuje system, to w terminalu zanim sie bedzie mozna zalogowac mija chwila. Od czego system moze byc taki spowolniony? kernel - gentoo-sources-2.6.26-gentoo-r7

[arctgx]

Zacząłbym chyba od podstawowego polecenia top dla sprawdzenia czy jakiś proces nie zajmuje podejrzanie dużo zasobów CPU albo procesor nie spędza zbyt dużo czasu na operacjach wejścia-wyjścia (pole %wa w wierszu Cpu(s)).

[OneGhost]

Sprawdzałem, nie jest tak

[arctgx]

...czyli wszystkie wskaźniki w wierszu Cpu (prócz %id) trzymają się raczej zera. Jeśli zamkniesz interfejs sieciowy łączący maszynę z internetem, to wydajność wraca do normy?

Pytanie do reszty osób: czy gdyby w pliku /proc/interrupts było widać szybki przyrost przerwań na pewnym urządzeniu (podgląd np. za pomocą  watch -n 1 cat /proc/interrupts), to czy jest możliwe, że narzędzia w rodzaju top nie będą w stanie tego odnotować?

Jeszcze jedna sprawa: nie wiem co dzieje się z resztą systemu, kiedy Twój interfejs sieciowy bombardowany jest masą pakietów (przypadek, gdy filtry odrzucają je, robią z nimi coś dalej) i na teraz nie podpowiem Ci jak dobrze to wypatrzyć - może ktoś inny zrobi to lepiej.

[OneGhost]

czyli wszystkie wskaźniki w wierszu Cpu (prócz %id) trzymają się raczej zera"

tak. Jak wyłączę neta to działa dobrze. Dodam, że kde działa bez zarzutu