Program do miksowania muzyki

[sharpq]

Czy istnieje na linuxa jakis program, ktory pozwala mi na mixowanie muzyki?
Pod windowsem posiadam program traktor 3 i chcialbym znalezc jakis jego odpowiednik.
Ponadto, dalej z muzyki interesuje mnie cos co umozliwia liczenie bitow (BPM) w utworach mp3.
Czy ktos posiada jakiekolwiek doswiadczenie z muzyka pod kontrola linuxa?

[roobal]

Może Ubuntu Studio Cię zainteresuje? http://ubuntustudio.org/

Jest tam wiele programów, między innymi do miksowanie muzy i klepania bitów. Ja osobiście używam FL Studio na Wine, w nim możesz sprawdzać tempo, spróbuj jeszcze tego Tractora odpalić na Wine.

Pozdrawiam!

[arctgx]

Jak zwykle, zachęcam na początek do obejrzenia działu Programy na stronie http://linux-muzyka.ixion.pl/. Dla pracy z muzyką szkoda chyba zasobów sprzętu dla odpalania windowsowych programów w WINE, kiedy istnieje sporo natywnych aplikacji do rejestrowania wielu ścieżek z Ardourem na czele. Dołączam się do zachęty wypróbowania Ubuntu Studio, choć istnieją jeszcze inne dystrybucje zorientowane na programy dźwiękowe.

[roobal]

Co do nagrywania wokali czy innych sciezek badz miksowania bez Cool Edita badz Cubase sie obede choc Audacity lub Wired jest dla mnie malo wystarczajacy, natomiast Fruity Lopsa nie zastapi mi zadem LMMS, ktory jest strasznie ubogi pod tym wzgledem, byc moze dla amatorskiej tworczosci te aplikacje sa dobre ale ja zajmuje sie tym juz od kilku lat profesjonalnie. Na LMMS nie zdolam wykonac nawet masteringu, ktory moge zrobic na FL Studio+wtyczki lub w Cool Edicie, ktory niestety pod Wine nie bardzo chce dzialac

Moim zdaniem i tak nic nie zastapi prawdziwego sprzetu muzycznego ;] Przekonalem sie o tym korzystajac z mikserow i MPC, ktore moj znajomy niedawno mi uzyczyl ;] I sam zamierzam sie w koncu zaopatrzyc w sprzet.

Pozdrawiam!

[sharpq]

Jutro jade kupic komputer pod linuxa. Czy wystarczy mi 1.5 procesor, 512 ram i 60dysk na fedeore?

[arctgx]

Dla samego systemu wystarczy spokojnie, ale dla obróbki multimediów procek może być słaby. Myślę też, że nie ma sensu dociążać go zintegrowaną kartą dźwiękową (jeśli chcesz bawić się dźwiękiem), a w najgorszym wypadku zaopatrzyć się choćby w starą już SB Live (unikać kart bez sprzętowego miksowania; dobrze, gdyby mnie ktoś uzupełnił albo poprawił).

Sam mam Semprona 2200 (1.5 GHz) i 512 MB pamięci operacyjnej i przy zabawach z wieloma złożonymi ścieżkami przepuszczanymi przez różnego rodzaju filtry system nie zawsze potrafił płynnie działać. Ale było to dawno temu i nie byłbym w stanie więcej powiedzieć.

[sharpq]

Ok, dzieki za odpowiedz. Zapomnialem tylko dodac, ze kupuje laptopa wiec chyba bede mial problem z karta dzwiekowa. Ale wiem, ze mozna podlaczyc jakas karte muzyczna na usb. Kiedys nawet szukalem i znalazlem jakis model creative.
Jeszcze raz dzieki za odpowiedzi.