Niektóre adresy uszkodzonych miejsc pamięci pokaże CI memtest. Możesz go zainstalować w Linuksie, ale uruchamiasz i tak na samym starcie zamiast niego (chyba rozumiesz dlaczego). Rzecz w tym, że awarie pamięci powodują raczej niestabilność niż spowolnienie systemu. Awarie procesora na ogół też, ale niech mnie ktoś poprawi jeśli bzdury klepię.
Jakoś nie chce mi się wierzyć, by np. w przypadku awarii pamięci L2 procesora, jądro potrafiłoby ją samodzielnie wykryć i przestać jej używać (co dałoby spowolnienie) zamiast kierować tam dane i wysypać proces lub samo siebie (co bardziej prawdopodobne). To jednak tylko czysta intuicja nie poparta żadnym doświadczeniem ani lekturą.