Slax gubi konfigurację

[Pisarz]

Za każdym razem jak włączam Slaxa z pendrive muszę go konfigurować (nie dotyczy serwera x'ów). Programy w Wine wymagające rejestru Windows muszę ponownie instalować. Jest to wada tej dystrybucji czy jakiś błąd? Zawsze bootuje system z użyciem polecenia: slax from=/dev/sda1 autoexec=startx. Jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żebym nie musiał go jeszcze raz konfigurować (tak samo z Wine).

[TheUsh]

W ogóle masz na tym pendrivie stworzony obraz, do którego mają być zapisywane ustawienia? Przy okazji wydaje mi się, że do zapisywania aktualnej konfiguracji trzeba chyba wykonać jakieś polecenie. Radzę tobie poczytać na stronie slax'a.

[Pisarz]

Poszperałem trochę w Internecie i na czyimś blogu przeczytałem: "Nie zapamiętuję ustawień ponieważ nie chce uszkodzić pendrive bo on ma określoną ilość ile razy można zapisać coś na 1 komórce."

Czyli na pewno nie będzie zapisywał ustawień.