Po przeczytaniu tego
wontka stawiam sobie pytanko, co to jest tak zwany Linux (piszę o potocznym określeniu, dlatego pomijam GNU)? Jądro i co więcej? Może ktoś powie że statycznie oblinkowany busybox lub ash i do tego ograniczy książkę
![Wink ;)](http://forum.linux.pl/Smileys/default/wink.gif)
Inny autor doda do tego pewien zbiór programów, usług (i wszystko co do ich działania potrzebne) obsługujących robotę wykonywaną bezpośrednio przez jądro, ale korzystanie z nich opisze niestety w języku wybranej dystrybucji.
Nie sposób chyba wyczerpująco napisać o wszystkim w jednym koncentracie. Książka, o której wspomniał kmp, traktuje o samej sieci, a liczy już 462 strony i przykładowo narzędzia ssh omówione są tylko po części. Czeka Cię raczej ciągła lektura rozproszonych po sieci materiałów w połączeniu z manualami i dokumentacją w źródłach jądra, która sama w sobie jest skarbnicą wiedzy.
Sam od siebie polecam serię artykułów o obsłudze sprzętu autorstwa Piotra Wolnego w Linux+, sprzed paru lat - cześć z nich dostępna jest w sieci, większość tylko na papierze.