witam.
mam plik konfiguracyjny gny gadu i chce by program uruchamiany z uprawnieniami uzytkowanika nie mogl w nim nic zmieniac.
ustawiam wiec mu wlasciciela na root i daje prawa odczytu/zapisu dla roota, a dla uzytkowanika tylko do odczytu.
niby wszystko fajnie, ale gdy uruchomie gnu gadu, wlasciciel pliku zmienia sie samoistnie na uzytkownika. dziwi mnie to troche, bo gnu gadu jest uruchamiane przez uzytkownika i nie powinno mieszac w plikach gdzie root jest wlascicielem.
jedyne dla mnie wytlumaczenie jest takie, ze plik znajduje sie w katalogu domowym, moze to jest przyczyna.
jest jakis sposob by odebrac przywileje do modyfikacji zawartosci pliku przez uzytkownika, mimo, ze ten plik jest w jego katalogu?