@piotrox
> tylko wytłumaczą krok po kroku
Forum nie do końca służy do tłumaczenia krok po kroku, bo tutaj ludziom nikt za to nie płaci. Dlatego kiedy osoba pytająca nie chce nic znaleźć samemu, skierowanie do manuala czy google jest jak najbardziej na miejscu.
Szczególnie, że w tym przypadku manual zawiera dobry opis twojego problemu. Jest cały akapit o typie fat i jego parametrach. Co innego, gdybyś nie rozumiał znaczenia tych parametrów, wtedy oczywiście ktoś na pewno by pomógł. Ale ty nawet nie raczyłeś ich odnaleźć.
Napisz dokładnie co chcesz uzyskać, co w tym celu już zrobiłeś, co nie działa.
Zresztą wszystko co tu piszę jest w
http://rtfm.killfile.pl/, dlatego też nie dziw się, że tam cię odsyłano
> jeżeli będziesz udzielał takich odpowiedzi to z pewnością ilość osób korzystających
> z linuksa będzi malała z dnia na dzień
Z pewnością liczba ta nie będzie maleć, może co najwyżej nie rosnąć, choć nie wiem czy norbert_ramzes ma aż taką władzę
> klep sobie w konsole te wszystkie zasrane komendy żeby system skonfigurować
Można i tak, konsola jest bardzo wygodna. Choć początkującym polecam jakieś konfiguratory graficzne.
> i trzymaj sobie to w jak największej tajemnnicy.
Nikt nie chce trzymać tu swojej wiedzy w tajemnicy. Ale wykaż choć odrobinę dobrej woli i poświęć chwilę na rozwiązanie _swojego_ problemu, a nie żądaj od innych by go za ciebie rozwiązali. Choćby miało by to być przeczytanie manuala i stwierdzenie "nie rozumiem".
Ale czekanie na gotową odpowiedź, a po poradzie (tak, to była porada, i to całkiem dobra) abyś przeczytał manual, pyszczenie na użytkowników forum jest co najmniej nie na miejscu.
Zrozum, że nie czytając tego manuala i nie zadając w związku z tym konkretnych pytań, żądasz od forumowiczów napisania ci wykładu o tym, jak montuje się fat. Gdybyś przeczytał manual, zadałbyś konkretne pytania i otrzymał szybko konkretne odpowiedzi.
Zresztą po co znowu przepisuję innymi słowami
http://rtfm.killfile.pl/.
> windowsa bo nie ma z nim żadnych problemów
Myślę, że większość forumowiczów ma Linuksa właśnie dlatego, że windows im nie działał, albo działał nie tak jak chcieli, lub też działał kiedy chciał
Porównaj swój "problem" z FATem pod Linuksem do chęci odczytania danych z partycji ext3 pod windowsem. To dopiero jest problem. A ile zbędnego softu emulującego i na około dodającego obsługę ext3 do systemu. Jeszcze kilka takich hacków zainstalowanych na bezproblemowym windowsie i system zaczyna się walić.
A twój "problem" z FATem wynika tylko z niechęci do odnalezienia i zrozumienia (z pomocą forumowiczów, jeśli będziesz tego potrzebował) kilku parametrów.
Pozdrawiam.