prawa dostepu,a raczej ich brak.

[pancho]

musze Was zapytac ,bo juz trace cierpliwosc.
nagle z nieznanych przyczyn stracilem prawa dostepu ,a w zasadzie mozliwosc zapisywania na moich partycjach Linuxowych.
oto moj fstab:
/dev/sda1 / ext3 relatime 1 1
/dev/cdrom /media/cdrom auto umask=0022,users,iocharset=utf8,noauto,ro,exec 0 0
/dev/fd0 /media/floppy auto umask=0022,users,iocharset=utf8,noauto,exec,flush 0 0
/dev/sda6 /mnt/linux1 vfat umask=0,iocharset=utf8 0 0
/dev/sda7 /mnt/linux2 vfat umask=0,iocharset=utf8 0 0
/dev/sdb1 /mnt/win_c2 ntfs umask=0,iocharset=utf8 0 0
/dev/sdb5 /mnt/win_d2 ntfs umask=0022,nls=utf8,ro 0 0
/dev/sdb6 /mnt/win_e ntfs umask=0022,nls=utf8,ro 0 0
/dev/sdb7 /mnt/win_f ntfs umask=0022,nls=utf8,ro 0 0
none /proc proc defaults 0 0
none /tmp tmpfs defaults 0 0
/dev/sda5 swap swap defaults 0 0


w chmod,wszystko zaznaczone,w "konfiguracji poziomu uprawnien  w systemie" tez porobilem reguly,a mimo to nie moge utworzyc katalogu na partycjach.co ciekawe w momencie startu systemu zanim sie zaladuje do konca mozna tworzyc katalogi.o bledzie dowiedzialem sie jak zaczelo wywalac mi aMule,ze niby nie ma praw do zapisu w katalogu docelowym.
jak wchodze w "własciwosci" na danej paryycji np:/mnt/linux1,to mam wszystkie prawa,do zapisu tez,ale zapisywac nie moge(oczywiscie z poziomu uzytkownika w  okno "praw dostepu" nie mam mozliwosci ingerencji,ale wyswietla wszystkie uprawnienia)
aha,piszac ten post uswiadomilem sobie,ze z katalogow-partycji w /mnt/ niedawno wywalilem takie cos:
"recycled" i "System v~rmation",myslac ze to smieci,bo nie umieszczalem tam tego.moze to jest przyczyna zlego dzialania?
jak to naprawic.
z gory dzieki.

pozdr

[Robert]

zapodaj tu wynik polecenia:

Kod: [Zaznacz]

cat /etc/mtab

będziemy wiedzieli, jak w rzeczywistości zostały zamontowane partycje

stracilem prawa dostepu ,a w zasadzie mozliwosc zapisywania na moich partycjach Linuxowych.

Z tego, co widać to masz jedną partycję linuksową (nie liocząc swapa, na którym zresztą nie zapisuje się dokumentów), skąd się wzięła w Twojej wypowiedzi liczba mnoga?

[pancho]

oto moj mtab:
/dev/sda1 / ext3 rw,relatime 0 0
none /proc proc rw 0 0
/dev/sda6 /mnt/linux1 vfat rw,umask=0,iocharset=utf8 0 0
/dev/sda7 /mnt/linux2 vfat rw,umask=0,iocharset=utf8 0 0
/dev/sdb1 /mnt/win_c2 ntfs rw,umask=0,iocharset=utf8 0 0
/dev/sdb5 /mnt/win_d2 ntfs ro,umask=0022,nls=utf8 0 0
/dev/sdb6 /mnt/win_e ntfs ro,umask=0022,nls=utf8 0 0
/dev/sdb7 /mnt/win_f ntfs ro,umask=0022,nls=utf8 0 0
none /tmp tmpfs rw 0 0
none /proc/sys/fs/binfmt_misc binfmt_misc rw 0 0
/dev/sdc1 /media/NOWY vfat rw,nosuid,nodev,noatime,uhelper=hal,flush,uid=500,utf8,shortname=lower 0 0
/dev/sdc5 /media/disk vfat rw,nosuid,nodev,noatime,uhelper=hal,flush,uid=500,utf8,shortname=lower 0 0


co do liczby mnogiej w stosunku do partycji to mam na mysli /mnt/linux1 i /mnt/linux2.
w "centrum sterowania" widac je jako partycje,czyzbym sie mylil?jak tak, to juz sam nie wiem;)
te partycje sa na dysku /sda,a winda jak widac na /sdb.

dzieki za zainteresowanie.

pozdr

[Robert]

co do liczby mnogiej w stosunku do partycji to mam na mysli /mnt/linux1 i /mnt/linux2.

czyli problem z zapisem występuje na partycjach sda6 i sda7 - tak ?

w "centrum sterowania" widać je jako partycje

Bo to są partycje, ale nie wiem czy zwróciłeś uwagę na ich oznaczenie - vfat
A to oznacza, ze nie są to partycje stricte linuksowe. Linux używa partycji Ext3, Ext2, ReiserFS i itp., zaś fat i ntfs to sa partycje window$owe.

[norbert_ramzes]

ls -l /mnt i wszystko jasne.

man chown

man chmod

[freerider]

Zmien ten wpis

/dev/sda6 /mnt/linux1 vfat umask=0,iocharset=utf8 0 0

na

/dev/sda6 /mnt/linux1 vfat umask=0,iocharset=utf8,rw,quiet 0 0

i ten wpis

/dev/sda7 /mnt/linux2 vfat umask=0,iocharset=utf8 0 0

na

/dev/sda7 /mnt/linux2 vfat umask=0,iocharset=utf8,rw,quiet 0 0


przemontuj partycje i bedzie działać.

raczej może nie zadziałać, bo i tak nadal root będzie miał prawa do zapisu, bo to root montuje te partycje. Trzeba w opcjach montowania dać opcję, która spowoduje, że użytkownik będzie "właścicielem" zamontowanego woluminu:
uid=500
oczywiście zamiast 500 powinieneś wpisać swój uid (bardzo prawdopodobne, że masz właśnie 500 albo 1000 - zależy to od tego jaki masz system i którym jesteś użytkownikiem w systemie (jako który zostałeś dodany do systemu)).

BTW. zmiana uprawnień do punktów montowania także nic nie zmieni - to, kto może zapisywać na dany dysk zależy od tego kto go montował i komu dał uprawnienia do zapisu.

[pancho]

Zmien ten wpis

/dev/sda6 /mnt/linux1 ......................... bedzie działać.

niestety,nie pomoglo.

raczej może nie zadziałać, bo i tak nadal root będzie miał prawa do zapisu, bo to root montuje te partycje. Trzeba w opcjach montowania dać opcję, która spowoduje, że użytkownik będzie "właścicielem" zamontowanego woluminu:
uid=500
oczywiście zamiast 500 powinieneś wpisać swój uid (bardzo prawdopodobne, że masz właśnie 500 albo 1000 - zależy to od tego jaki masz system i którym jesteś użytkownikiem w systemie (jako który zostałeś dodany do systemu)).

dawalem i 1000 i 500(bylem jako pierwszy dodany do uzytkownikow)i nic:(
oczywiscie po kazdej zmianie restart.
po dodaniu UID,odmontowalem i zamontowalem partycje i tez nic.
co ciekawe,jak wejde do katalogu /mnt/to moge zapisywac(np:dodawac katalogi),ale juz w podkatalogach(partycjach) -NIE.
co ciekawe,wszystko do niedawna dzialalo,a nic nie kopalem.fstab bez zmian i przestalo dzialac.

dlaczego pod "x-ami" jako root wchodzac do katalogu np: /mnt/ i dajac "wlasciwosci">"prawa dostepu" dla np /linux1 i wprowadzajac tam zmiany,wywala mi ze nie moge dokonac tam zadnych zmian,a jak zamiast wlasciciela "root" wpisze "jarek" to wywala:
"Nie można zmienić właściciela pliku /mnt/linux1. Brak odpowiednich praw dostępu do pliku."
spod roota???
nic nie kumam.

dzieki za rady:)

[pancho]

naprawilem:)

powiem co zrobilem ,a Wy moze powiecie co bylo:)
postaram sie strescic.
probowalem skorzystac z wszystkich Waszych rad,ale bez efektu.
zauwazylem ze pod konsola w "zaawansowanych chown" jak tylko klikne wywala:"system plikow tylko do odczytu"
zaraz,zaraz,przeciez dzialalo a nagle jest zly system plikow?
pomyslalem ze za rada Roca,zrobie sobie prawdziwe Linuxowe partycje.mialem tam malo danych wiec oczyscilem jedna partycje i chcialem sformatowac w jakims Linuxowym systemem plikow.
ale niestety po formacie z nieznanych przyczyn nie szlo zamontowac tej partycji(czemu?)
wiec sformatowalem jak w fatach jak bylo,ale zastosowalem formatowanie z "poszukiwaniem bledow",o dziwo dzialalo,bo przy instalacji systemu,jak tworzylem partycje nie moglem formatowac z ta opcja,bo wywalalo blad!
po formacie  dalem"montuj",restart i.............o dziwo wszystko dziala prawidlowo.wrzucilem na partycje dane ktore wczesniej skopiowalem i zrobilem to samo z druga partycja.
wszystko gra.

moim skromnym zdaniem blad byl w systemie plikow,na skutek zlego formatowania,tylko nie wiem czemu pisalo o "btaku dostepu"
dodam jeszcze ze jakies 2 miechy temu wysypala mi sie partycja systemowa,tez na skutek bledow w systemie plikow.pozniej ja porzadnie sformatowalem,zainstalowalem system i od tego czasu z ta partycja jest spokoj:).
dziekuje wszystkim za pomoc,moze ktos jeszcze sie odniesie do moich wywodow:)
pozdrawiam

mialem tam malo danych wiec oczyscilem jedna partycje i chcialem sformatowac w jakims Linuxowym systemem plikow.
ale niestety po formacie z nieznanych przyczyn nie szlo zamontowac tej partycji(czemu?)

Jeśli sformatowałeś partycję na linuksowy system plików, a wcześniej ta partycja była sformatowana jako FAT, to w /etc/fstab powinieneś zmienić wpis dla tej partycji z vfat na odpowiedni (w zależności od tego na jaki system plików zmieniłeś, np. ext3).

Poza tym, jeśli się zmienia na jakiejś partycji system plików, to chyba trzeba zmienić też ustawienia w tablicy partycji (za pomocą na przykład cfdisk)

[pancho]

Jeśli sformatowałeś partycję na linuksowy system plików, a wcześniej ta partycja była sformatowana jako FAT, to w /etc/fstab powinieneś zmienić wpis dla tej partycji z vfat na odpowiedni (w zależności od tego na jaki system plików zmieniłeś, np. ext3).

tylko jak ja sformatowalem ze zmiana systemu plikow,to wyskoczylo okienko ze zostanie to zapisane na dysku,dalem ok i juz wtedy wchodzac w /etc/fstab przy tej partycji bylo ext3,a mimo to dajac "montuj" dostawalem info ze"montowanie partycji ble,ble...zakonczylo sie niepowodzeniem".
ale jak bede jeszcze probowal przeformatowac te partycje wezne pod uwage Twoje rady:)
dzieki.

pozdr

no to możliwe, że po prostu wpis w tablicy partycji (FAT) nie zgadzał się z systemem plików (Ext3) i linux podczas montowania miał z tym problem (pomimo tego, że sformatować na ext3 się dało)