Nowe posty

xx Dystrybucja pod HP Omen (7)
Dzisiaj o 11:33:05
xx [Poradnik] Wyszukiwanie Sterowników (2)
2024-03-27, 21:08:23
lamp Problem z Linux Lite po instalacji (0)
2024-03-27, 19:50:30
xx Ile pingwinów? (1)
2024-03-27, 08:59:24
xx konfiguracja pale moon (0)
2024-03-24, 21:53:42
xx Plasma 6 w Neonie ssie trochę mniej ... (10)
2024-03-23, 02:38:11
xx problem z instalacja sterowników do karty sieciowej (3)
2024-03-18, 18:10:16
xx Plik abc.001 (1)
2024-03-17, 17:48:27
xx Zlecę dopracowanie programu w MatLab (0)
2024-03-13, 15:28:40
xx Linux Mint 21.3 XFCE brak dźwieku po paru minutach (karta muzyczna zintegrowana) (5)
2024-03-12, 23:07:01

Autor Wątek: Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.  (Przeczytany 8644 razy)

  • Gość
Postanowiłam na jednym ze swoich komputerów zainstalować linuxa. Powodów jest wiele, ale też wiele rozterek, które mnie ciągle powstrzymują. Chciałabym więc poprosić Was o nieco cierpliwości i pomoc.

1. Póki co interesuje mnie Debian. Czytałam różne ochy i achy i wydaje się, że może mi się spodobać. Tylko mam kilka wątpliwości. W tym serwisie przyporządkowany jest on do grupy dystrybucji "dla zaawansowanych" mimo iż gdzie indziej wyczytałam, że instalacja nie jest trudna. W co wierzyć? A może wybrać inną dystrybucję?

2. Z Linuxem miałam do czynienia bardzo krótko i korzystałam z komputera z tym systemem kilka razy. Nie jest więc dla mnie jasne co mam rozumieć przez Debian. Czy dostanę OS w stylu DOS czy też będą tam jakieś Xwindows. A jeśli tak to jakie? Mam wybór? czy po prostu Debian to okienkowy system po prostu? Przepraszam jeśli wyrażam się nieprecyzyjnie, ale moja wiedza jest tak nikła, że nawet pytania nie umiem sformułować. Jeśli nie chce Wam się piszać o tak oczywistych dla Was rzeczach nie pogardze linkiem do jakiegoś artykułu rozjaśniającego umysł niewtajemniczonym. Wiem, że zaczynając z Linuxem musze zmienić swój sposób myślenia o OS, ale potrzebuję żeby ktoś mnie troszkę naprowadził.

3. Komputer, który chcę obarczyć systemem Linux służy mi głównie do komunikacji z siecią i wiele więcej od niego chcieć nie będę (chyba, że w przyszłości). Jestem jednak przywiązana dfo pewnych funkcjonalności i mam wątpliwości czy w Linuxie będę w stanie odnaleźć oprogramowanie, które będzie mnie zadowalać. Ot choćby bardzo przyjazny program do obsługi poczty jakim jest The Bat. Czy ma godnego zastępcę pod linuxem? A jakiś sensowny multikomunikator na miarę mirandy?

Rozpisałam się. Mam jednak nadzieję, że komuś będzie się chciało to przeczytać i trochę poprowadzić mnie za rękę pisząc prostym językiem zrozumiałym dla kogoś kto bladego pojęcia nie ma jak to działa.

Bees

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #1 dnia: 2008-02-06, 20:58:02 »
Witam!
1.Proponuje Ubuntu/Kubuntu tez oparte na Debianie , bedzie latwiej na poczatek.
2.przejrzyj http://jakilinux.org/
3. Jak sie uprzesz to i Mirande mozna odpalic ale sa zamienniki od typowego Kadu /GaduGadu do multikomunikatorow w stylu Kopete itp.
3.Raczej z klientami poczty nie powinno byc problemu cos dobierzesz Bat nie uzywalem...
Nie taki diabel straszny!
Pozdrawiam!

xavery

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #2 dnia: 2008-02-07, 10:59:23 »
Cytat: JoShiMa
W tym serwisie przyporządkowany jest on do grupy dystrybucji "dla zaawansowanych" mimo iż gdzie indziej wyczytałam, że instalacja nie jest trudna. W co wierzyć?
W empirię:)
To, że Debiana stosunkowo nietrudno zainstalować (moim zdaniem łatwiej niż Ubuntu) to nie znaczy, że jest on tak samo łatwy w dalszej obsłudze. Jeśli szukasz systemu do zainstalowania i pracowania a nie grzebania sie w nim to Ubuntu/Kubuntu będzie lepszym wyborem. Tak samo jak np. Suse, Fedora czy Mandriva. Zajrzyj na stronę którą zapodał Bees, poguglaj trochę. Odwiedź serwisy w stylu distrowatch.com czy www.distrorankings.com, zainstaluj jakiś system i zobacz czy Ci odpowiada. Inaczej nigdy sie nie dowiesz:)

norbert_ramzes

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #3 dnia: 2008-02-07, 14:03:20 »
> czy też będą tam jakieś Xwindows

Będą.

xavery

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #4 dnia: 2008-02-07, 14:07:37 »
Cytat: norbert_ramzes
> czy też będą tam jakieś Xwindows

Będą.
Nie będą.
Mogą być co najwyżej X Window, to jest oficjalna nazwa która często jest mylona z produktem MS:)

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #5 dnia: 2008-02-08, 17:37:36 »
Cytat: xavery
To, że Debiana stosunkowo nietrudno zainstalować (moim zdaniem łatwiej niż Ubuntu) to nie znaczy, że jest on tak samo łatwy w dalszej obsłudze. Jeśli szukasz systemu do zainstalowania i pracowania a nie grzebania sie w nim to Ubuntu/Kubuntu będzie lepszym wyborem.
Nie wzdragam się przed grzebaniem, jeśli będę w stanie znaleźć pomoc :) Powiedz mi proszę czego to grzebanie dotyczy i czemu jest po instalacji konieczne. To mój dodatkowy komputer ( w dodatku laptop nie najwyższych lotów. Nie mam nic przeciwko temu, żeby nie był przez jakiś czas w pełni sprawny. A czuję potrzebę poznania linuxa. Może właśnie Debian dlatego będzie dobry bo zmusi mnie do grzebania? :)

Cytat: norbert_ramzes
> czy też będą tam jakieś Xwindows
Będą.
Aha. Czyli musze się jeszcze zastanowić nad wyborem X Windows.

Cytat: xavery
Nie będą.
Mogą być co najwyżej X Window, to jest oficjalna nazwa która często jest mylona z produktem MS:)
To, że popełniłam błąd wpisując nazwę a dodatkowo jestem kobietą nie oznacza, że jestem głupią blondynką, która myli Linux z Windowsami i z której można pokpiwać. Prawdę mówiąc miałam nadzieję, że uzyskam poważną pomoc od pasjonatów Linuxa. Najwyraźniej pomyliłam się.  Może faktycznie powinnam zajrzeć na link, który podrzucił mi Bees. Jest jakaś szansa, że tam zostanę milej potraktowana i nieobśmiana.

tadzik1990

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #6 dnia: 2008-02-08, 19:43:22 »
W sumie debian nie różni się specjalnie od ubuntu, wystarczy pamiętać o tym że to prawie ten sam system i już wszędzie łatwo znaleźć pomoc :)
Co do "chcę czy nie chcę" to warto wiedzieć że żeby coś było takie jak chcemy zazwyczaj potrzeba trochę więcej pracy niż pod tym szajsem z macrohard. Sporo ludzi rezygnuje bo nie podoba im się że wszystko trzeba kombinować. Moim zdaniem jest to po prostu różnica w podejściu, i ludzie się tak przyzwyczaili do syfu z redmond że nie potrafią bez niego żyć i wszystko co inne to be. Bardzo mylne. Myślę że nie trzeba dużo czasu żeby się przyzwyczaić a linuksowcy dużo chętniej udzielają pomocy i wystarczą chęci a bardzo łatwo się przystosować i zadomowić.

Huhu, ale się rozpisałem. Życzę powodzenia, polecam debiana na początek, i oczywiście chętnie udzielam pomocy, jak chyba wszyscy :)
Jabber tadzik1990@jabberpl.org
GG 71 666 72
tadzikes@gmail.com
Służę pomocą :)
Pozdrawiam

chmooreck

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #7 dnia: 2008-02-08, 20:03:41 »
Cytat: JoShiMa
Nie wzdragam się przed grzebaniem, jeśli będę w stanie znaleźć pomoc :) Powiedz mi proszę czego to grzebanie dotyczy i czemu jest po instalacji konieczne. To mój dodatkowy komputer ( w dodatku laptop nie najwyższych lotów. Nie mam nic przeciwko temu, żeby nie był przez jakiś czas w pełni sprawny. A czuję potrzebę poznania linuxa. Może właśnie Debian dlatego będzie dobry bo zmusi mnie do grzebania? :)
Dotyczy poustawiania systemu według własnych potrzeb/zachcianek, najlepiej bezpośrednio w plikach konfiguracyjnych. Tak, to jest dobry sposób na poznanie linuksa. Polecam na początek lekturę artykułów (z lewej u góry ;-) )

Cytat: JoShiMa
Aha. Czyli musze się jeszcze zastanowić nad wyborem X Windows.
Raczej nad wyborem środowiska graficznego / menedżera okien.
W tej chwili najpopularniejszą implementacja Xwindow jest X.org i raczej jesteś na niego skazana ;-)

Cytat: JoShiMa
To, że popełniłam błąd wpisując nazwę a dodatkowo jestem kobietą nie oznacza, że jestem głupią blondynką, która myli Linux z Windowsami i z której można pokpiwać.
I nikt tego nie napisał... i nie pokpiwał... po prostu Xawery wyprostował wcześniejszą wypowiedź: nic więcej (i nic mniej), prawda Xawery? przynajmniej ja to tak zrozumiałem ;-)

Cytat: JoShiMa
Prawdę mówiąc miałam nadzieję, że uzyskam poważną pomoc od pasjonatów Linuxa. Najwyraźniej pomyliłam się.  Może faktycznie powinnam zajrzeć na link, który podrzucił mi Bees. Jest jakaś szansa, że tam zostanę milej potraktowana i nieobśmiana.
Tak, powinnaś, polecam ;-)
...ale równie gorąco zapraszamy tutaj.
wolny wybór

Jeszcze jedna lektura obowiązkowa[/u]: http://rtfm.killfile.pl

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #8 dnia: 2008-02-08, 20:19:52 »
Dziękuję wszystkim miłym panom za wsparcie i otuchę. Aroganckim moderatorom też dziękuję. No cóż nie robicie tu dobrego PR.

tadzik. Skoro podałeś namiary to nie będę się krepować i złapię Cię na priv :)

chmooreck

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #9 dnia: 2008-02-09, 08:00:56 »
Cytat: JoShiMa
No cóż nie robicie tu dobrego PR.
Nasze hobby to nie PR, tylko linuks ;-)

R-19

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #10 dnia: 2008-02-11, 01:06:32 »
Przepraszam że się wtrącę ale ja zaczynałem przygodę z linuxem od ubuntu7.04 FF potem zaktualizowałem do wersji7.10 GG i twierdze że ubuntu nie jest wcale takie złe i trudne.Wszystkie potrzebne komendy i wskazówki dotyczące  systemu można znaleźć na necie a w razie czego można liczyć na pomoc kolegów po fachu.W kwietniu planuję zakup nowego kompa i najprawdopodobniej zainstaluję na nim openSUSE w każdym razie winda już mnie nie pociąga.Pozdrawiam

xavery

  • Gość
Rozterki, czyli zarażę się Linuxem czy się zniechęcę.
« Odpowiedź #11 dnia: 2008-02-11, 09:53:37 »
Cytat: JoShiMa
Aroganckim moderatorom też dziękuję. No cóż nie robicie tu dobrego PR.
Można mnie nazywać aroganckim, a ja mogę się z tym nie zgadzać, ale mniejsza o to. Ważniejsze, że zostało naruszone dobre imię forum, chociaż wynika to bardziej z niezrozumienia i braku poczucia humoru. Zatem wyjaśniam: słowa o "głupiej blondynce" są obraźliwe ale dla mnie, ponieważ ja takich określeń nie używam w rozmowie a tym bardziej publicznej. Moja wypowiedź nt. X Window była bezpośrednią odpowiedzią norbert_ramzes'owi i tak jak napisał Chmooreck miała charakter żartobliwego sprostowania a nie "pokpiwania". Jeśli kogoś uraziłem to przepraszam i proszę nie wiązać tego z całym forum oraz ludźmi wykonującymi tutaj wspaniała robotę.