G-Parted - problem ze środowiskiem graficznym.

[sparrow88]

Witam. Jeżeli chodzi o systemy linuksowe, jestem tak zielony jak tylko się da:).
Chciałem za pomocą programu g-parted z liveCD wyodrębnić nową partycję, pod linuxa ( konkretnie damn small linux, ale to w tej chwili nieistotne).

bootuje blaszaka z gparted livecd i wybieram pierwszą z brzegu opcję konfiguracji. Wypluwa wtedy napis "Please run Forcevideo script itd. Dalej pisze że wybierając tryb VESA nie powinno być problemów. Bootuje kompa jeszcze raz, wybieram tryb vesa forcevideo. I tutaj zaczynają się schody. Wyświetla się przez chwilę napis o forcevideo, po czym monitor gaśnie, a komp pracuje dalej. Reaguje tylko na ctrl+alt+backspace.
Nie mam pojęcia jak inaczej ustawić odpowiednio partycje, skoro gparted nie chce się uruchomić.

Masz problem z samym livecd - źle obsługiwana jest karta graficzna.
Nie używałem tego g-part ale zawsze jak manipuluję dyskami to wystarcza mi instalator od openSuse 10.3.

M.

[sparrow88]

Sytuacja ciekawa - próbowałem do skutku wybierać trzy różne opcje forcevideo, i jedna z nich zadziałała, szybko przerwałem, zdefragmentowałem dysk i próbowałem znowu odpalić g-parted. NIC

Próbowałem korzystać z ubuntu live cd ( wersja dość stara po 6.12). Gparted uruchomił się ale w pewnym momencie , już podczas tworzenia partycji, wypluwał błąd.

EDIT

Działa! Wystarczy podczas bootowania gparted nacisnąś "I" ( oczywiście kiedy taka opcja pojawi się na ekranie) i pozwolić kontynuować wszystkie procesy, poza auto-configure  i mkxf86config( skip process). G-parted działa wtedy bez problemu.

[norbert_ramzes]

zdefragmentowałem dysk

Co takiego?

[sparrow88]

Defragmentator windowsowski. Podobno zaleca się żeby przy tworzeniu partycji nie stracić danych.

Wydaje mi się, że kolega poddał wątpliwości słowo "zdefragmentowałem" a nie sam fakt defragmentacji dysku Co swoją drogą jest obowiązkowe przed zmniejszaniem partycji - więc słusznie postępujesz.

M.

[norbert_ramzes]

Zdążyłem już zapomnieć co to jest defragmentacja

ehhh młodzieży

M.

[norbert_ramzes]

?

Mam 20 lat i nie pamiętam kiedy ostatnio w domu używałem windę... nawet pomimo mojej drukarki. Kupię sobie HP i już.

Niektórzy mają jednak to strasznie wbite w głowi! Czasem gadam z jakimś adminem linuxa(ew unix) i gdy narzekają na wydajność dysku to mówią o defragmentacji. Widać zły dotyk windows potrafi boleć całe życie

M.