Na jednym z kompow gdzie zainstalowane jest OpenSUSE 10.3 sa straszne problemy ze wszystkim, podczas gdy drugi dziala poprawnie z tym samym systemem.
Wczoraj tak po prostu system zamiast sie uruchomic z konsoli wyplul mi cos takiego:
fsck.ext3 /dev/disk/by-id/SCSI-SATA_SAMSUNG_xxx-part6 FAILED (status 0x8). Run manually FAILED
bootsplash: status on console 0 changed to on
blogd: no message logging because /var file system is not accesible
ehci-hcd ohci-hcd uhci-hcd usb-ohci usb core: registred new interface driver hiddev
usbcore: registred new interface driver usbhid
drivers/hid/usbhid/hid-core.c:v2.6USB HID core driver
fsck failed for at least one fail system (not /).
Pleas repair manually and reboot.
The root file system is is already mounted read-write.
Attention: Only COTROL-D will reboot the system in this maintanence mode. Shutdown or reboot will not work.
Give root password for login:
Moje trzy pytania brzmia:
1:Czy to mozliwe zeby takie cos stalo sie z dnia na dzien bez zadnego powodu? Wieczorkiem kiedy skonczylem prace zwyczajnie zamknalem system, a nastepnego dnia rano Linuks ma problem.
2: Czy da sie to naprawic bez utraty danych z sda6? Tak sie sklada, ze akurat tam sa wszystkie najpotrzebniejsze mi dane.
3: A jesli nie da sie naprawic bez utraty danych to w jaki sposob odzyskac dane bez naprawiania?
Dziekuje i pozdrawiam!